Propozycje przedstawione przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego pokrywające się z wcześniej złożonymi deklaracjami banków: obniżenie oprocentowania wynikające z ujemnej stopy procentowej LIBOR, wydłużenie okresu spłaty kredytu, rezygnacja z dodatkowych zabezpieczeń, są rozsądne i nie naruszają zasady równego traktowania klientów, którzy zaciągnęli kredyty walutowe i złotowe – komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Bardzo pozytywnie oceniamy propozycję rezygnacji z opodatkowania umorzonej części kredytu po stronie kredytobiorcy i możliwość zaliczenia kosztów umorzenia do kosztów uzyskania przychodu banków.
Bezprowizyjne przewalutowanie kredytów po średnim kursie NBP w dniu dokonania tej transakcji byłoby obecnie niekorzystne dla kredytobiorców w sytuacji wyjątkowo słabego złotego i mocnego franka. Prawdopodobieństwo umocnienia się złotego wobec franka w długim okresie jest większe niż prawdopodobieństwo jego osłabienia.
Pomoc w obsłudze kredytu osobom w szczególnie trudnej sytuacji, przy użyciu pieniędzy publicznych, jest rozwiązaniem bardzo kontrowersyjnym i wymagającym pogłębionej debaty publicznej, ponieważ prowadzić będzie do bardziej ryzykownych zachowań zarówno kredytobiorców, jak i banków.
Politykom opozycji, którzy krzyczą, że rząd niedostatecznie pomaga osobom, które wpadły w pułapkę kredytową zastawioną przez banki, przypominamy, że w 2006 roku Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwiało się wprowadzeniu ograniczenia dostępu do kredytów walutowych. Politycy tej partii argumentowali, że skutkiem będzie zmniejszenie możliwości zakupu mieszkań szczególnie przez młode osoby. Bagatelizowali gwałtowny wzrost liczby udzielanych kredytów mieszkaniowych i ryzyko osłabienia złotego. Oskarżali Komisję Nadzoru Bankowego i Radę Polityki Pieniężnej o forsowanie rozwiązania sprzyjającego największym bankom kosztem obywateli i interesu publicznego. Nie były to indywidualne głosy posłów, ale oficjalne stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Do dzisiaj politycy PiS, nie przyznali się do błędu i nie przeprosili osób, które zaciągnęły kredyty we frankach.
Konfederacja Lewiatan