Rekordowe ceny złota – zyskają inwestorzy. Obecnie obserwujemy sytuację, w której złoto notowane jest na poziomach powyżej 1.900 USD. Można powiedzieć, że stała się rzecz oczekiwana przez analityków i kruszec ten osiągnął wycenę przewyższającą dotychczasowe rekordy z 2011 roku.
Warto podkreślić, że mówimy o wycenie w dolarach amerykańskich. W przypadku polskiego złotego najwyższe stawki były notowane w maju 2020 roku. Głównie z powodu niskiej wartości polskiej waluty wobec innych.
Rekordowe ceny złota – czego możemy się spodziewać? Warto zwrócić uwagę, że choć nominalna wycena złota jest rekordowa, to do realnych, uwzględniających inflację, maksimów jest jeszcze daleko. Biorąc pod uwagę oficjalne dane o inflacji, rekord z 2011 roku wynosiłby kształtował by się aktualnie na poziomie 2.212 USD za 1oz. A rekord z 1980 roku (około 850 USD) aż 2.660 USD.
Obecnie nie widać – w średniej perspektywie czasowej – żadnych przesłanek ku odwróceniu trendu wzrostowego. Zwłaszcza że zaostrza się konflikt na linii USA-Chiny się oraz cały czas rozprzestrzenia się COVID-19. Złotu sprzyjają też kolejne programy pomocowe wdrażane przez rządy – zarówno amerykański, jak i państw europejskich. Widzimy to również na rodzimym rynku, gdzie deficyt budżetu centralnego osiąga rekordowe poziomy rzędu 100 mld PLN.
Sytuacja sprzyja osobom, które sukcesywnie lokują swoje oszczędności w złocie. Największym wygranym może okazać się jednak Narodowy Bank Polski. Już wcześniej zwiększył on swoje zasoby złota w rezerwach dewizowych. W latach 2018-2019 powiększyły się o 125,7 ton i wynosiły 228,6 ton. W porównaniu do 2019 roku ceny wzrosły +514,51 USD / oz +36.26%. Widać więc ile zyskuje na tej decyzji.
Źródło: Tavex