Między zmiennością a stałością, czyli ekologiczny mózg jako fundament zdrowia w czasach BANI. Radość z życia, swoiste poczucie sensu istnienia połączone z doświadczaniem wewnętrznej harmonii jest naturalną tęsknotą każdego człowieka. Nie jest to jednak łatwe do osiągnięcia w niespokojnym i kruchym świecie. Czy ekologiczny mózg i nasza wewnętrzna ekologia mogą stanowić klucz do harmonijnego rozwoju pełni naszego potencjału i stanowić o dobrej kondycji psychicznej?
Pierwszy naukowy model zdrowia psychicznego zaproponowany przez Marie Jahoda, do dziś aktualny, ukazał się w raporcie przygotowanym dla Komisji Wspólnej ds. Choroby Psychicznej i Zdrowia Psychicznego. Autorka połączyła w nim charakterystyki zaczerpnięte z różnych teorii, wyłaniając w ten sposób listę kluczowych cech opisujących osobę zdrową psychicznie. Są to:
- autonomia i integracja – pozytywna postawa względem „Ja”, wysoka samoocena, silne poczucie tożsamości, syntetyzująca funkcja doświadczeń, zdolność do bycia niezależnym od wpływów społecznych, a także kontakt z własnymi uczuciami i zdolność do samoregulacji;
- inwestowanie w życie – zdolność do rozwoju i samorealizacji, nastawienie na przyszłość;
- sprawne rozwiązywanie problemów – realistyczne i trafne postrzeganie rzeczywistości, odporność na stres, radzenie sobie z wymaganiami – zdolność do adaptacji w zmieniającym się świecie, panowanie nad otoczeniem oraz
- zdolność do miłości, pracy i zabawy.
Biorąc pod uwagę wymienione cechy, pojawia się pytanie, jak współcześnie zadbać o osiąganie i utrzymywanie zdrowia psychicznego w dobrej kondycji?
Między stałością a zmiennością
Obecny świat postVUCA, zwany teraz BANI World, jest nie tylko turbulentny i chaotyczny, ale wręcz kruchy, wypełniony niepokojem, nieliniowy i niepojęty, co może sprzyjać przekonaniu, że to, co trwałe i stabilne wyczerpało swoją użyteczność i musi się rozpaść, a sprawdzać się będzie jedynie to, co zmienne, zwinne i szybkie. Tymczasem, przyglądając się ludzkiej naturze, warto zauważyć, że nieustająco mamy do czynienia z dynamiczną równowagą między stałością a zmiennością. Na zewnątrz stanowimy trwałe i stabilne oraz jednostkowo odrębne byty, zaś wewnątrz jesteśmy ciągle zmieniającym się kosmosem. Łączenie trwałego i stabilnego ze zwinnym i szybkim to domena pracy naszego stale rozwijającego się inteligentnego wielokomórkowego organizmu, zaprogramowanego ewolucyjnie na utrzymanie życia i zdrowia przez adaptację do otoczenia.
Ta dynamiczna równowaga nie jest efektem ostatnich dekad – już Karol Darwin twierdził, że człowiek ma najwyższe zdolności adaptacyjne spośród wszystkich gatunków. Niestety przejawia także skłonności do antyefektywnościowej dominacji, co – jeśli doprowadza do znacznego zakłócenia ekosystemu – skutkuje katastrofami, jakich jesteśmy ostatnio świadkami, a to bolesna droga do nauczenia się pokory wobec natury. Dlatego tak ważna jest świadomość ekologiczna i to zarówno zewnętrzna: człowieka wobec jego otoczenia, jak też wewnętrzna, dotycząca naszej indywidualnej, osobistej spójności.
Ekologia wewnętrzna
Ekologia jako nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody zajmuje się badaniem oddziaływań w ramach systemu oraz między organizmami a ich środowiskiem; najogólniej – jest nauką o porządku i nieporządku oraz o wynikających z tego konsekwencjach dla istnienia biosfery i człowieka. Pisząc o ekologicznym mózgu – mamy na uwadze tzw. ekologię wewnętrzną między podsystemami nerwowymi współistniejącymi w ramach jednego organizmu. Warto wskazać na istnienie w naszym układzie nerwowym kilku wyspecjalizowanych sieci neuronalnych:
• W obrębie jamy brzusznej elementy AUN: splot trzewny, splot międzykrezkowy, splot podbrzuszny górny, splot podbrzuszny dolny – skomunikowane z pniem mózgu, których działanie wiąże się w dużym uproszczeniu z pierwotną funkcją przetrwania, mobilizacji i samoobrony.
• W obrębie klatki piersiowej elementy AUN: splot sercowy i splot płucny oraz nerw błędny – skomunikowane z tzw. mózgiem limbicznym, które w uproszczeniu odpowiadają za emocje i nasze reakcje w kontaktach społecznych.
• W obrębie czaszki OUN: centralny układ nerwowy, a szczególnie kora nowa, która pełni funkcje poznawcze i odpowiada za percepcję, uczenie się, pamięć, świadome przetwarzanie informacji, linearne i nielinearne myślenie, procesy twórcze i nadawanie znaczenia.
Każda z tych sieci odpowiada za inny rodzaj postrzegania i odmienny sposób przetwarzania danych z otaczającego świata. Ponadto dysponujemy także dostępem do tzw. sieci eterycznej, której rolą jest uduchowione napełnianie całego organizmu bioenergią życiową, tożsamą z boskim pierwiastkiem. Dzięki tymże sieciom możemy funkcjonować jednocześnie na różnych poziomach złożoności, adekwatnie do ich funkcji – od fizycznej (ciało), przez emocjonalno-społeczną (emocje i relacje), intelektualną i kreatywną (logika i wyobraźnia), po duchową i boską (duchowość i absolut).
Sieci neuronalne a inteligencja
Warto dodać, że temu podziałowi sieci neuronalnych odpowiadają rozróżniane w klasycznej psychologii akademickiej cztery wymiary ludzkiej inteligencji:
- Umysł somatyczny, inteligencja ciała – PhQ (Physical quotient) – nasz instynkt, wrodzone odruchy i potrzeby oraz rozwijane zdolności motoryczne i sensoryczne.
- Umysł psychospołeczny, inteligencja emocjonalnospołeczna – EQ (Emotional quotient), na który składają się nasze emocje i zdolność do tworzenia więzi oraz kompetencje w zakresie samoświadomości, samoregulacji, automotywacji, empatii oraz nawiązywania i budowania relacji.
- Umysł kognitywny, inteligencja poznawcza – IQ (Intellectual quotient) – zdolność do abstrakcyjnego myślenia, używania logiki oraz kreatywność wymagająca posługiwania się wyobraźnią, a także zdefiniowane później inteligencje wielorakie odnoszące się do rozmaitych talentów (np. inteligencja matematyczna, słowna, przestrzenna).
- Umysł duchowy, inteligencja integralna – SQ (Spiritual quotient)2, na którą składa się nasza wyższa świadomość, zdolność do nadawania uogólnionego sensu swojemu życiu, niezależnie od doraźnego szczęścia czy cierpienia, poczucie ciągłości oraz kontaktu z transcendencją (absolutem – poprzez naukę, naturę, sztukę; lub platońską trójcę: prawdę, dobro, piękno) poza uwarunkowaniami czasoprzestrzennymi.
Konsekwencje redukcji
Gdybyśmy uwzględnili w procesie rozwoju człowieka tylko wybrane wymiary inteligencji, z pominięciem pozostałych, prowadziłoby to do redukcjonizmu, który zatrzymałby realizację pełni jego potencjału. Warto się zastanowić, jakie rodzaje redukcjonizmu byłyby konsekwencją skupienia uwagi na jednym, dwóch lub na trzech z nich zamiast na systemowo ekologicznej całości.
Biologia
Kiedy sprowadzilibyśmy człowieka wyłącznie do spełniania jego potrzeb biologicznych – mielibyśmy do czynienia z instynktywizmem. Karykaturalnym obrazem ludzkiej istoty mogłoby być wówczas „zwierzę” dążące wyłącznie do maksymalizacji przyjemności i minimalizacji przykrości, a konsekwencją takiej drogi stałby się hedonizm.
Uczucia
Drugi rodzaj redukcjonizmu, czyli koncentracja jedynie na uczuciach przyjęłaby formę skrajnego emocjonalizmu (por. ideał epoki romantyzmu). Obrazem karykaturalnym człowieka byłby wówczas „żywioł”, a skutkiem tej drogi – utrata fizycznego poczucia siebie, utrata rozumu i sensu, czyli szaleństwo.
Umysł
Trzeci typ redukcjonizmu, skrajny racjonalizm, sprowadziłby człowieka do karykatury w postaci „cyborga” (sztucznej inteligencji, pozbawionej fizjologii, emocji i ducha) – na końcu tej drogi czekałby cynizm.
Duch
Z kolei pominięcie trzech pierwszych sfer i widzenie człowieka jako jedynie istoty duchowej – bezcielesnej, bezemocjonalnej i bezrozumnej oznaczałoby skrajny mistycyzm z postacią karykaturalnego „nawiedzeńca”, prowadzący do eskapizmu.
Dopiero objęcie uwagą wszystkich wymiarów inteligencji pozwala traktować ekologiczny mózg jako fundament zdrowia człowieka. A zgodnie z definicją zdrowia wg Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jest ono stanem pełnego dobrostanu fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko brakiem obiektywnie istniejącej choroby czy niepełnosprawności. W ostatnich latach – uzupełniona o sprawność do prowadzenia produktywnego życia społecznego i ekonomicznego, a także o wymiar duchowy.
Troska o dobrostan
O tym, jak zadbać o dobrostan na poziomie ciała, emocji, umysłu i ducha czytamy w wielu inspirujących i użytecznych publikacjach – także mowa o tym w tegorocznym „Poradniku Dobrej Komunikacji”, wydanym przez Rzecznika Praw Pacjenta, a dotyczącym praktycznych wskazówek i podpowiedzi dla pracowników medycznych na temat współpracy z pacjentami: „W kwestii troski o ciało podpowiedź jest bardzo prosta. To 30-minutowy, szybki spacer, 4 lub 5 razy w tygodniu. Dla troski o umysł także mamy proste rozwiązanie. Jest nim 30 minut czytania książki 5 razy w tygodniu. Dodatkowo unikaj telewizji i internetu na minimum godzinę przed snem. Pozostaje zadbać o ducha. Osoby wierzące mają gotowe rozwiązanie, którym jest modlitwa, wizyta w świątyni, aktywny udział w obrzędach i rozmowy z duchownymi czy inne praktyki religijne. Osoby niewierzące także mają wybór – np. medytacja czy mindfulness i inne praktyki związane z treningiem uważności”.
Troska o utrzymanie stanu pełnego dobrostanu fizycznego, psychicznego, społecznego oraz duchowego, wspomagana rozwojem wielopoziomowej samoświadomości, umożliwia człowiekowi kreowanie strategii działania opartych na posiadanych talentach i zasobach oraz prowadzi do autotranscendencji poprzez realizację powołania. Wsparcie harmonijnego i systemowo ekologicznego rozwoju człowieka można odnaleźć w podejściu integratywno-transpersonalnym, ujmującym człowieka na wszystkich płaszczyznach i dostarczającym narzędzi do rozwoju wszystkich inteligencji ku realizacji człowieka jego pełni. Sprzyja ono tworzeniu takiego życia, dzięki któremu człowiek może funkcjonować zrównoważonym rozwoju i doświadczać pełni życia w zgodzie ze sobą, swoimi potrzebami i wyznawanymi wartościami.
Tworzenie swojego niepowtarzalnego, autentycznego życia, czyli uzyskiwanie poczucia integracji (wewnętrznej koherencji) i spełnienia na wszystkich poziomach wymaga zachowania dynamicznej równowagi między stałością a zmiennością. W codziennej praktyce w największym uproszczeniu sprowadza się do systematycznego doświadczania bycia, kochania, myślenia i działania w harmonii ze sobą i z szacunkiem wobec otoczenia. Dlatego ważne jest korzystanie z informacji zwrotnej do dokonywania niezbędnych zmian rozwojowych, aby wzrastać ku swojej pełni w coraz bardziej złożonym świecie.