Inflacja najwyższa od ponad 10 lat. 5% wzrost ogólnego poziomu cen rok do roku to przekroczenie tempa wzrostu cen nie notowane w polskiej gospodarce od 10 lat. Wprawdzie to tylko 0,6 p.p. więcej niż odnotowano w czerwcu, ale granica psychologiczna została przekroczona. Utwierdziła ekspertów, że mamy do czynienia z trwałym i przyspieszającym trendem wzrostu cen.
- W lipcu za towary i usługi płaciliśmy o 5 procent więcej niż w tym samym okresie przed rokiem. Inflacja jest najwyższa od ponad 10 lat.
- Granica psychologiczna została przekroczona utwierdzając ekspertów, że mamy do czynienia z trwałym i przyspieszającym trendem wzrostu cen
- Wzrost inflacji sprzyja budżetowi państwa, który dzięki rosnącym cenom zwiększa swoje wpływy z VAT i akcyzy.
Skutki wzrostu inflacji
Wzrost przekłada się na niższą siłę nabywczą konsumentów i większe koszty funkcjonowania firm, bo bardzo szybko rosną ceny surowców. Obrazowym przykładem jest to ceny paliw, które w ciągu roku podrożały aż o 30 procent. Tak wysoki poziom inflacji dodatkowo wzmacnia i tak już wysoką presję płacową. Firmy doświadczają jej przy coraz większych problemach ze znajdowaniem kandydatów do pracy. Prawdopodobnie jedynym wyraźnym beneficjentem inflacji jest budżet państwa. I dzięki rosnącym cenom zwiększa swoje wpływy z VAT i akcyzy powyżej poziomów zakładanych w projekcie na 2021 r.
W tej sytuacji proponuje się reformę podatkową nazywaną „Polskim Ładem”, której efekt makroekonomiczny będzie wyraźnie pro popytowy. Dalsze nierozważne stymulowanie popytu w obecnej sytuacji gospodarczej może spowodować, że w przyszłym roku możemy jeszcze zatęsknić za inflacją na poziomie 5%. To jeszcze jeden argument za tym, żeby rozważyć czy ten kierunek zmian jest właściwy. Ponadto czy moment na ich wprowadzanie nie jest fatalny.
Autor: Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan
Przeczytaj także: Wynajem mieszkań coraz mniej opłacalny
Wynajem mieszkań coraz mniej opłacalny. Niemiłe niespodzianki dla firm i wynajmujących prywatne mieszkania. Osoby fizyczne wynajmujące mieszkania w ramach tzw. najmu prywatnego, utracą prawo do opodatkowania na zasadach ogólnych dających możliwość opodatkowania dochodu. To bardzo fiskalna zmiana. Poza propozycjami związanymi z wyższą i nie podlegającą odliczeniu składką zdrowotną, uderzy w setki tysięcy osób, które uzyskują dodatkowe dochody z wynajmu mieszkania. Nowe zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu.