Powrót z wakacji… na lawecie. Ceny paliwa odstraszają, ale samochód pozostaje jednym z najpopularniejszych środków wakacyjnego transportu. Lato to więc czas największego ruchu, a tym samym wzrostu liczby wypadków i awarii na drogach. Problem z pojazdem daleko od domu to kłopot sam w sobie, a w połączeniu z upałem, stresem i groźbą zepsutego wypoczynku może przybrać „katastroficzne” rozmiary. Aby tego uniknąć, warto przed wyjazdem sprawdzić zakres pomocy dostępnej w ramach posiadanego ubezpieczenia – szczególną uwagę trzeba zwrócić na assistance i zawarte w nim holowanie.
Holowanie to najczęściej świadczona usługa w ramach komunikacyjnego ubezpieczenia assistance. Średni dystans holowania w Polsce wynosi 61,5 km, ale zdarzają się podróże lawetą liczone w tysiącach kilometrów – podaje zakład ubezpieczeń Compensa. Dostęp do pomocy drogowej może przydać się na wakacjach i to niezależnie od miejsca pobytu – assistance działa zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Z danych Compensy i Global Assistance Polska wynika, że w zeszłym roku średni dystans holowania wynosił w Polsce 61,5 km. Co ciekawe, odległości pokonywane na lawecie różnią się w zależności od regionu. Średnia dla rekordowego pod tym względem woj. lubuskiego to 83,5 km, podczas gdy najkrótszy dystans w woj. śląskim wynosi 37,8 km. Niezależnie od lokalizacji problemów z autem, na wsparcie czeka się w Polsce nie dłużej niż 30 minut.
Zasięg i miejsce docelowe holowania zależą od posiadanego wariantu assistance. W podstawowym zakresie ubezpieczenia można przeważnie liczyć na transport pojazdu do najbliższego warsztatu. W rozszerzonej opcji lawetą można dojechać do dowolnego miejsca w limicie kilometrów ustalonym przy zakupie assistance.
Na lawecie nawet z Grecji
Z usług pomocy drogowej w ramach assistance można także korzystać za granicą. Terytorialny zasięg wsparcia obejmuje w zasadzie całą Europę, a tym samym ulubione lokalizacje polskich turystów, m.in. Włochy, Hiszpanię, Grecję czy pozostałe kraje bałkańskie. Ubezpieczyciel finansuje holowanie do wpisanego w umowie limitu kilometrów. Opłata za dodatkowy dystans jest po stronie kierowcy.
Zdaniem ubezpieczyciela z holowania najczęściej korzystamy w krajach tranzytowych – Niemczech, Austrii i Czechach. Pomoc drogowa przydaje się tam kierowcom wyjeżdżającym za granicę do pracy lub turystom, którzy kierują się w bardziej odległe regiony Europy, np. nad Morze Śródziemne. Piątkę krajów z największą liczbą interwencji pomocy drogowej w ramach assistance zamykają Francja i Włochy.
Z czego składa się assistance?
Holowanie to „sztandarowa” usługa w ramach assistance, ale nie jedyna. Ubezpieczenie zapewnia również m.in. usprawnienie auta na miejscu zdarzenia, dowóz paliwa, zakwaterowanie. Ponadto pojazd zastępczy, transport podróżujących do miejsca docelowego lub do kraju, odbiór pojazdu po naprawie. Ponadto także strzeżony parking dla uszkodzonego samochodu czy zastępczego kierowcę. Podróżujący nie muszą też przejmować się barierą językową, co podkreślają operatorzy assistance.
Ponadto ważną cechą assistance jest również polskojęzyczna infolinia wskazana w polisie, za pośrednictwem której organizujemy pomoc poza krajem. Dzięki temu „znikają” takie problemy jak konieczność poszukiwania pomocy drogowej np. na greckich stronach internetowych czy ryzyko nieprecyzyjnego określenia miejsca, do którego trzeba wysłać wsparcie.
Źródła: Compensa TU SA Vienna Insurance Group / Global Assistance