Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok – szczególny czas, który nie pozostaje bez znaczenia także dla naszych portfeli. Świadomi ich wpływu zwykle przygotowujemy się wcześniej, oszczędzając drobniejsze kwoty. Jednak świąt, podczas których kupujemy bliskim prezenty, jest dużo więcej. Według ekspertów Expandera w 2015 roku wręczymy upominki ponad 13 razy, nie licząc urodzin i imienin bliskich nam osób. Jak przygotować się na ich sfinansowanie
Konsekwencja drogą do sukcesu
Perspektywa uszczuplonego budżetu zwykle skłania do zastanowienia się nad rozpoczęciem oszczędzania. Jednak aby przyniosło ono realne korzyści nie może ograniczać się jedynie do okresów przedświątecznych. Warto zdecydować się na długoterminowe odkładanie pieniędzy, dzięki czemu uda się zgromadzić większe środki do dyspozycji na przyszłość. Z systematycznym gromadzeniem nadwyżek bywa jednak różnie, dlatego dobrze jest dokładnie zaplanować ten proces.
Kiedy już jesteśmy zdecydowani, najczęściej pojawia się fundamentalne pytanie: od czego zacząć?
– „Zanim przystąpimy do odkładania danej sumy, należy przeanalizować własną sytuację finansową” – radzi Aleksandra Łukasiewicz, ekspert Expander Advisors. – „Wzięcie pod lupę domowego budżetu pozwoli na określenie wydatków, a następnie ustalenie, które z nich można całkowicie wyeliminować, a które należy jedynie ograniczyć. W taki sposób łatwiej wydzielić kwotę przeznaczoną do regularnego odkładania, która zapewni finansową równowagę i jednocześnie nie zaburzy domowego budżetu” – dodaje. Kluczem do skutecznego oszczędzania jest wydzielenie zadeklarowanej wcześniej sumy na początku każdego miesiąca. W przeciwnym razie prawdopodobnie pochłoną ją bieżące wydatki.
Domowy budżet pod kontrolą
Każde gospodarstwo domowe powinno mieć pewne rezerwy środków, czyli tzw. „poduszkę finansową”, która w razie wypadku, utraty pracy czy choroby, pozwoli na sfinansowanie najpotrzebniejszych kwestii, jak rachunki czy jedzenie. – „Taki fundusz powinien odpowiadać równowartości sześciu sum miesięcznych wydatków gospodarstwa domowego. Jest to bowiem czas, w którym powinno udać nam się znaleźć dodatkowe źródła dochodów, bądź rozpocząć nową pracę” – dodaje Aleksandra Łukasiewicz. Biorąc pod uwagę wysokość przeciętnych miesięcznych wydatków gospodarstw domowych, oscylujących w okolicach 1000 zł na osobę, trzyosobowa rodzina powinna więc dysponować kwotą nie mniejszą niż 18 tysięcy złotych. Przy kalkulacji średnich wydatków należy również uwzględnić raty kredytów, polisy ubezpieczeniowe, a także wydatki stałe, takie jak opłaty na samochód lub edukację dzieci. W przypadku osób pracujących na specjalistycznych stanowiskach, otrzymujących wyższe wynagrodzenie, zaleca się zbudowanie nawet większego zapasu środków. W tym bowiem przypadku proces poszukiwania pracy może się wydłużyć.
Pula oszczędności „na czarną godzinę” nie ma jednak górnej granicy. Im więcej bowiem uda nam się uzbierać, tym więcej czasu później zyskamy.
Wiele możliwości oszczędzania
Na rynku dostępne są różne narzędzia ułatwiające oszczędzanie i pomnażanie posiadanego kapitału. Banki oferują szereg produktów, począwszy od lokat i rachunków oszczędnościowych, po fundusze inwestycyjne, obligacje czy produkty strukturyzowane. – „Mnogość dostępnych możliwości może powodować jednak zakłopotanie wśród klientów, którzy często nie są w stanie właściwie przeanalizować konkretnych ofert i porównać ich ze sobą. Dlatego warto udać się do doradcy finansowego, który pomoże wybrać odpowiednią propozycję dopasowaną do indywidualnych potrzeb i sytuacji finansowej klienta” – radzi Aleksandra Łukasiewicz, Expander Advisors.Warto skorzystać z tej pomocy. Szczególnie, że nie wiąże się ona z dodatkowymi opłatami.