Premier Mateusz Morawiecki, który zapowiedział zredukowanie stanowisk ministerialnych i wiceministerialnych oraz „zmniejszenie używalności kart kredytowych” ocenił, że oszczędności wynikające z wprowadzenia tych zmian sięgną „co najmniej” 20 mln zł.
Morawiecki oświadczył na poniedziałkowej konferencji prasowej, że rząd nie zamierza zwiększać wynagrodzeń ministrów i wiceministrów. „One pozostają na dotychczasowym poziomie” – podkreślił.
Jak dodał, jeśli chodzi o wynagrodzenia służby cywilnej i „całego aparatu państwowego, samorządowego”, „może wyrazić życzenie”. „Przede wszystkim uważam, że powinniśmy mieć zmniejszoną liczbę pracowników, którzy powinni pracować rzeczywiście na jak najwyższym poziomie – profesjonalnym, efektywnościowym” – powiedział szef rządu.
„Mam od ponad 20 lat duże doświadczenie w zarządzaniu dużymi organizmami, organizacjami, pionami i jednostkami i to nie jest tak, że im więcej ludzi, im więcej dyrektorów, tym zawsze lepsza praca i tym więcej się zrobi. Czasami jest efekt odwrotny – gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść” – zaznaczył Morawiecki. W związku z tym – jak uzasadniał – dlatego rząd stara się „zmniejszyć efekt Polski resortowej”.
„Właśnie w taki sposób doprowadzimy do lepszego zarządzenia całą tą strukturą” – zapewnił premier.Premier zapowiedział zredukowanie w ciągu 2-3 miesięcy stanowisk w rządzie o 20-25 proc. oraz „zmniejszenie lub likwidację kart kredytowych”.
Zdaniem Morawieckiego, oszczędności wynikające z redukcji stanowisk w rządzie oraz „zmniejszenia używalności kart kredytowych” sięgną „co najmniej” 20 mln zł.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP