Zastaw się, a postaw się, czyli komunia na kredyt. Wraz z niemal całkowitym zniesieniem obostrzeń Polacy mogą powrócić do hucznego świętowania. Sezon otworzą przyjęcia z okazji pierwszej komunii, na których rodzice nie zamierzają oszczędzać. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, mimo braku środków finansowych, część Polaków nie zamierza rezygnować z wystawnego przyjęcia.
Wszystko wskazuje na to, że w 2022 r. imprezy i przyjęcia będą mogły odbywać się bez ograniczeń i obostrzeń. Przed nami pierwszy „normalny” sezon dla hoteli i restauracji od ponad dwóch lat. Jedną z pierwszych okazji do tego będą komunie święte.
Blisko dwóm trzecim z nich zależy na wystawnej uroczystości, a więcej niż co czwarty (26,5 proc.) jest gotów się z tego powodu zapożyczyć. Na odbicie liczą hotele, restauracje i firmy cateringowe, zadłużone na 272 mln zł. Podobne nadzieje ma też branża beauty z długiem wynoszącym 37,3 mln zł.
Organizacja przyjęcia komunijnego to spory wydatek
Krajowy Rejestr Długów zapytał rodziców, których dzieci przystępują w tym roku do sakramentu komunii, o ich plany dotyczące uczczenia tego wydarzenia. Większości badanych (64 proc.) zależy, aby miało ono bogatą oprawę, by nie zabrakło rozmaitego jedzenia oraz atrakcji dla gości. Odmiennego zdania jest prawie co czwarty rodzic – 24 proc. nie czuje potrzeby organizowania wystawnego przyjęcia. Natomiast blisko co ósmy (12 proc.) podchodzi do tematu obojętnie.
Z własnych środków finansowych, bez zaciągania pożyczki, może sobie na to pozwolić 72 proc. rodziców. W tym niemal 30 proc. twierdzi, że pieniądze zdecydowanie nie stanowią w tym wypadku dla nich żadnego problemu. Po przeciwnej stronie są rodzice, którzy przyznają, że na taką imprezę ich nie stać. To niemal co czwarty badany (22,5 proc.).
Komunia na kredyt – co czwarty rodzic wyprawi przyjęcie za pożyczone pieniądze
Badanie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej pokazuje, że wciąż żywe jest powiedzenie „zastaw się, a postaw się”. Przeszło co czwarty rodzic weźmie kredyt lub pożyczkę na wyprawienie imprezy komunijnej. Przy czym, znacznie częściej na takie rozwiązanie zdecydują się osoby, którym zależy na wystawnej uroczystości. W tej grupie odsetek osób, które pożyczą pieniądze, wzrasta do jednej trzeciej. Jednak przyjęcia na kredyt nie unikną też rodzice, którym na hucznym świętowaniu wcale nie zależy. W końcu tradycja zobowiązuje i choć niechętnie, to blisko co dziesiąty zaciągnie zobowiązanie na organizację komunijnego obiadu.
Niemal połowa (47,5 proc.) pożyczających rodziców po pieniądze uda się do banku. Co czwarty zadłuży się u rodziny lub znajomych. Podobny odsetek skorzysta z oferty firmy pożyczkowej (22,5 proc.).
Podejście „zastaw się, a postaw się” w przypadku tegorocznych komunii ma też swoich przeciwników. 35 proc. rodziców wskazuje, że nie będzie pożyczać pieniędzy, aby wyprawiać imprezę komunijną i zdecyduje się w związku z tym na skromniejsze podjęcie gości. W tej grupie oczywiście przeważają osoby, które nie przywiązują wagi do wystawnego świętowania. Tak wskazało prawie 54 proc. rodziców, którym nie zależy na hucznej imprezie. Natomiast niecałe 39 proc. rodziców będzie miało wystarczające środki, aby uczcić to wydarzenie bez zaciągania pożyczki czy cięcia kosztów.
Źródło: KRD