Letnie miesiące kojarzą się raczej z odpoczynkiem, urlopem, a co za tym idzie także mniejszą aktywnością zawodową. W kontekście poszukiwania pracy, ten okres może wydawać się mniej sprzyjający, jednak wcale tak nie jest. Tak naprawdę wakacje mogą być korzystnym momentem na szukanie nowego pracodawcy. Dlaczego? Jak wyglądają wakacje okiem rekrutera?
Rynek pracy w wakacje wcale nie odpoczywa, są bowiem branże, dla których letnie miesiące są najbardziej intensywnym czasem działań w całym roku. Z drugiej jednak strony wiele osób poszukujących nowego pracodawcy decyduje się na przerwę, istnieje przekonanie że to niezbyt aktywny moment dla rekruterów. Co to oznacza? Mniej aplikacji na ogłaszane stanowiska, a co za tym idzie, większe szanse na zauważenie kandydata przez rekrutera. Marta Szymańska, ekspertka rynku pracy w Manpower, zwraca uwagę na to, że pomimo letniej aury firmy nie ustają w poszukiwaniu nowych talentów, pojawiają się także pilne rekrutacje, a organizacje wzmacniają również bazy kandydatów przy okazji przyszłych procesów. – Pracodawcy często mają nagłe potrzeby zatrudnienia, niezależnie od sezonu. W wakacje również mogą pojawić się tego typu pilne oferty pracy, które wymagają szybkiego obsadzenia pracownikiem. Nierzadko są to role menadżerskie czy liderskie, gdzie z założenia mnogość etapów jest większa, a tym samym czas procesu rekrutacyjnego się wydłuża. Lato może być idealnym czasem na przygotowanie się do intensywnych poszukiwań pracy jesienią. Można wtedy skupić się na aktualizacji CV, nawiązaniu kontaktów zawodowych i zdobywaniu dodatkowych kwalifikacji – dodaje ekspertka.
Kiedy rekrutacja się wydłuża…
Jak dodaje ekspertka Manpower, wiele osób w firmach, w tym także oczywiście zespoły rekrutacji czy osoby decyzyjne, bywa niedostępnych przez jakiś czas latem. – Może to powodować opóźnienia w procesie rekrutacyjnym, wydłużenie czasu oczekiwania na odpowiedź. Choć jest to naturalna sytuacja, nie powinna ona zniechęcać kandydatów do poszukiwań nowego miejsca zatrudnienia. Kandydaci muszą uzbroić się w cierpliwość i przyjąć, że poszukiwanie pracy będzie dłuższe. Niektóre firmy mogą ograniczać liczbę rekrutacji w okresie wakacyjnym, planując większe kampanie rekrutacyjne na okres jesienny głównie ze względu na niższą dyspozycyjność zarówno osób decyzyjnych, jak i kandydatów. Nie dotyczy to jednak ról krytycznych oraz tzw. replacementów, czyli sytuacji, w których firma musi zastąpić dotychczasowego pracownika – podkreśla Marta Szymańska.
Wakacje okiem rekrutera
Z perspektywy rekrutera, wakacje mogą stanowić wyzwanie, ale również szansę na znalezienie idealnego kandydata na dane stanowisko. Ponadto, letni okres może być czasem na budowanie relacji z osobami potencjalnie zainteresowanymi naszymi ofertami pracy w przyszłości. Dlatego kandydaci powinni korzystać z zaproszeń na krótkie rozmowy relacyjne, które z pewnością zwiększą ich szanse na znalezienie zatrudnienia zgodnego z ich oczekiwaniami.
Poszukiwanie nowej pracy latem w 4 krokach
1. Bądź elastyczny: musisz zdać sobie sprawę z tego, że procesy rekrutacyjne latem mogą trwać dłużej. Bądź cierpliwy i gotowy na ewentualne opóźnienia, co oczywiście nie zwalnia to drugiej strony z bieżącej komunikacji na temat konkretnych etapów w procesie.
2. Korzystaj z mniejszej konkurencji: zwiększ swoje szanse na zauważenie, aplikując na oferty, które mogą przyciągnąć mniej kandydatów w okresie wakacyjnym.
3. Buduj sieć kontaktów: wykorzystaj letnie eventy, konferencje i spotkania branżowe do nawiązywania nowych kontaktów zawodowych. Networking może okazać się kluczowy w późniejszym procesie rekrutacyjnym.
4. Aktualizuj swoje CV i umiejętności: zainwestuj czas w poprawę swojego CV i rozwijanie umiejętności, które mogą wyróżnić cię na tle innych kandydatów. Skorzystaj z kursów online oraz warsztatów, aby podnieść swoje kwalifikacje.
– Wakacje mogą być zarówno trudnym, jak i korzystnym czasem na poszukiwanie pracy. Kluczem jest elastyczność, cierpliwość, a także aktywne wykorzystywanie dostępnych możliwości – podsumowuje Marta Szymańska.