Biznesowa definicja pokory pojawiła się w moim życiu na początku kariery zawodowej. To był prezent, który dostałam od mojego pierwszego menedżera – Holendra Hansa de Roovera, a prezent ten do dziś owocuje i pozwala mi myśleć o sobie jako o liderce.

Nie bójmy się używać tego słowa i praktykować pokory w zarządzaniu ludźmi, bo wszystkim przynosi ona pożytek. Na pierwszy rzut oka pojęcia „pokora” i „przywództwo” wydają się sprzeczne. Ale czy na pewno?

Według Słownika języka polskiego PWN pokora to:

• świadomość własnej niedoskonałości,

• uniżona postawa wobec kogoś.

Niejednokrotnie myśląc o pokorze, koncentrujemy się na drugiej definicji, kojarząc pokorę z uległością, umniejszaniem siebie i nieśmiałością. Pokora nie jest też pierwszą cechą, która przychodzi nam do głowy, gdy myślimy o wielkich liderach biznesu, takich jak Steve Jobs, Jeff Bezos, Elon Musk czy Bill Gates. Wizjoner, odważny, charyzmatyczny – to cechy, które większość z nas kojarzy z wielkimi przywódcami. Tymczasem pokora jest definiowana jako cnota moralna, która w ogólnym rozumieniu polega na uznaniu własnej ograniczoności.

Zdolność do słuchania innych

Pokora nie polega na byciu słabym czy uległym, tu raczej chodzi o odwagę przyznania się, że czegoś nie wiesz i bycia otwartym na uczenie się od innych. Prawdziwy przywódca potrafi przewidywać przyszłość, pobudzać współpracowników do działania, wyciągać wnioski z sukcesów i porażek. Wielu liderów wskazuje, że jedną z najważniejszych cech jest umiejętność słuchania innych.

„Zdolność do słuchania innych jest kluczowa do podejmowania właściwych decyzji, budowania zespołu, wyciągania wniosków. Jak nie słuchamy innych, to, prędzej czy później, skończymy słabo” – mówił Rafał Brzoska, CEO InPost, za kulisami BrandMe CEO1.

Rafał Brzoska dodał także, że w biznesie liczy się dobre wyczucie czasu i ludzi: „Dobry timing, wsłuchanie się w potrzeby klienta i dobry zespół to w zdecydowanej większości klucz do sukcesu. Jeśli firma już jest wygrywająca, to kolejnym kluczem jest pokora” –podkreślał CEO InPost.

Zdolność do słuchania innych jest istotną cechą lidera, umożliwiającą podejmowanie właściwych decyzji, budowanie zespołu, wyciąganie wniosków. Pokorny lider potrafi także dać uznanie innym, tam gdzie jest to konieczne, i docenić wkład członków swojego zespołu.

1 https://businessinsider.com.pl/biznes/jak-byc-dobrym-liderem-wg-ceo-inpost-branCzy

Pokora przychodzi z wiekiem

W 2022 r. eksperci z Akademii Leona Koźmińskiego przedstawili wyniki badania kompetencji i sposobów zarządzania menedżerów przeprowadzonego od stycznia 2019 r. do stycznia 2022 r. w 5 krajach (Polska, Francja, USA, Indie i Japonia)2.

Badacze zauważyli, że najmłodsza grupa menedżerów bardzo wysoko oceniała swoje kompetencje przywódcze i zdolność do pokonywania ograniczeń. Jednak nie zawsze wysoka samoocena pokrywała się z umiejętnościami lidera.

„Menedżerowie, którzy są młodzi, traktują siebie jak superbohaterów. Być może jest to zabieg wizerunkowy, czyli próba kreowania się w swojej organizacji na człowieka, który sobie świetnie radzi. To ma się przekładać na szybki awans i większe możliwości” – twierdzi współautorka badania, dr hab. Anna Baczyńska z Katedry Zarządzania Akademii Leona Koźmińskiego.

Najtrafniej swoje kompetencje oceniła grupa menedżerów w wieku od 31 do 54 lat. W tej grupie wiekowej menedżerowie dostrzegali swoje ograniczenia. Pojawia się tu również pokora w ocenie własnych możliwości i ograniczeń.

„Oni mieli już pierwsze porażki i sukcesy, widzą, że są na rynku także inne osoby, być może skuteczniejsze. W związku z tym mają więcej pokory, potrafią dostrzec swoje ograniczenia, a na pewno są świadomi, że jeszcze dużo muszą się nauczyć. Ale to sukcesy konstytuują poczucie własnej wartości” – zauważa dr hab. Anna Baczyńska.

Sportowe doświadczenia

Myśląc o pokorze definiowanej jako umiejętność świadomej pracy ze swoim ego, na pierwszy plan wysuwają się sportowcy. Dobrze opisanym przykładem był John Wood, trener koszykówki na Uniwersytecie Kalifornijskim. Bardziej zależało mu na budowaniu charakteru niż na wygrywaniu meczów koszykówki, chociaż w obu przypadkach spisywał się całkiem nieźle. Jego zespoły zdobyły 10 tytułów mistrzowskich w ciągu 12 lat, ostatni na zakończenie jego pracy trenerskiej w 1975 r. John Wood nadal jest tytułowany największym trenerem, pomimo upływu lat od jego aktywności zawodowej. Zasłynął ze swojej „piramidy sukcesu”, czyli 15 różnych elementów składających się na sukces drużyny, wśród których znalazły się m.in. wielkość rywalizacji i praca zespołowa. Ale Wood stwierdził, że jedna cecha jest ważniejsza od wszystkich pozostałych i umożliwia ich realizację, a jest nią bezinteresowna pokora. John Wood mówił swoim graczom: „Bądź pokorny. Bądź wdzięczny. Bądź ostrożny”. Wygląda na to, że całkiem nieźle udało mu się zachować równowagę między ego a pokorą gwiazd swojej drużyny. Pokora jest cechą wielkich sportowców. Trener Wood opisał to w ten sposób: „Nie próbuj być lepszy od kogoś innego. Zawsze staraj się być najlepszym, jakim możesz być”. Czyż nie są to słowa powtarzane przez największych sportowców?

Warte zacytowania są słowa Igi Świątek, które skierowała do kibiców na początku 2024 r., gdy Polska drużyna, choć wygrana wydawała się na wyciągnięcie ręki, przegrała w finale tenisowego United Cup z Niemcami.

„Czasami to kwestia setnej sekundy, czasami milimetrów, czasami jednego kroku więcej… Taki jest sport i nieustannie przypomina nam o tym, jak ważna jest pokora i rozumienie go. Zostawiliśmy dziś na korcie wszystko, co mieliśmy, ale na koniec dnia wygrali nasi przeciwnicy (gratulacje!). I choć wiem, że wy – fani – chcieliście innego wyniku, mam nadzieję, że doceniacie jakość, energię, zaangażowanie i emocje, które włożyliśmy jako team w ten turniej. Będziemy mieli kolejne szanse na to, żeby jak zawsze dać z siebie wszystko i poprawić rezultat3” – podkreślała Iga Świątek, a jej słowa brzmią budująco. Jej wypowiedź może być powtarzana przez wielu liderów rozumieących istotę pokory dla osiągania sukcesu.

Pokora a pewność siebie

Zastanawiając się nad znaczeniem pokory we współczesnym biznesie, wspominam przełomową książka Jima Collinsa Od dobrego do wielkiego. Połączył on dwie wspólne cechy dyrektorów generalnych firm, które przeszły od przeciętnych do doskonałych wyników rynkowych: pokorę i niezłomną wolę zaangażowania we wspieranie organizacji. W książce Egonomika David Marcum i Steve Smith powtarzają pogląd Wooda, że bezinteresowna pokora jest podstawową cechą każdego kroku do sukcesu: „Jako cecha, pokora jest punktem równowagi między dwoma dużymi: ego i niewystarczającym”. To właściwe napięcie pomiędzy zniechęcająco niską samooceną a niezwykle wysoką pewnością siebie. „Pokora nie jest równoznaczna z byciem słabym, ignorowanym, obojętnym, nudnym lub popychanym. Pokora musi obejmować pewność siebie, ambicję i siłę woli” – można przeczytać w Egonomice.

Pokora to mądry szacunek do samego siebie, który powstrzymuje nas przed zbyt wysokim lub zbyt niskim mniemaniem o sobie.

Przypomina nam, jak daleko doszliśmy, a jednocześnie pomaga nam dostrzec, jak daleko jesteśmy od tego, kim możemy być.

Pokora ma trzy wyjątkowe właściwości:

• my, potem ja (zaangażowanie w rozwój);

• jestem genialny i nie jestem (dwoistość);

• jeszcze jedna rzecz (konstruktywne poczucie niezadowolenia).

Fascynuje mnie, w jaki sposób świadomi liderzy trafnie dostrzegają swoje mocne strony, ale także jak są świadomi swoich słabości. Wzajemne oddziaływanie pewności siebie i pokory bezpośrednio wpływa na ich interakcje z zespołem. Podobnie jak Yin i Yang, pewność siebie i pokora istnieją razem i są od siebie zależne. Jak więc wygląda pokora, której opis znajdziemy w książkach Od dobrego do wielkiego i Egonomika? Pokora jest opisywana jako punkt równowagi między zbyt niskim a zbyt dużym ego. Jest to połączenie trzech czynników, które odwracają uwagę ode mnie, mojego sukcesu i mojej doskonałości i skupiają się na budowaniu czegoś trwałego, zrównoważonego w dłuższej perspektywie:

1. Po pierwsze, lider zawsze koncentruje się na postępach organizacji, a dopiero potem na sobie.

2. Po drugie, samozadowolenie (lub myślenie, że już się coś osiągnęło) nigdy nie jest opcją – zapytany o ulubioną piosenkę lub album, Bono z U2 (po 12 albumach, które sprzedały się w ponad 130 milionach egzemplarzy) odpowiedział: „Jeszcze jej nie napisaliśmy”.

3. Po trzecie, zdolność do wygodnego korzystania z dwoistości (dychotomii), tj. obiektywnego utrzymywania, argumentowania, badania i otwartego rozważania przeciwstawnych pomysłów, a także akceptowania i czucia się komfortowo z istnieniem przeciwstawnych cech w sobie.

Pokora nie jest więc równoznaczna z byciem słabym, ignorowanym, obojętnym lub nudnym, bo pokora musi obejmować pewność siebie, ambicję i siłę woli. Dlatego wielu liderów zapytanych o pokorę, często definiują ją jako „stawianie innych na pierwszym miejscu poprzez rezygnację z tego, na co uważasz, że zasługujesz”. Po raz kolejny wracają tu słowa sportowców wypowiadane w wywiadach: „Nie staram się być lepszy od kogoś innego. Zawsze staram się być najlepszym, jakim mogę być”.

Pokora jest więc fundamentalnym nawykiem charakteru wszystkich liderów: i tych obecnych, i tych z przyszłości. Nie stajemy się pokorni poprzez mówienie o pokorze. Pokora jest nawykiem, który musi być praktykowany. W codziennej pracy możemy ćwiczyć pokorę poprzez wyrażanie uznania dla innych, uważne słuchanie i przyznawanie się do błędu.

Pokora w przywództwie odnosi się do zdolności lidera do zachowania otwartego umysłu, uznania swoich własnych ograniczeń i traktowania innych z szacunkiem i empatią.

Pokora w dzisiejszym świecie

Rola pokory w skutecznym przywództwie jest nie do przecenienia. Najlepsi menedżerowie, którzy przyjmują pokorę, budują zaufanie i wiarygodność, otwierają się na informacje zwrotne i naukę, wzmacniają pozycję innych, podejmują lepsze decyzje, przodują w rozwiązywaniu konfliktów, przyznają się do błędów, praktykują przywództwo służebne, inspirują i motywują, tworzą kulturę uczenia się i priorytetowo traktują długoterminowy sukces. Liderzy ci stanowią wzór do naśladowania dla aspirujących liderów i pokazują, że pokora nie jest oznaką słabości, ale cechą charakterystyczną wyjątkowego przywództwa.

Pokora jest ważna w przywództwie, ponieważ sprzyja zaufaniu, współpracy i budowaniu pozytywnego środowiska pracy. Pozwala liderom budować relacje z zespołem, wspierać rozwój i podejmować lepsze decyzje, uwzględniające różne perspektywy.

Pokora w przywództwie odnosi się zatem do zdolności lidera do zachowania otwartego umysłu, uznania swoich własnych ograniczeń i traktowania innych z szacunkiem i empatią. Obejmuje gotowość do uczenia się od innych, przyznawania się do błędów i przedkładania potrzeb zespołu lub organizacji nad osobiste ego. Tak wiele i tak niewiele dla osiągnięcia sukcesu.

Autorką artykułu jest Dorota Dublanka – Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR.