Dane z „Regionalnego Barometru Rynku Pracy” przygotowanego przez Work Service pokazują, że wraz z dobrą koniunkturą na rynku pracy zmieniają się też realia w poszczególnych regionach kraju. Najmniej pewni o swoją pracę nadal są mieszkańcy wschodniej części Polski, ale jednocześnie ponad 55% spodziewa się tam podniesienia poziomu wynagrodzenia – to wynik lepszy niż w centrum kraju. Najwięcej rekrutacji zapowiadają przedsiębiorcy w Małopolsce oraz na Śląsku i w tych województwach co ósma firma planuje podwyżki. Największe trudności z pozyskaniem pracowników występują na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, do czego przyznaje się ponad 70% pracodawców.  

Bezrobocie w skali całego kraju utrzymuje się na rekordowo niskich wskazaniach, choć nadal są miejsca w kraju, gdzie jest dwucyfrowe. Obecnie już w tylko w 2 z 16 województw mamy do czynienia z taką sytuacją (w warmińsko-mazurskim 12% i w kujawsko-pomorskim 10,4%). Co ciekawe w ostatnich miesiącach najbardziej poprawia się sytuacja we wschodnich województwach, gdzie stopa bezrobocia wyraźnie spada. Z najnowszych badań Work Service wynika, że obecnie najpewniej na rynku pracy czują się mieszkańcy południowo-zachodniej Polski – tam tylko 6% boi się utraty pracy. Nadal najbardziej utraty miejsca zatrudniania obawiają się mieszkańcy wschodniej części kraju – 15,6% czyli niewiele więcej niż w centrum, gdzie odsetek wynosi 14,2%.

Podział na Polskę A i B coraz bardziej się zaciera. Gdybyśmy popatrzyli tylko na obawy o zatrudnienie to nadal regiony wschodnie odstają od reszty kraju. Jednak gdy przeanalizujemy już presję płacową to okazuje się, że we wschodniej części kraju jest naprawdę wysoka, bo aż 55,2% oczekuje tam w najbliższym czasie podwyżki. Wyższy wynik jest tylko w 3 województwach – zachodniopomorskim, lubuskim i wielkopolskim. Równocześnie ponad połowa osób we wschodniej Polsce uważa, że nową pracę znajdzie w miesiąc i jest to wynik znacznie lepszy niż w zachodniej części kraju. To pokazuje, że poprawa koniunktury na rynku pracy zaczyna rozlewać się na coraz większe obszary kraju, a  dotychczasowe różnice regionalne stają się coraz mniejsze i nie są już tak jednoznaczne, jak jeszcze 2-3 lata temu – komentuje Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.

Problemy rekrutacyjne mają rozwiązać podwyżki

Najwięcej miejsc pracy w najbliższych miesiącach będzie powstawało w Polsce południowej. W województwach małopolskim i śląskim przeszło połowa firm planuje rekrutacje. To co dodatkowo może cieszyć kandydatów, to fakt, że w tym regionie 13% pracodawców planuje wzrosty wynagrodzeń. Co ciekawe na mapie Polski coraz wyraźniej widać regiony, w których notowane są wzmożone problemy rekrutacyjne. Niemal ¾ przedsiębiorców z południowo-zachodniej części kraju nie może znaleźć odpowiednich kandydatów do pracy, co powoduje, że w tym regionie obecni pracownicy czują się najbardziej spokojni o swoje zatrudnienie.

Rosnące wyzwania rekrutacyjne po stronie pracodawców zaczynają przekładać się na większą skłonność do podwyżek. Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy spojrzymy na dwie przeciwległe części Polski – północ i południe. W tych regionach ponad połowa firm miała w ostatnim czasie problemy ze znalezieniem kandydatów i tam przedsiębiorcy najczęściej deklarują podniesienie poziomów wynagrodzeń, odpowiednio 17% i 13% badanych. Oznacza to, że firmy rywalizując na coraz trudniejszym rynku o kandydatów zaczynają sięgać do własnych kieszeni, aby oferować wyższe stawki – dodaje Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz w Work Service S.A.

 

Źródło: Grupa Kapitałowa Work Service