Wypadek przy pracy często kończy się śmiertelnie. Na wypadek przy pracy najbardziej narażeni są górnicy. Natomiast wypadki pracowników zdalnych zdarzają się zdecydowanie rzadziej, choć najczęściej są tragiczne w skutkach. Na 15 zanotowanych wypadków aż 11 okazało się śmiertelnych.
Najbardziej zagrożone branże
Wypadkom przy pracy uległo ponad 27 tys. pracowników. Innymi słowy tyle, co populacja Kłodzka – to dane GUS-u tylko za I półrocze 2021 r. Do największej liczby wypadków dochodzi w branży związanej z górnictwem i wydobyciem surowców – na 1000 pracowników 6,41 doznało wypadku. Ryzyko dotyczy również pracowników zajmujących się dostawą wody oraz zagospodarowaniem ściekami, gdzie współczynnik wynosi 4,98 wypadków na 1000 pracujących. Na wypadki są też narażone osoby pracujące w służbie zdrowia i pomocy społecznej. Stanowią 3,36 na 1000 pracowników.
Najwięcej wypadków śmiertelnych ogółem miało miejsce w branży przemysłowej, gdzie doszło do 20 takich zdarzeń. W budownictwie zginęło 19 osób, a spośród wszystkich zatrudnionych w górnictwie w pierwszym półroczu 2021 roku 9 osób zmarło wskutek wypadku przy pracy.
Praca zdalna, ale wypadek stacjonarny
Wypadki przy pracy nie ominęły też pracowników wykonujących swoje czynności służbowe w trybie zdalnym. To łącznie 15 wypadków od marca do czerwca 2021 roku – podaje Państwowa Inspekcja Pracy. Z tego aż 11 okazało się śmiertelnych i dotyczyło przypadków medycznych. Pozostałe dotyczyły m.in. obrażeń ciężkich – podczas upadku w toalecie (uszkodzenie gałki ocznej). Ponadto w związku z przemieszczaniem się poza miejscem zamieszkania (w drodze do biura po odbiór sprzętu służbowego).
Ostatni zanotowany przez PIP przypadek zdarzenia w czasie pracy dotyczył przygotowywania posiłku w czasie przerwy i przecięcia palca.
Niebezpieczne przemieszczanie się
Do wypadków najczęściej dochodzi podczas przemieszczania się – to 40,3% wszystkich wypadków. 16,7% wypadków wynika z operowania przedmiotami. 14,4% ma miejsce podczas transportu ręcznego – wynika z danych GUS za I półrocze 2021 r.
W pracy uwaga na ręce i nogi
Najbardziej narażone w wypadku przy pracy są kończyny górne, które stanowią aż 43% wypadków. Najrzadziej uszczerbkom ulega szyja oraz odcinek szyjny kręgosłupa, to 1,4% wszystkich zgłoszonych wypadków.
Narażone na urazy są w dużym stopniu kończyny dolne, które dotyczą 36,5% zgłoszonych wypadków. Urazom ulegają również głowa – 9,7% wypadków oraz tułów i organy wewnętrzne – 3,7% urazów, a także grzbiet łącznie z kręgosłupem – 3,1%.
Do 200 000 zł za wypadek przy pracy
Za wypadek przy pracy ubezpieczony może liczyć na świadczenie z tytułu różnych zdarzeń towarzyszących. W polisie na 100 zł miesięcznej to nawet 5000 zł za leczenie specjalistyczne. Ponadto 200 zł za każdy dzień pobytu w szpitalu po wypadku, 3000 zł w przypadku skomplikowanej operacji czy 700 zł za każdy 1% uszczerbku na zdrowiu po nieszczęśliwym wypadku. Za zgon w następstwie wypadku przy pracy ubezpieczyciel wypłaci rodzinie maksymalnie 195 000.
Odszkodowanie za wypadek w miejscu pracy wypłaci też ZUS. To jednorazowo 1033 zł za 1% uszczerbku na zdrowiu i 18 086 zł za całkowitą niezdolność do pracy po wypadku. Ponadto w razie zgonu pracownika Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaci odpowiednio 93 014 zł małżonkowi lub dziecku zmarłego oraz 46 507 zł innemu członkowi rodziny. Podane stawki są maksymalnymi i dotyczą okresu od 1 kwietnia 2021 r. do 31 marca 2022 r.
Źródło: Rankomat