Wydobycie surowców ze składowisk, wykorzystanie na większą skalę robotów w procesie recyklingu oraz ograniczenie zbiórki do trzech frakcji odpadów to tylko niektóre z prognoz dot. gospodarowania odpadami. Przyszłość recyklingu nakreśla Christer Forsgren, Dyrektor ds. technicznych i środowiskowych w Stena Recycling International.
Jak wskazuje Forsgren w gospodarce o obiegu zamkniętym będziemy wytwarzać mniej odpadów oraz kupować usługi i funkcje, a nie produkty.
Z uwagi na to, że wielu producentów potrzebuje odzyskiwać swoje produkty zgodnie ze zaktualizowanymi wymogami Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, produkty te projektowane są tak, aby ich elementy mogły być ponownie wykorzystywane, a także niewielkim kosztem naprawiane.
Ze względu na wciąż zyskujący na popularności trend dzielenia się z innymi osobami urządzeniami, których rzadko używamy, takimi jak samochody, kosiarki i narzędzia, ilość odpadów na osobę w przyszłości zmniejszy się.
– W ciągu ostatnich 20-30 lat zdaliśmy sobie sprawę z tego, że prawie wszystkie zasoby surowców są już na wyczerpaniu. Na szczycie listy znajdują się czysta woda i węglowodory. Z powodu zapotrzebowania na surowce i energię, recykling musi wzrosnąć. Wszystkie materiały oprócz rtęci, azbestu, arsenu i kilku innych zawsze powinny być poddawane temu procesowi – mówi ekspert Stena Recycling.
Ponad 99% tego, co obecnie znajduje się na składowiskach, to materiał, którego potrzebujemy, jednak koszt recyklingu jest obecnie wyższy niż koszt posłużenia się materiałem pierwotnym. Już za niespełna 10 lat wydobywanie surowców ze składowisk stanie się dziedziną biznesu, ponieważ zawartość pierwiastków, takich jak miedź czy złoto na starych składowiskach odpadów jest wyższa niż w wydobywanej aktualnie rudzie.
Christer Forsgren zwraca też uwagę, że w przyszłości mobilność będzie wymagała projektowania lżejszych pojazdów. Współczesny samochód waży powyżej 1000 kg, a rzadko przewozi ładunek cięższy niż 100 kg, co oznacza, że w praktyce transportuje się nim ładunek stanowiący mniej niż 10% jego masy. Projekty o lekkiej konstrukcji, np. konstrukcje warstwowe czy materiały i laminaty wykonane z długich włókien termoutwardzalnych, są bardzo trudne do recyklingu.
– W przypadku materiałów o składzie opartym na węglowodorach, takich jak guma, włókna termoutwardzalne i laminaty, spalanie odpadów
z nich wykonanych zostanie zastąpione przez gazyfikację, ponieważ wyprodukowany w ten sposób gaz syntezowy może zastąpić węgiel, ropę naftową czy gaz ziemny. Gaz syntezowy, tlenek węgla i wodór gazowy można przekształcać w metanol, który jest paliwem łatwym do przechowywania. Przy zastosowaniu tej technologii będzie można również odzyskiwać wszystkie metale znajdujące się we frakcji odpadów organicznych, które obecnie tracimy z uwagi na ich utlenianie się lub wymieszanie z osadami – opowiada ekspert Stena Recycling.
Forsgren wskazuje również na możliwość wykorzystania robotów w branży gospodarki odpadami. Zastosowanie ich w dziedzinie recyklingu jest nadal bardzo ograniczone. Jeżeli zmniejszą się koszty i zwiększy skala przetwarzania, stosowanie robotów do demontażu stanie się bardziej powszechne. Stało się ono już faktem w przypadku odpadów budowlanych i pochodzących z wyburzania.
Do oddzielania surowców z odpadów komunalnych w gospodarstwach domowych potrzeba miejsca i zaangażowanych obywateli. Przetwarzanie zmieszanych odpadów przez zakłady recyklingu odpadów materiałowych (ang. MRF) pozwoli zbierać tylko trzy frakcje: odpady do recyklingu, odpady biologiczne oraz odpady służące do wytwarzania energii. Odpady do recyklingu mogą zostać posortowane na żelazo, aluminium, PET, polietylen, papier itp. przy użyciu współczesnej technologii maszyn sortujących w połączeniu z bardziej zaawansowanymi robotami.
Źródło: www.stenarecycling.pl