Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało projekt założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz niektórych innych ustaw.
Większość zaproponowanych zmian należy ocenić pozytywnie. Mają one na celu uporządkowanie rejestru i zwiększenie wiarygodności i rzetelności ujawnianych w nim danych.
Proponuje się m.in. wprowadzenie uproszczonej procedury rozwiązywania i wykreślania tzw. podmiotów martwych, które w praktyce nie wykazują się aktywnością i nie posiadają żadnego majątku. Podmioty takie często nie posiadają też swoich organów, w związku z czym możliwości oddziaływania przez sądy rejestrowe są bardzo ograniczone. Zwiększenie kompetencji sądów rejestrowych w tym zakresie należy więc ocenić pozytywnie. Godne poparcia są również wszystkie zmiany mające na celu zinformatyzowanie postępowań przed sądami rejestrowymi, a także rezygnacja z uciążliwego i kosztownego dla przedsiębiorców obowiązku publikacji wpisów w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
Sceptycznie należy natomiast ocenić propozycję uregulowania sytuacji prawnej majątku, który pozostał po podmiocie wykreślonym z KRS. Projekt zakłada bowiem następstwo prawne Skarbu Państwa, który miałby nieodpłatnie nabywać z mocy prawa własność i inne prawa majątkowe wykreślonego podmiotu. Wobec wspólników i wierzycieli Skarb Państwa ponosiłby z kolei odpowiedzialność ograniczoną do wartości nabytego mienia, przy czym roszczenia mogłyby być dochodzone tylko w ciągu roku od chwili jego nabycia, a więc od dnia wykreślenia podmiotu. Co prawda, obecnie kwestia ta nie jest precyzyjnie uregulowana w przepisach prawa i z całą pewnością interwencja legislacyjna jest pożądana. Tym niemniej, proponowana w projekcie koncepcja nie wydaje się przekonująca. Ustawodawca powinien bowiem poszukiwać takich narzędzi, które w możliwie dużym stopniu zabezpieczą prawa i interesy majątkowe kontrahentów wykreślonego podmiotu i jego byłych właścicieli. Nacjonalizacja prywatnego mienia, tych celów nie spełnia. W takiej sytuacji należałoby raczej wprowadzić uzupełniające postępowanie likwidacyjne albo też kuratora majątku.
Przy okazji nowelizacji warto by się również pochylić nad zmianą sposobu wyszukiwania dłużników w Rejestrze Dłużników Niewypłacalnych. Do rejestru wpisywane są osoby fizyczne, które w terminie 30 dni od wezwania do spełnienia świadczenia nie zapłaciły należności stwierdzonej tytułem wykonawczym. Obecnie dłużnika można jednak wyszukać tylko, znając jego numer RDN. Wyszukanie osoby bezpośrednio przy pomocy numeru PESEL czy NIP nie jest możliwe. Najpierw należy się bowiem zwrócić się z wnioskiem o wydanie zaświadczenia, czy i pod jakimi numerami RDN wpisany jest dłużnik. Konieczność ubiegania się o numer RDN, na podstawie którego dopiero możliwe staje się skorzystanie z internetowej wyszukiwarki powoduje, że rejestr ten jest słabo wykorzystywany. Znacznie bardziej dogodną byłaby możliwość wyszukania dłużników na podstawie numeru PESEL lub NIP, które są podstawowymi danymi identyfikującymi podmioty, a więc na tej samej zasadzie jak można wyszukiwać podmiot poprzez wyszukiwarkę KRS.
Bartosz Wyżykowski, Konfederacja Lewiatan