Z jednej strony nowe technologie kuszą biznes optymalizacją prowadzonych procesów, z drugiej zaś budzą obawy względem potencjalnego zastąpienia pracownika robotem. Czy faktycznie jest się czego bać?
Nowe technologie szturmem podbijają procesy biznesowe firm, również te dotyczące tak ważnego aspektu, jakim jest rekrutacja nowych pracowników. Dzięki popularnym chatbotom organizacje mogą sobie pozwolić na jednoczesną publikację ogłoszeń na wielu portalach pracy, ustawiać alerty informujące kandydatów o zamieszczeniu nowej oferty, czy też szybko odpowiadać na pytania kandydatów względem danego procesu rekrutacyjnego. Ponadto, tak zaprogramowany bot może udzielać automatycznej odpowiedzi zwrotnej kandydatom na temat etapu, na którym jest ich aplikacja bądź informować o jej odrzuceniu. Czy na tym kończą się możliwości bota? Okazuje się, że może on towarzyszyć pracownikom również w pierwszych dniach nowej pracy.
Nowoczesny onboarding
Coraz częściej spotyka się sytuacje, w których za proces onbordingu nowych pracowników odpowiadają chatboty. Dzięki zagregowanym danym są w stanie odpowiedzieć na wszelkie pytania nowo zatrudnionych osób, np. dotyczące czasu pracy, dni wolnych, a także kultury organizacji i zasad w niej panujących. Taki chatbot pełni pewnego rodzaju rolę mentora, który wdraża oraz uczy nowe osoby, pokazując im, jak wyglądają kolejne etapy szkolenia, jak do nich dołączyć i co jest kluczowe w danej tematyce, a także daje możliwość weryfikacji nowo nabytej wiedzy. – Wykorzystanie tak nowoczesnej technologii w kwestii szkoleń pracowników pozwala działom HR zaoszczędzić czas, skupić się na innych zadaniach, zaś pracownikom daje ciągły dostęp do szerokiej gamy materiałów, prezentacji ze szkoleń, wideo, czy wykładów – tłumaczy Kinga Szydlik, Consultant HRK ICT.
Lepszy przepływ informacji
Chatboty umożliwiają również sprawny przepływ informacji wewnątrz organizacji. Dostęp do informacji oraz kontakt pomiędzy pracownikami a działem HR są kluczowymi czynnikami w organizacji. Pracownicy mogą mieć wiele różnych pytań, na różnym etapie swojej kariery, dlatego wsparcie w postaci wirtualnego asystenta jest nieocenioną pomocą. Chatbot może odpowiadać na kwestie związane m.in. ze strukturą organizacyjną firmy, z dokumentami, np. zwolnienia lekarskie, PIT-y, wzory umów, informacjami o prowadzonych lub planowanych szkoleniach, ich tematyce, miejscu i czasie, czy też z BHP. – Komunikacja wewnątrz organizacji jest kluczowym czynnikiem wpływającym na poziom zadowolenia pracowników z pracy. Jeżeli pracownicy nie otrzymują szybkiej informacji zwrotnej, nasila się w nich frustracja. Chatboty mogą stanowić odpowiedź na ten problem, gdyż w szybki sposób można sprawdzić dostępność danego pracownika, czy obecnie jest w biurze oraz jak wygląda jego kalendarz spotkań w danym terminie. Umożliwia to bycie na bieżąco z informacjami ważnymi dla danej osoby i nie traci się czasu na dopytywanie oraz sprawdzanie – mówi Kinga Szydlik z HRK.
Przeczytaj także:
Jeszcze trochę brakuje do ideału
Drugą stroną zautomatyzowania procesu rekrutacji są jednak sporadycznie pojawiające się błędy programu przy selekcji nadsyłanych aplikacji. Jeżeli w CV kandydata nie znajdą się słowa, które dane narzędzie ma zakodowane jako słowa klucz, takie zgłoszenie może zostać odrzucone. Dodatkowo, algorytmy zapamiętują wybory dokonywane przez specjalistów ds. rekrutacji i na tej podstawie automatycznie dostosowują kryteria, co może wpłynąć na błędne wyselekcjonowanie odpowiednich kandydatów.
Niewątpliwie jednak narzędzia AI sprawiają, że obowiązki są wykonywane w sposób szybszy i efektywniejszy, a pierwsze kroki chatbotów na polskim rynku, sprawiają, że czynnik ludzki wciąż będzie ważny do weryfikowania poprawności działania nowoczesnych narzędzi oraz usuwania ewentualnych błędów.
materiał prasowy