Prezydent Bronisław Komorowski podsumował pięć lat swojej kadencji i przedstawił plany na przyszłość.
Komentarz Henryki Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan
Nie możemy zmarnować wspólnej szansy, nie możemy zmarnować sukcesu 25 lat i kolejnej, ale też ostatniej transzy silnego finansowego europejskiego wsparcia. Musimy zbudować nowe przewagi konkurencyjne Polski, bo trzymanie się dotychczasowych, może nas zepchnąć na pozycję gospodarki skolonializowanej. Cieszy nas, przedsiębiorców, że Bronisław Komorowski ma taką samą wizję prezydentury. Powinniśmy budować porozumienie, jak ma wyglądać Polska za 10, 20 lat, a każdy kolejny prezydent i rząd powinni dokładać swoją cegiełkę, zamiast wywracania wszystkiego co zrobili poprzednicy.
W ogłoszonym w lipcu ubiegłego roku Manifeście Polska 2015-2025, zaproponowaliśmy nowe cele na kolejne 10 lat: zwiększenie PKB o połowę, zmniejszenie o połowę skali ubóstwa i przystąpienie do strefy euro. To współgra z priorytetami prezydenta.
Jak osiągnąć te cele? Przede wszystkim trzeba skupić świat polityki na kluczowych kwestiach rozwoju gospodarki i rozwoju społecznego. Nie zapewni nam nowych przewag uchwalanie dziesiątków czy setek nowych ustaw i rozporządzeń, jeżeli nie mamy wizji, strategii i planu. Potrzebna jest uczciwa i rzetelna współpraca wszystkich sił politycznych z pracodawcami i przedsiębiorcami. Potrzebne jest też niezależne centrum analiz strategicznych – ośrodek, który oceniałby postępy i zagrożenia przyjętej strategii rozwoju. Postulujemy powołanie Rady Konkurencyjności po to, by rozwiązania prawne filtrować przez pryzmat przyjętej strategii.
Dla Lewiatana silna obecność Polski w Unii Europejskiej jest kluczowa. To dobre dla Polaków, dla gospodarki, dla Europy. Nie możemy być sami, bo przegramy.
Ogromną szansą jest otwarcie wszystkich partnerów społecznych i rządu na kwestie dialogu społecznego. Mamy uzgodniony projekt, teraz trzeba szybko go uchwalić i zacząć pracę Rady Dialogu Społecznego. Jedno jest jednak pewne: najlepsza nawet ustawa dotycząca dialogu nie spełni oczekiwań, jeśli nie będzie gotowości wszystkich stron , a przede wszystkim rządu, do autentycznego dialogu, zaufania, wspólnego dążenia do rozwiązywania trudnych spraw.
Prezydentura musi być oparta na najwyższych wartościach – wolności i solidarności. Jak pisał Paweł Jasienica, „polityka nigdy nie odbywa się w moralnej próżni. Zaufanie rządzonych do osobistej przyzwoitości rządzących znaczy bardzo wiele.” Prezydent z racji urzędu ma podstawowe zadanie – przywrócić godność i jakość polityce i debacie publicznej.
źródło: Konfederacja Lewiatan