Opony z homologacją zimową, prawidłowe ciśnienie, łańcuchy – miłośnicy śnieżnego szaleństwa szykują się do zimowych wypraw samochodem nie tylko na polskie, ale także zagraniczne stoki. Auto jest bardzo wygodnym środkiem transportu, szczególnie jeśli wieziemy ze sobą narty czy snowboard. Aby dotrzeć do celu naszej podróży musimy jednak odpowiednio przygotować swój samochód. Co zrobić, aby podróż autem przebiegła gładko, a przede wszystkim bezpiecznie?
– Pamiętajmy, że opony są jedynym elementem łączącym pojazd z drogą i jednocześnie drugim – a w samochodach z turbo trzecim – najszybciej obracającym się elementem mechanicznym. Kontrola i właściwe przygotowanie samochodu i opon przed wyruszeniem na ferie zimowe pozwoli zaoszczędzić nam wiele stresu w trasie. Na autostradach nie ma miejsca na błędy. Systemy bezpieczeństwa i czujniki czerpią większość informacji z kół, dlatego jakość opon i ich przyczepność jest niezwykle ważny. Zastosowanie 10 podstawowych reguł dotyczących przygotowania samochodu przed wyjazdem realnie wpłynie na poziom naszego bezpieczeństwa podczas nadchodzących zimowych wypraw – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
Dobierz odpowiednie opony do sezonu
Podstawą bezpiecznych podróży w tę porę roku są homologowane opony zimowe lub całoroczne – czyli te oznaczone symbolem płatka śniegu na tle góry. Symbol alpejski – bo tak jest on nazywany – jest jedyną gwarancją tego, że w oponach zastosowano zarówno odpowiednią bardziej miękką mieszankę gumową jak i wzór bieżnika, który efektywnie odprowadza wodę, śnieg i błoto spod kół i zapewnia samochodowi przyczepność w zimowej aurze. Sam symbol M+S – który czasem pojawia się na oponach – jest niczym innym, jak deklaracją producenta, że ogumienie ma bieżnik błotno-śniegowy. Takie opony nie mają jednak homologacji oraz wszystkich cech opon zimowych. Warto pamiętać, że w 27 europejskich krajach i we wszystkich wokół Polski w tym okresie jest obowiązek jazdy na oponach zimowych –więc jeśli wybierasz się za granicę musisz mieć opony z symbolem alpejskim.
Skontroluj ciśnienie w oponach
Ciśnienie to jeden z najważniejszych parametrów mających wpływ na bezpieczeństwo jazdy – to od niego zależy, czy opona będzie dobrze przylegać do drogi w czasie przyśpieszania, hamowania czy wchodzenia w zakręty. Korzystajmy z manometrów na stacjach benzynowych – odpowiednia wartość poziomu ciśnienia jest ustalana przez producenta danego auta i można ją znaleźć w instrukcji obsługi samochodu, na naklejce na środkowym słupku lub klapce wlewu paliwa. Jeśli pakujemy dużo bagaży napompujmy opony do wartości określonej dla naładowanego samochodu. Należy pamiętać, że zmiana pogody na chłodniejszą powoduje spadek ciśnienia w oponach. Niedopompowanie opon już o 0,4 bara wydłuża drogę hamowania o 4 metry i zwiększa hałas o 2-3 dB. Rezultatem jazdy ze zbyt niskim ciśnieniem będzie także szybsze zużycie bieżnika opon oraz częstsze tankowanie ze względu na zwiększone zużycie paliwa. Ciśnienie sprawdźmy jeszcze przed wyruszeniem w podróż, kiedy opony nie są jeszcze rozgrzane.
Sprawdź głębokość bieżnika
Choć jego minimalna głębokość w Polsce wynosi 1,6 mm w przypadku braku tzw. wskaźników zużycia na oponie, to jazda do zimowego kurortu na oponach z takim bieżnikiem byłaby nieodpowiedzialna. Sprawdźmy więc co rekomenduje producent naszych opon. Im niższy bieżnik, tym mniejsza możliwość odprowadzania wody oraz błota pośniegowego – a co za tym idzie słabsza przyczepność auta.
Sprawdź, czy opony nie mają pęknięć
Nawet minimalne spękania, pęknięcia czy wybrzuszenia powinny przykuć naszą uwagę – są sygnałem, że opona posiada uszkodzenia i nie nadaje się do jazdy. Przed podróżą masz czas, żeby to sprawdzić. W czasie jazdy taka opona może pęknąć. Jeśli zaobserwujesz takie objawy w swoich oponach pojedź do profesjonalnego serwisu oponiarskiego po poradę. Najlepiej takiego, który ma Certyfikat Oponiarski Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego i TÜV SÜD.
Nie zapomnij o kole zapasowym
Przezorny zawsze ubezpieczony – je także należy skontrolować pod kątem uszkodzeń oraz odpowiedniego ciśnienia. Jeśli nie masz kompresora, na trasie trudno będzie je napompować. W przypadku złapania gumy, opona zapasowa pozwoli skrócić czas naprawy, dzięki czemu szybciej i bezpieczniej dojedziesz do celu.
Spakuj się z głową i nie przeciążaj auta
Samochód i opony mają swoje granice wytrzymałości, także maksymalnego obciążenia – zalecenia producenta pojazdu można znaleźć w instrukcji auta. Pamiętajmy, aby ciężki bagaż przewozić jak najniżej, aby utrzymać nisko środek ciężkości pojazdu –zwiększy to komfort prowadzenia samochodu. Bagaż nie powinien wystawać ponad siedzenia, aby nie blokował widoczności w tylnej szybie. Kabina samochodu nie powinna być używana do przewożenia bagażu – przy zderzeniu lub nagłym hamowaniu samochodu jadącego z prędkością blisko 90 km/h ważąca około 9 kg walizka uderza z siłą ponad 450 kg. Jeśli mamy na wyposażeniu przegrodę lub siatkę oddzielającą bagażnik od strefy pasażerskiej to ją rozłóżmy.
Przeczytaj także:
Zabierz ze sobą podstawowy komplet narzędzi, łańcuchy oraz linkę holowniczą
Lepiej dmuchać na zimne – nigdy nie wiadomo co może się przytrafić podczas jazdy. Często bywa tak, że pojawia się mała usterka, którą można usunąć przy użyciu śrubokręta, lecz nie mamy go pod ręką. Nie zapominajmy o łańcuchach śniegowych dostosowanych do rozmiaru opon. W przypadku śnieżycy ich użycie może być jedynym sposobem na utrzymanie właściwego kierunku ruchu. Posiadanie łańcuchów jest obowiązkowe w niektórych krajach – np. we Francji, Włoszech czy Austrii. Należy pamiętać, że szybkość jazdy z łańcuchami na oponach to maksymalnie 50 km/h i wolno na nich jeździć tylko po ośnieżonych drogach.
Ważny przegląd oraz ubezpieczenie OC
Pozwolą one uniknąć wiele nieprzyjemności w przypadku nieplanowanego zdarzenia – dzięki solidnej kontroli najważniejszych części samochodu unikniemy niespodziewanych awarii. Pamiętaj, by przed wyjazdem dokładnie sprawdzić, czy przez zaplanowany okres podróży ubezpieczenie i przegląd będą ważne.
Pamiętaj o podstawowych zasadach bezpieczeństwa
Zachowaj odpowiednią odległości od samochodu, który jedzie przed Tobą – to szczególnie ważne, gdy na drodze są nieprzychylne warunki. Często śnieg przykrywa różne niebezpieczne rzeczy, typu kłody, kamienie czy zlodowaciałe odcinki dróg, dlatego należy unikać sytuacji, kiedy będziemy zmuszeni hamować przy dużej prędkości. Nie wykonujmy nagłych ruchów – zarówno przyśpieszania, jak i zwalniania – a starajmy się jedynie zdejmować nogę z gazu, bez używania hamulca. Tankujmy do pełna, żeby uniknąć sytuacji, kiedy woda zbierze się w baku i przedostanie do paliwa. Upewnijmy się, że płyn chłodniczy silnika trzyma swoje parametry i sprawdźmy w jakiej temperaturze zamarza – w razie potrzeby wymieńmy go na nowy. Ważne jest również używanie odpowiedniego – odpornego na zamarzanie – zimowego płynu do spryskiwaczy. Skontrolujmy też wycieraczki i żarówki pod kątem ich zużycia – wymieńmy je na nowe lub zaopatrzymy się w zapasowe. I wreszcie, jeśli jedziemy zagranicę to zapoznajmy się z podstawowymi przepisami w krajach przez które przejeżdżamy w zakresie obowiązkowego wyposażenia pojazdu i limitów prędkości. Z reguły dyskusja z lokalną policją o przepisach konwencji wiedeńskiej o wyposażeniu pojazdów przynosi niewiele efektów.
Zadbaj o siebie
Dobry kierowca jest wypoczęty i uważny. Poruszając się autem przy prędkości 100 km/h i większej chwila nieuwagi może spowodować poważne konsekwencje. Nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie awaryjnie zahamować, a tylko szybki czas reakcji może uchronić nas i innych użytkowników drogi przed wypadkiem. W czasie zimowych urlopów na autostradach i trasach szybkiego ruchu często tworzą się kilkugodzinne zatory spowodowane np. stłuczkami spowodowanymi przez mniej uważnych kierowców. Zabierz do samochodu koc, napoje i coś kalorycznego do zjedzenia, by w miarę bezpiecznie i wygodnie spędzić ten czas. Najlepiej śledź komunikaty na trasie i w razie czego zjedź wcześniej na parking albo stację.
Źródło: PZPO