Z roku na rok wzrasta wartość zaległości Polaków. Jak wynika z najnowszych danych Grupy KRUK łączne zadłużenie Polaków to niemal 29 mld złotych. 5 lat temu było to niespełna dwukrotnie mniej (prawie 16 mld złotych). Aż 60% wszystkich osób, które mają problemy z zadłużeniem mieszka w małych miejscowościach i na wsiach.
Jak wynika z danych Grupy KRUK, wartość zadłużenia Polaków wystarczyłaby na budowę ponad 700 km autostrad w naszym kraju. Rekordzista mieszkający na Mazowszu zalega ze spłatą ponad 14,8 mln złotych. Średnie zadłużenie przypadające na jedną osobę to 5 635 złotych. W niektórych województwach, jak np. pomorskie wynosi ono nieco więcej, bo ponad 6 400 złotych.
– Wzrost wartości zadłużenia pokazuje, jak dużym problemem jest kwestia nieopłaconych na czas rachunków, faktur, rat kredytu czy pożyczki. Okazuje się, że dla wielu osób znalezienie wyjścia z tej sytuacji jest trudne i stresujące – komentuje Agnieszka Salach z Grupy KRUK. – Dlatego wysiłek włożony w spłatę należności przez osoby, które mimo nie najłatwiejszej sytuacji finansowej dokonują terminowych spłat jest warty docenienia. Od kilku lat prowadzimy specjalny program lojalnościowy, który jest skierowany do osób regularnie spłacających swoje zadłużenie. Z naszego programu lojalnościowego skorzystało prawie 137 tysięcy Polaków – dodaje.
Jak pokazują dane za I kwartał 2018 roku, najwięcej osób zadłużonych mieszka na Śląsku – ponad 530 tysięcy osób. W samych Katowicach jest ich około 41 tysięcy. W województwie mazowieckim jest ponad 450 tysięcy osób posiadających długi. Niemal 171 tysięcy z nich mieszka w Warszawie. Jednak najwięcej Polaków, którzy zmagają się z zadłużeniem zamieszkuje małe miasta – liczące do 10 tysięcy mieszkańców (aż 60%). Z kolei najmniej osób zadłużonych mieszka w miastach liczących od 50 do 100 tysięcy mieszkańców (tylko 3%) .