Elektrownia jądrowa z pewnością w Polsce powstanie. Pytanie tylko kiedy i kto ją wybuduje? Czyżby Amerykanie? Takie pytanie można zadać po wizycie ministra klimatu Michała Kurtyki w USA. I po komunikacie dostępnym na stronach ministerstwa: Współpraca w obszarze energetyki jądrowej, gazu oraz innowacji w sektorze energetycznym to główne tematy rozmów ministra klimatu Michała Kurtyki z przedstawicielami amerykańskiego departamentu energii. W spotkaniach, które odbyły się w dniach 26-27 lutego 2020 r. w Waszyngtonie, uczestniczył również pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Elektrownia jądrowa – kolejne informacje
Podczas trzeciego dialogu strategicznego Polska-USA, w którym udział wziął sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Dan Brouillette, ministrowie potwierdzili zaawansowaną współpracę w dziedzinie energii jądrowej między Polską i USA.
„Chcemy, aby energia jądrowa, jako zeroemisyjne źródło energii, była ważnym komponentem polskiego miksu energetycznego. To w kontekście wyzwań związanych z celami polityki energetyczno-klimatycznej UE” – powiedział minister Kurtyka.
Zdaniem ministra klimatu realizacja elektrowni jądrowej w Polsce pozwoli ograniczyć krajową emisję gazów cieplarnianych. Ponadto zanieczyszczeń powietrza z sektora energii oraz zapewni stabilność dostaw i bezpieczeństwo energetyczne.
Chcemy zaangażowania USA
Jak zaznaczył Michał Kurtyka, minister klimatu, Polska liczy na udział USA w realizacji programu polskiej energetyki jądrowej.
„Jesteśmy zainteresowani także pogłębieniem bilateralnej współpracy w obszarze energetyki jądrowej pomiędzy firmami z Polski i USA” – poinformował.
Aby uniezależnić się od niekorzystnych warunków dostaw gazu ziemnego, polski rząd konsekwentnie realizuje politykę zwiększania niezależności energetycznej. To poprzez dywersyfikację źródeł, kierunków i dostawców gazu ziemnego.
USA głównym partnerem
W trakcie polsko-amerykańskiego dialogu strategicznego ds. energii minister Kurtyka podkreślił, że USA są dla naszego kraju głównym partnerem. I to nie tylko w kwestii konwencjonalnych zasobów, ale także przyszłych źródeł energii.
„Kontynuacja polsko-amerykańskiego dialogu jest dla nas bardzo ważna. Pozwala nam na wymianę wzajemnych doświadczeń i wiedzy. Dzięki temu możemy zastanowić się, jakiego typu źródła chcielibyśmy budować w Polsce. Tak by odpowiadać na wyzwania związane z ograniczaniem emisyjności naszego miksu” – zauważył.