Instytut badawczy GfK przygotował raport „Wojna światów, czyli cała prawda o handlu online i offline”. Z raportu wynika, że wartość obrotów generowanych w całym polskim handlu wynosi obecnie prawie 440 miliardów złotych. Jedna trzecia tych obrotów, 126 miliardów, powstaje w kanałach nowoczesnej dystrybucji, czyli centrach handlowych, a jedną dziesiątą, 39 miliardów, generują transakcje zawierane w kanałach elektronicznych.
Dlaczego Polacy kupują online?
Młodzi konsumenci – osoby pomiędzy 15 a 24 rokiem życia twierdzą, że Internet jest dla nich najdogodniejszym sposobem kupowania różnych usług i produktów. Dodatkowo, aż 69% w tej grupie wiekowej uważa, że zakupy przez Internet są po prostu modne. Podobnie optymistycznie do e-commerce nastawione są osoby pomiędzy 25 a 34 rokiem życia. Sytuacja ulega jednak zmianie w przypadku pokoleń starszych. Ponad 70 procent konsumentów pomiędzy 35 a 64 rokiem życia preferuje zakupy w tradycyjnych sklepach ze względu na to, że mogą dzięki temu wyjść z domu i poruszać się.
Zobacz też:
Kim jest polski e-shopper?
W raporcie GfK nakreślone zostało kim jest e-shopper. E-shopper to przede wszystkim osoba podłączona do Internetu, najlepiej z dużego miasta – ze względu na wyższą penetrację i charakterystyczny tryb życia. E-shopper różni się ze względu na płeć. Mężczyźni częściej przeglądają w Internecie różne oferty, jednak to kobiety częściej dokonują zakupów, także w kategoriach np. mody męskiej. Najważniejsze jednak są pieniądze. Aby być e-shopperem należy mieć wolne środki na konsumpcję – komentuje Przemysław Dwojak, starszy dyrektor w GfK.
Tańsze zamienniki rosną w siłę
Zamożność konsumentów determinuje wielkość rynku e-commerce. Im wyższa zamożność, tym większy odsetek populacji aktywnie kupuje online. Według GfK w ramach handlu elektronicznego szczególnie rozwijał się będzie rynek tańszych zamienników, czyli sklepów dyskontowych online, centrów outletowych, konceptów oferujących nieznane, nowe lub świeże kategorie produktów. Prognozowany jest również wzrost liczby platform oferujących tańsze produkty wzorowane na znanych markach – dodaje Dwojak.
Duże marki generują największy ruch w Internecie
Ruch w Internecie napędzany jest przez duże marki. W raporcie sprawdzona została obecność marek stacjonarnych w Internecie i w jakim stopniu generują one ruch w swoich kategoriach. Okazało się, że w ramach każdej kategorii 5 marek, zwykle największych i najbardziej znanych, generuje 80% ruchu w swojej kategorii. W modzie mówimy m.in. o H&M i Reserved, w kategorii uroda m.in. o Rossmanie i o Dbam o Zdrowie w elektronice zaś w top 5 znajdziemy Media Expert i Euronet.