Rozmowa z Krzysztofem Kuligiem, twórcą i właścicielem firmy KULIG, działającej na rynku obuwniczym w Polsce.
Czy buty to pierwszy Pański biznes? Czy wcześniej próbował Pan już sił w innych branżach?
Krzysztof Kulig: Buty to mój pierwszy biznes, jednak w ciągu swojej całej działalności zajmowałem się także innymi rzeczami, takimi jak: transport międzynarodowy, hurtowy handel tytoniem czy słodyczami krakowskiej firmy Wawel. Uważam, że każda branża jest ciężka, wymaga dużo pracy. Buty są branżą w miarę wdzięczną, bo oprócz ciężkiej pracy potrzebna jest odrobina kreatywności oraz czegoś co się lubi, czyli w tym wypadku mody.
Jaka jest Pańska wizja marki KULIG za np.: 10 lat?
KK: Chciałbym, aby nasza firma była kojarzona z dobrym wzornictwem i bardzo dobrą jakością. Bardziej zależy mi na tym, niż na wielkości firmy, czyli dużej ilości sklepów. Chcielibyśmy być firmą, która może nie jest ogólnie dostępna, w każdym centrum handlowym, ale posiada produkty wysokiej jakości.
Dlaczego wybrał Pan ten segment rynku? Konkurencja jest ogromna, silne i rozpoznawalne marki mają swoje sklepy i salony w każdym centrum handlowym. Jak zamierza Pan zdobyć uwagę klientów?
KK: To był przypadek, że wybrałem ten segment rynku. Po studiach, wraz z kolegami nie wiedzieliśmy co robić i zupełnie przypadkowo trafiliśmy na branżę obuwniczą i tak już zostało. Mimo dużej konkurencji na rynku, daliśmy sobie radę i myślę że nasz sukces polega głównie na tym, że posiadamy zarówno wysoką jakość jak i bardzo dobre wzornictwo. Wielu naszych klientów to docenia i wraca do nas. Często osoby, które kupiły nasz produkt stwierdzają, że ciężko na rynku zaleźć tak fajne i wygodne obuwie jakie my mamy w swojej ofercie.
Jak ocenia Pan rynek obuwniczy w Polsce? Jakie są Pana zdaniem perspektywy rozwoju tego rynku?
KK: Jak każda branża. Na pewno wraz z bogaceniem się społeczeństwa ilość pieniędzy wydawanych na modne buty, będzie się zwiększała. Tak, jak to się dzieje w każdym bogatym społeczeństwie. Uważam więc, że branża obuwnicza ma przyzwoite perspektywy przed sobą.
Czy zatrudnia Pan projektantów wzornictwa? Kto w Pana firmie wybiera modele do produkcji na najbliższy sezon?
KK: Korzystamy z usług projektantów. Głównie zlecamy to firmom zewnętrznym, włoskim lub innym, zajmującym się w sposób profesjonalny wzornictwem. Następnie na tej podstawie, wraz z kierownikami sklepów, dokonujemy selekcji. Wybieramy i produkujemy te wzory, które uważamy z najlepsze.
Ile czasu trwają prace nad nową kolekcją? Czy wie Pan już jakie będą modne modele butów nadchodzącej jesieni?
KK: To jest niekończąca się praca. Tak naprawdę w dzisiejszych czasach kończy się jedną kolekcję i zaraz zaczyna się prace nad kolejną. Można powiedzieć, że z początkiem wiosny zaczyna się już prace nad następną kolekcją wiosenną. Wiele wzorów, które nie pojawiły się w tym sezonie, mają szansę pojawić się w następnym, bo w obecnym są jeszcze zbyt awangardowe dla klientów.
Jaka jest Pana rada dla wszystkich startujących właśnie z własną firmą lub szukających dopiero swojego pomysłu na biznes?
KK: Myślę, że jedyna dobra rada to nastawienie na ciężką pracę. Ważne są też samozaparcie i ogromna cierpliwość.
Co jest najtrudniejsze przy uruchamianiu własnej działalności?
KK: Najtrudniejsze jest to, że wiele rzeczy trzeba na początku zrobić samemu, bo nie stać nas, jako małe polskie firmy na to, aby wynająć do tego ludzi czy inne profesjonalne instytucje. Zdobycie kapitału również jest dużym problemem, ale po to jesteśmy aby te wszystkie trudności rozwiązywać.
Czym się Pan kieruje dobierając współpracowników? Jakie wymagania muszą spełnić żeby dołączyć do Pańskiego teamu?
KK: Myślę że kompetencja, pracowitość oraz lojalność. To są te trzy podstawowe cechy, które powinien mieć pracownik, aby móc u nas pracować.
***
Firma Kulig zajmuje się sprzedażą obuwia damskiego i męskiego. Pierwszy sklep KULIG powstał w roku 1991 w Myślenicach koło Krakowa. Dziś firma posiada 6 salonów w Krakowie oraz jeden w Warszawie. KULIG prowadzi także sklep internetowy z obuwiem damskim i męskim.