Polska Rada Biznesu wyraża stanowczy sprzeciw wobec objęcia przepisami projektowanej Ustawy o jawności życia publicznego tak szerokiego kręgu podmiotów prywatnych – pisze w oświadczeniu.
Czytamy w nim też: Rozumiemy potrzebę kontroli wydatkowania pieniędzy publicznych, jednak nie może to dotyczyć prywatnych środków pochodzących z działalności gospodarczej tylko dlatego, że podmioty publiczne mają udział w kapitale zakładowym przedsiębiorcy. Zapisy obecnego Art. 2 ust. 2 sprawią, iż w rzeczywistości, w rachunku ciągnionym, kilkuprocentowy udział Skarbu Państwa zmienia każdą spółkę prawa handlowego w „spółkę zobowiązaną”, poddaną specjalnemu nadzorowi. Domagamy się rewizji definicji spółek zobowiązanych, w szczególności zbudowania tej definicji w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Jesteśmy zdania, że definicja nie powinna obejmować spółek w których bezpośrednie zaangażowanie inwestorów publicznych jest mniejsze niż 33%, jak również małych przedsiębiorstw, dla których koszty przestrzegania wymogów ustawy byłyby za wysokie.