W II kwartale 2016 r. polska gospodarka rozwijała się dużo wolniej niż oczekiwano. Analiza składowych PKB pokazuje, że w Polsce zdecydowanie spadła dynamika inwestycji. Naszą gospodarkę wspierała jedynie konsumpcja wewnętrzna, aczkolwiek również w mniejszym stopniu niż przewidywano. Wniosek? Rządowa prognoza wzrostu PKB w tym roku w wysokości 3,8% (zapisana w tegorocznym budżecie) jest niemożliwa do utrzymania. Fakt ten potwierdziło nawet Ministerstwo Rozwoju (co naszym zdaniem było tylko kwestią czasu).
Resztki optymizmu zgasiły lipcowe dane z polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa okazała się dużo gorsza od oczekiwań (spadek o 3,4% r/r). Rozczarowała także sprzedaż detaliczna (wzrost o jedynie 2% r/r). W świetle tych danych trudno oczekiwać znaczącej poprawy koniunktury gospodarczej w Polsce w drugiej połowie roku.
Obniżka stóp procentowych coraz bardziej prawdopodobna
Co mogłoby odwrócić ten negatywny trend i wspomóc polską gospodarkę w dłuższym terminie? Niewątpliwie obniżenie stóp procentowych. Jeszcze do niedawna mało kto brał taki scenariusz pod uwagę. Fakty są jednak takie, że Radzie Polityki Pieniężnej coraz trudniej będzie ignorować twarde dane. Rozważania o konieczności cięć stóp procentowych słychać zresztą w samej Radzie. Obecnie jednakże przeważa pogląd o utrzymaniu poziomu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W kontekście rozczarowującej dynamiki PKB oraz pozostałych danych makroekonomicznych, uważamy że strona optująca za obniżkami może się zwiększyć liczebnie.
Obligacje mogą pozytywnie zaskoczyć
W kontekście ostatnich danych RPP może więc zmienić swoją dotychczasową retorykę „wait and see” i obniżyć stopy procentowe. Rynek nie wycenia jeszcze takiego ruchu, co jest dobrą wiadomością dla osób, które inwestują pieniądze za pośrednictwem funduszy obligacji. Dlaczego? Cięcie stóp procentowych skłoni wielu inwestorów zagranicznych do powrotu na polski rynek długu. To zaś spowoduje jeszcze silniejszy spadek rentowności obligacji, a tym samym wzrost cen papierów znajdujących się w portfelach funduszy inwestycyjnych.
Warto też zwrócić uwagę, że inwestorzy coraz mocniej wierzą w obligacje. Tylko w lipcu do funduszy obligacji zagranicznych wpłynęło aż 700 mln zł a do funduszy obligacji polskich 266 mln zł*. Jeśli RPP zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych – a coraz więcej za tym przemawia – napływy do tej klasy aktywów mogą jeszcze wzrosnąć. Podobnie jak stopy zwrotu z funduszy inwestujących w obligacje.