Koronawirus wpłynie na wypłacalność przedsiębiorców. Epidemia COVID-19 odbije się na polskiej i światowej gospodarce. Najbardziej wyeksponowaną na straty jest branża turystyczna, a także pozostałe branże w sektorze usług. Również zagrożenie łańcucha dostaw jest bardzo niebezpieczne dla płynności firm obracających już nie tylko towarami z Chin. Ograniczenie importu i eksportu towarów nie pozostanie bez wpływu na wydolność finansową polskich firm. Ponadto spowolnienie gospodarcze zagrozi wypłacalności wszystkim przedsiębiorcom w naszym Kraju. Oznacza to, że wiele przedsiębiorstw będzie zmuszonych złożyć wniosek o upadłość w ciągu 30 dni od utraty wypłacalności. Niezłożenie wniosku w terminie naraża kadrę zarządzającą na odpowiedzialność, w tym karną.
„Szczęśliwie polski ustawodawca umożliwił przedsiębiorcom znajdującym się w kryzysie uniknięcie upadłości przez skorzystanie ze ścieżki restrukturyzacji przedsiębiorstwa. W ramach postępowań restrukturyzacyjnych dochodzi między dłużnikiem a jego wierzycielami do zawarcia układu. Pozwala on na zaspokojenie wierzytelności powstałych przed dniem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Włącznie z odsetkami powstałymi przed dniem otwarcia tego postępowania, jak i w jego trakcie. Co istotne, ze ścieżki restrukturyzacji może skorzystać przedsiębiorca, który jeszcze nie stał się niewypłacalny – a jedynie jest zagrożony niewypłacalnością. Oznacza to, że jeśli przedsiębiorca przewiduje, że koronawirus może negatywnie odbić się na jego płynności w niedalekim czasie – to już wtedy można z odpowiednim wyprzedzeniem zareagować na pojawiające się problemy” – komentuje dr Patryk Filipiak, wspólnik w kancelarii Filipiak Babicz.
Koronawirus a obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości
Przedsiębiorcy muszą pamiętać, iż niezależnie od skutków epidemii, w przypadku utraty zdolności do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych są zobowiązani do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Ponadto prawo upadłościowe stwarza domniemania, które przy badaniu płynności przedsiębiorstwa pozwalają na określenie momentu powstania stanu niewypłacalności. Konsekwentnie zgodnie z art. 11 ust. 1a Prawa upadłościowego (dalej jako: „p.u.”) domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.
Art. 11 ust. 1 p.u. wskazuje, iż dłużnik staje się niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Jeśli zatem przedsiębiorca już w tym momencie wie, że negatywne skutki epidemii powodują, iż nie będzie w stanie regulować swoich zobowiązań – to oznacza, że stan niewypłacalności już wystąpił. W tym przypadku nie znajdzie uzasadnienia wykazywanie, że niewypłacalność będzie miała miejsce dopiero wtedy, kiedy najstarsze zobowiązania przeterminują się o ponad 3 miesiące.
Termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości
Na przykład ustalenie momentu powstania stanu niewypłacalności ma zasadnicze znaczenie dla terminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgodnie z art. 21 ust. 1 p.u. wniosek taki powinien zostać zgłoszony w sądzie w ciągu 30 dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości.
Przede wszystkim w przypadku przedsiębiorców będących osobami prawnymi albo innymi jednostkami organizacyjnymi nieposiadającymi osobowości prawnej obowiązek ten spoczywa na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami.
Konsekwencje niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie
Zaniechanie obowiązku terminowego zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości może być dla przedsiębiorcy bardzo dotkliwe. Na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec wierzycieli narażają się w szczególności członkowie kadry zarządzającej.
Po pierwsze odpowiedzialność tę statuuje art. 21 ust. 3 p.u., art. 299 kodeksu spółek handlowych oraz art. 116 Ordynacji podatkowej. Po drugie pojawia się również widmo odpowiedzialności karnej, o której mów art. 586 kodeksu spółek handlowych. Możliwe jest także orzeczenie na podstawie art. 373 p.u. zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub w ramach spółki cywilnej, pełnienia funkcji w organach spółek, a także reprezentanta lub pełnomocnika osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą w zakresie tej działalności, spółki handlowej, przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia.