Lato to nie tylko okres odpoczynku i urlopów. Wiele osób podejmuje w nim sezonowe prace lub szuka nowego zatrudnienia. Warto wiedzieć, że część ogłoszeń rekrutacyjnych nie służy znalezieniu pracowników, ale wyłudzaniu danych osobowych kandydatów. Jak uniknąć zagrożenia nie rezygnując z aplikowania na ciekawe stanowiska – podpowiada dr Paweł Mielniczek, specjalista ds. ochrony danych z firmy ODO 24.

Fałszywe ogłoszenia o pracę są zwykle atrakcyjne finansowo, a proponowane w nich zarobki, często nie są adekwatne do zakresu obowiązków. Oferowane w nich stanowiska, a także sami pracodawcy, opisywane są w lakoniczny sposób. Większość z nich nie zawiera informacji pozwalających zidentyfikować ogłoszeniodawcę, zazwyczaj wskazany jest tylko profil działalności firmy – dodaje dr Paweł Mielniczek z ODO 24. Oszuści próbują poprzez takie ogłoszenia zdobyć zarówno dane osobowe osób aplikujących o pracę znajdujące się w CV, jak również wyłudzić kserokopie ich dowodów osobistych oraz informacje dotyczące kont bankowych i kart płatniczych.

W jaki sposób można się zabezpieczyć przed takimi działaniami? Najlepszym rozwiązaniem jest zachowanie spokoju, dokładne czytanie ogłoszeń i nieudostępnianie na etapie rekrutacji ważnych danych. Nigdy nie powinniśmy przekazywać ksera swojego dowodu osobistego, a dane dotyczące swojego konta bankowego bezpiecznie jest podawać dopiero przy podpisywaniu umowy o pracę. Po otrzymaniu odpowiedzi na aplikację, należy zwrócić uwagę, czy firma informuje nas o adresie swojej siedziby i pełnej nazwie. Jeśli tego nie robi, to powinien być to dla nas ważny sygnał ostrzegawczy. Warto pamiętać, że według Kodeksu pracy, na etapie rekrutacji wystarczy podanie imienia, nazwiska, imion rodziców, daty urodzenia, adresu do korespondencji oraz informacji o wykształceniu i przebiegu zatrudnienia. Inne dane podaje się tylko dobrowolnie. Ponadto należy także uważać na podawane przez ogłoszeniodawcę linki, ponieważ mogą prowadzić do niebezpiecznych stron – wskazuje ekspert ODO 24.

 

Źródło: ODO 24