Pandemia i inflacja sprawiły, że nastąpił boom na samochody używane. Dziś na rynku motoryzacyjnym jest o wiele mniej dostępnych aut, zarówno nowych, jak i używanych. To zmusza kupujących do pójścia na kompromis. Rezygnują więc z szukania wymarzonego modelu, bo nie wiadomo czy on w ogóle się pojawi. Dla kupujących auta używane najważniejszy jest ich stan techniczny i historia. Kryteria takie jak cena, marka i model, schodzą na dalszy plan.
Jak pokazują wyniki badania Rynek samochodów używanych w Polsce zrealizowanego na zlecenie firmy Bidcar, kupujący są elastyczni pod względem marki, modelu i wyposażenia samochodu. Te kryteria wyboru znalazły się dopiero na piątym miejscu (82 proc. wskazań). Szukają oni raczej samochodu z konkretnej kategorii i półki cenowej, ale w dobrym stanie technicznym (94 proc.). Ponadto ze sprawdzoną historią (91 proc.). Co ciekawe, cena znalazła się dopiero na trzecim pod względem ważności miejscu. Jednak można podejrzewać, że w obecnej sytuacji ekonomicznej zacznie ona odgrywać coraz większą rolę.
Dużo mniej istotne są kryteria takie jak odległość, którą należy pokonać w celu zakupu samochodu. Ponadto czas potrzebny na znalezienie odpowiedniej oferty. Potencjalni nabywcy gotowi są trochę poczekać na odpowiednią ofertę. A gdy taką znajdą, nie jest dla nich problemem dojazd w odleglejsze miejsca w celu zakupu samochodu. W prawie dziewięćdziesięciu pięciu procentach transakcji kupujący i sprzedający mieszkali w innych województwach. Średnia odległość, jaka ich dzieliła, to ponad 250 km.
Samochody używane kupujemy głównie „z ogłoszenia”
Samochody używane najczęściej kupowane są “z ogłoszenia”, a więc bezpośrednio od osoby prywatnej, wcześniej nieznanej. Deklaruje tak blisko połowa (47 proc.) wszystkich badanych. Co piąty z badanych skorzystał z usług pośrednika bądź komisu. A jeden na dziesięciu kupił samochód od kogoś z rodziny lub znajomego.
Kto najczęściej kupuje samochody online?
W pandemii przyzwyczailiśmy się do tego, że przez Internet da się kupić prawie wszystko, dotyczy to również samochodów używanych. Rzetelna inspekcja rzeczoznawcy i dostęp do raportów dają potencjalnemu nabywcy dużo więcej informacji o stanie samochodu niż przysłowiowe „kopanie w oponę”, nawet osobiste.
Do najmniej popularnych miejsc zakupu używanych aut należą punkty dealerskie (8 proc. wskazań) i firmy leasingowe lub wynajmujące samochody. Okazuje się natomiast, że już 7 proc. ankietowanych zdecydowało się na zakup samochodu całkowicie online – bez osobistego sprawdzania i oglądania auta.
Co ciekawe, częściej na zakup samochodu używanego online decydowały się kobiety – ponad 9 proc., wobec 6 proc. mężczyzn. Jeśli chodzi o podział pod względem wieku, to największy odsetek kupujących takie auta w Internecie jest wśród osób w wieku 25-34 lata – ponad 10 proc. Natomiast spośród ankietowanych w wieku powyżej 54 lat nikt nie zdecydował się na zakup w ten sposób.
Źródło: Bidcar