To osoby, które korzystają z usług bankowych za pośrednictwem kanałów tradycyjnych, ale wolałyby zostać użytkownikami bankowości internetowej i mobilnej.
– Z naszego badania wynika, że niemal 30 proc. banków w Polsce traktuje dyrektywę PSD2 jako szansę, a 14 proc. jako zagrożenie dla swojej działalności. Z kolei 43 proc. ma do niej stosunek neutralny. Chcieliśmy przekonać się, które z tych podejść ma większe szanse powodzenia, więc sprawdziliśmy, czy i jak dużą grupę klientów wejście w życie PSD2 może skłonić do zmiany banku – mówi Grzegorz Cimochowski, Partner Deloitte, lider sektora instytucji finansowych w Polsce.
Zakładnicy oddziałów w Polsce
W Europie Środkowej najchętniej z internetowych i mobilnych usług bankowych korzystają czescy klienci. Polacy, Słowacy i Węgrzy są pod tym względem nieco mniej zaawansowani. Najbardziej przywiązani do oddziałów są z kolei klienci bankowi w Rumunii i Bułgarii.
W Polsce największą grupę klientów (47 proc.) stanowią osoby, które można określić mianem tradycyjnych. Korzystają z usług bankowych jedynie za pośrednictwem oddziałów lub nie są aktywni w żadnym z innych dostępnych kanałów (posiadają konto, korzystają z karty i na tym kończy się ich kontakt z bankiem). Z kolei 27 proc. można określić mianem wielokanałowych, czyli takich, którzy są aktywni we wszystkich lub co najmniej dwóch kanałach, w tym jednym online. Nieco mniejszą grupę, bo 26 proc. stanowią klienci cyfrowi, czyli tacy, którzy ze swoim bankiem mają kontakt jedynie za pośrednictwem komputera lub smartfonu.
Dane na wagę złota
Zdaniem ekspertów Deloitte przejęcie tych klientów może nie być jednak tak proste, jak mogłoby się wydawać. Kluczowym punktem dyrektywy jest otwarcie rynku na nową kategorię instytucji płatniczych, tzw. Third Party Providers (TTP). Należą do nich instytucje inicjujące płatność i świadczące tę usługę w internecie w imieniu klienta oraz podmioty zapewniające konsumentowi kompleksowe informacje na temat jego rachunku lub rachunków bankowych. W Polsce 43 proc. badanych deklaruje, że nie byłaby to dla nich komfortowa sytuacja, gdyby musieli dzielić się z nimi danymi na temat swojego konta. Prawie jedna trzecia (31 proc.) do takiej aktywności miałaby stosunek neutralny, natomiast 26 proc. respondentów nie miałoby z tym problemu. Respondenci badania najchętniej informacjami na temat swojego konta dzieliliby się z bankami (26 proc.), pośrednikami płatności (23 proc.) oraz dostawcami mediów (23 proc.).
Zmiany na korzyść klientów
Wśród celów dyrektywy PSD2 można wymienić: sprzyjanie wzrostowi konkurencji na rynku usług płatniczych, przyczynienie się do konsolidacji jednolitego rynku tych usług na poziomie UE, wzrost ich innowacyjności, zapewnienie bezpieczeństwa oraz wzmocnienie ochrony klientów.
– 13 stycznia br. minął termin implementacji do krajowych porządków prawnych unijnej dyrektywy PSD2, jednak w Polsce nie została ona jeszcze wprowadzona. Projekt odpowiednich zmian do ustawy o usługach płatniczych znajduje się w Sejmie, więc jesteśmy na dobrej drodze do zakończenia ścieżki legislacyjnej, a opóźnienie nie powinno być duże. – komentuje Katarzyna Sawicka, ekspert w zespole finansów i bankowości kancelarii Deloitte Legal.
Projekt przewiduje sześciomiesięczne vacatio legis. Z kolei standardy techniczne PSD2, tzw. RTS, zaczną obowiązywać dopiero w trzecim lub czwartym kwartale 2019 roku.
– Banki już w czasie vacatio legis będą zobligowane do zaktualizowania umów z klientami o zmiany, które wprowadza PSD2. Dotyczą one m.in. skrócenia terminu na rozpatrywanie skarg klientów związanych z usługami płatniczymi z 30 do 15 dni, czy też nowych zasad obsługi płatności nieautoryzowanych – mówi Katarzyna Sawicka.