Powietrze z zanieczyszczeniami i alergenami, przesuszone lub zbyt wilgotne ma negatywny wpływ na jakość naszego snu i powoduje objawy, które potrafią dosłownie spędzić sen z powiek. A przecież niewyspany człowiek, to człowiek nieefektywny w pracy, rozdrażniony i powolny. Wiele firm decyduje się także na oczyszczanie pomieszczeń dzięki specjalnym urządzeniom wyposażonym w czujniki jakości powietrza.
W gonitwie codziennych obowiązków, zapominamy jak ważny i dobroczynny jest dla nas sen. Przez tych kilka godzin dziennie pozwalamy naszemu organizmowi zregenerować się, odpocząć i nabrać sił, aby następnego dnia stawić czoła kolejnym wyzwaniom. Skoro sen jest dla nas tak wartościowy, co zrobić by jego jakość była jak najlepsza? Skutecznym rozwiązaniem może być przestrzeganie higieny snu, czyli podjęcie takich zachowań, które sprawią, że łatwiej zaśniemy, a sam sen będzie głębszy i zdrowszy. Unikanie używek przed snem, spożycie lekkostrawnej kolacji czy odpowiednie przewietrzenie pokoju to tylko kilka przykładów spośród dobrych praktyk. Czy jednak, zastanawiałeś się jak jakość powietrza, którym oddychamy w mieszkaniu, wpływa na to, jak się wysypiamy? Czy smog, pyłki roślin, a nawet kurz unoszący się w naszym domu może sprawić, że jakość naszego snu pogorszy się? Niestety okazuje się, że tak. Potwierdziła to marka Philips oraz zaproszeni specjaliści, którzy podczas niedawno zorganizowanej konferencji prasowej przedstawili wpływ smogu czy zanieczyszczonego powietrza na codzienne funkcjonowanie każdego z nas.
Skutki złej jakości powietrza na sen
Zaburzenia snu wpływają na nasz wygląd zewnętrzny poprzez spuchnięte powieki, cienie pod oczami, nienaturalny kolor cery, ale również wyniszczają organizm od wewnątrz i zakłócają równowagę psychiczną. Wzrost poziomu zanieczyszczenia powietrza i jego nadmierne wysuszenie pogarszają wydajność snu oraz powodują zaburzenia takie jak wydłużony czas zasypiania, płytki sen, utrudnione oddychanie, bezdech senny, a nawet bezsenność. Dodatkowo sen potrafią skutecznie zakłócić alergeny. Wzmożone pylenie wiosną i latem wpływa negatywnie na jakość snu – szczególnie u alergików. Skutkiem niezdrowego snu jest zmęczenie, pogorszone samopoczucie, rozkojarzenie, gorsza jakość pracy, wahania nastrojów oraz rozdrażnienie. Ponadto zwiększa się ryzyko rozwoju chorób psychicznych np. depresji oraz spada odporność, poprzez którą wzrasta ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego oraz układu żołądkowo-jelitowego.
Zanieczyszczone powietrze w domu
Nawet jeśli słyszymy o kilkukrotnie przekroczonych normach zanieczyszczenia powietrza, myślimy, że ten problem za zamkniętymi drzwiami naszego mieszkania, już nas nie dotyczy. Niestety, nic bardziej mylnego. Okazuje się, że powietrze w pomieszczeniach może być od 2 do 5 razy bardziej zanieczyszczone niż na zewnątrz. Biorąc pod uwagę, że średnio przeznaczamy na sen około 7-8 godzin warto przyjrzeć się bliżej zanieczyszczeniom, które znajdują się wokół nas i które mogą negatywnie wpływać na sen. Znane już wszystkim cząsteczki PM2,5 znajdujące się w smogu są obecne także w naszych domach.
Jeśli któryś z domowników jest palaczem, to w pomieszczeniach unosi się również bardzo niebezpieczny dym tytoniowy. Jednak nie tylko papierosy są źródłem toksyn. Mogą się one uwalniać podczas codziennych czynności np. smażenia czy palenia świec. Groźne są szkodliwe gazy i związki lotne. Wszelkie farby czy kleje używane podczas remontów mogą powodować objawy, które będą zakłócały spokojny sen. Bóle głowy, problemy z oddychaniem to tylko jedne z nich. Kolejny częsty problem, który wpływa na jakość powietrza wewnątrz, to domowa pleśń. Mikotoksyny produkowane przez pleśń powodują ogólne zmęczenie, bóle żołądka i głowy, katar albo zapalenie zatok. Częste wietrzenie mieszkań chroni nas skutecznie przed wilgocią czy zanieczyszczeniami chemicznym i choć coraz częściej wiąże się to z wpuszczaniem do domu „smogu” i alergenów nie oznacza, że mamy rezygnować z wietrzenia. Wówczas warto rozsądnie wybierać jego pory – unikając otwierania okien w czasie największego ruchu komunikacyjnego, smogu lub też pylenia roślin.
Biorąc pod uwagę, jak dużo szkodliwych substancji znajduje się w pomieszczeniach i jak poważne konsekwencje mogą one mieć dla naszego snu oraz zdrowia dobrym rozwiązaniem jest oczyszczanie powietrza, którym oddychamy w domach. Doktor Wojciech Feleszko z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego rekomenduje właśnie tę metodę jako najbardziej skuteczną: – Najlepszym sposobem radzenia sobie z zanieczyszczeniami powietrza jest filtrowanie ich za pomocą oczyszczaczy z odpowiednimi filtrami. Najskuteczniejsze sprzęty pozwalają eliminować nawet 99% zanieczyszczeń o wielkości 0,02 mikrona; w tym cząsteczki PM2,5, kurz, roztocza, pyłki, pleśń czy sierść zwierząt, dzięki czemu mogą łagodzić objawy alergii poprzez ograniczenie czynnika uczulającego. Oczyszczacze powietrza mogą filtrować także bakterie, wirusy oraz lotne związki organiczne np. formaldehyd – tłumaczy.
Alergie
Zanieczyszczenia powietrza to nie tylko niebezpieczne pyły, ale także mnóstwo alergenów, które wywołują alergię wziewną, powodując u alergików wiele męczących objawów, które są uciążliwe szczególnie nocą. Pyłki drzew i traw pojawiają się wiosną, lecz alergeny takie jak kurz, sierść, pleśń czy roztocza są obecne w naszych domach przez cały rok. Mamy z nimi styczność każdego dnia, nawet jeśli bardzo dbamy o czystość naszych wnętrz. Alergeny wywołują takie objawy jak kichanie, wyciek z nosa, łzawienie i swędzenie oczu. Mogą wywołać też objawy astmy – skurczenie oskrzeli, świszczący oddech i duszność. Wszystkie powyższe objawy mogą sprawić, że spokojne przespanie całej nocy będzie dla alergika prawdziwym wyzwaniem. Najważniejsze w tej sytuacji będzie złagodzenie objawów poprzez ograniczenie występowania alergenów w pomieszczeniach.
W przypadku łagodzenia objawów alergii z pomocą również może przyjść oczyszczacz powietrza, najlepiej rekomendowany prze Polskie Towarzystwo Alergologiczne, np. Philips AC3256, który pozbędzie się większych cząsteczek, takich jak sierść czy kurz, a dzięki filtrowi HEPA skutecznie wyeliminuje inne alergeny, na przykład pyłki czy roztocza.
Suche powietrze
Chcąc zadbać o dobry i zdrowy sen warto także zwrócić uwagę na odpowiednie nawilżenie powietrza w sypialni. Jego optymalny poziom wynosi 40-60 %. Zbyt suche powietrze może powodować wysuszanie błony śluzowej nosa, oczu i gardła, a także prowadzić do infekcji górnych dróg oddechowych. Natomiast zbyt wilgotne powietrze sprzyja rozwijaniu się pleśni, bakterii i grzybów, przez które mogą pojawić się reakcje alergiczne.
Dobry nawilżacz to także niezbędne urządzenie, które pomoże w walce o lepszą jakość snu. Dostępne są również urządzenia 2w1, np. Philips AC3829. Odpowiednio nawilżając powietrze można uniknąć ciągłego wybudzania się w nocy z powodu trudności w oddychaniu. Niemniej jednak przy wyborze nawilżacza warto pamiętać, że nawilżanie powinno odbywać się naturalnie i bezpiecznie. – Najnowsze rozwiązania dostępne na rynku w naturalny i bezpieczny sposób zapewniają wydajne i higieniczne nawilżanie powietrza bez jonów, ozonu czy szkodliwych środków chemicznych i dodatkowo rozprzestrzeniają mniej bakterii – podkreśla dr. n.med. Małgorzata Biernacka – Zielińska, lekarz pediatra.
Smog – kolejne zagrożenie dla zdrowia i efektywności pracowników
Chociaż smog stał się już niestety elementem naszej codzienności, nie powinniśmy się z nim oswajać, gdyż jest niezwykle groźny dla ludzkiego organizmu. Nie tylko pogarsza samopoczucie, ale może doprowadzić do poważnych chorób w przyszłości, a nawet skrócić życie. Najgroźniejszy jest pył PM2,5, którego średnica jest mniejsza niż 2,5 mikrometra, więc bez trudu dociera do dróg oddechowych, przedostając się również do krwioobiegu. Lista chorób, do których przyczynia się smog jest niestety długa:
- rak płuc
- depresja
- miażdżyca
- bezpłodność
- zawał mięśnia sercowego
- choroby serca/zaburzenia rytmu serca/niewydolność serca
- nadciśnienie
- zakrzepica
- udar mózgu
- astma
- zaburzenia koncentracji (a nawet obniżenie wskaźnika IQ)
- zmiany anatomiczne mózgu
- niska waga urodzeniowa
- wyższe ryzyko wcześniactwa
- zaburzenia hormonalne/otyłość (zwłaszcza u dzieci i młodzieży)
- podrażnienie spojówek
Pamiętaj, że oprócz kobiet w ciąży i osób starszych najbardziej narażone na smog są dzieci. Szacuje się, że już około 6% polskich dzieci cierpi z powodu chorób spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza – Smog upośledza funkcje obronne dróg oddechowych, drażni i uszkadza nabłonek rzęskowy oskrzeli, toruje drogę wirusom i rozmaitym bakteriom. Organizm usiłuje się bronić, chcąc usunąć szkodliwe cząsteczki poprzez wykrztuszanie i nadprodukcję śluzu. Pojawia się więc przewlekły i uporczywy kaszel – tłumaczy pediatra i reumatolog – dr Małgorzata Biernacka-Zielińska. – U dzieci żyjących w bardzo zanieczyszczonych aglomeracjach występują przewlekłe bóle głowy, osłabienie, ciągłe zmęczenie i zaburzenie koncentracji, a kobiety ciężarne rodzą dzieci o mniejszej masie ciała, które są w późniejszym życiu podatniejsze na choroby. Zanieczyszczenia kumulują się przy gruncie, dlatego małe dzieci oddychając powietrzem o jeszcze gorszej jakości przez usta, omijają nos jako element usuwania szkodliwych pyłków – dodaje dr Biernacka-Zielińska. Największy problem mogą mieć z tym maluchy cierpiące na astmę lub alergię.