Czy puszki wyeliminują z rynku plastikowe butelki? Od kilku lat pojawia się coraz więcej regulacji prawnych oraz kampanii społecznych, które mają na celu uświadomić konsumentom, jak ważne jest ograniczenie plastiku. Za przykład może posłużyć rezygnacja z butelek PET na rzecz opakowań z aluminium. I choć wiele osób uznaje takie działania za niepotrzebne utrudnianie życia, uzmysławiają one skalę problemu. Nie da się ukryć – poziom recyklingu puszek aluminiowych sięga ponad 80 proc., podczas gdy np. butelek PET niespełna 40 proc.
Z użytkowaniem plastiku wiążą się dwa podstawowe zagrożenia. Jest on szkodliwy dla zdrowia i zanieczyszcza środowisko. Naukowcy z Southampton obliczyli, że jeśli nie zmienimy swoich nawyków, to do 2050 roku w oceanach będzie pływało więcej plastiku niż ryb. Już teraz wielu badaczy dowodzi, że w ciele każdego z nas krążą cząstki plastiku, które przyjmujemy z wodą i pożywieniem.
Plastik kontra aluminium
Jak pokazują analizy ekspertów, żaden z surowców nie jest całkowicie przyjazny dla środowiska. Nie ulega jednak wątpliwości, że niektóre są mniej szkodliwe niż inne.
Plastik jest najbardziej powszechnym materiałem – niemal 40% tworzyw polimerowych produkowanych w Europie to plastik z przeznaczeniem na opakowania. Ma on idealne właściwości do przechowywania napojów, jest mocny i odporny na chemikalia. Jednak jest także zdecydowanie najbardziej szkodliwy w przypadku nierozważnej utylizacji. Ponadto niewielki jego procent poddaje się recyklingowi, a więc w tonach trafia na wysypiska.
Opakowania aluminiowe występujące jako np. puszki na napoje zyskują na popularności. Głównie dzięki szeroko zakrojonym akcjom ekologicznym i wysokiej cenie w porównaniu do innych odpadów (ok. 4 zł/kg). Na 1 kg potrzeba ok. 55 puszek aluminiowych i można je sprzedać w każdym punkcie skupu złomu i metali kolorowych. Co ważne, aluminium może być wielokrotnie przetwarzane i w dużej mierze tak się dzieje – ok. 80 proc. puszek trafia do obróbki. Recykling aluminium zaoszczędza 95% energii używanej do produkcji nowej puszki i nie wymaga wydobywania ani transportu nowego materiału.
Ekologiczny rynek
Wielokanałowe działania edukacyjne sprawiają, że świadomi ekologicznie konsumenci rezygnują z napojów w butelkach plastikowych PET i wybierają opakowania aluminiowe. Do potrzeb i oczekiwań konsumentów dostosowują się również firmy zajmujące się rozlewnictwem. Krynica Vitamin, jeden z największych polskich producentów napojów bezalkoholowych i niskoalkoholowych specjalizuje się w rozlewie w puszkach i potwierdza popularność trendu coraz mniejszych opakowań, głównie 250 ml oraz mniejszych.
– Trend wyznaczają sklepy małoformatowe. W okresie wiosenno-letnim napoje są w nich trzecią kategorią sprzedażową, po wyrobach tytoniowych i alkoholu. Mając taki sklep „na każdym rogu”, konsument częściej sięga po napoje w małych opakowaniach, takich jak puszki aluminiowe o pojemności 250 ml – mówi Tomasz Kułakowski, rzecznik prasowy Krynicy Vitamin.
System kaucyjny i recykling aluminium ratunkiem dla środowiska
Opakowania jednorazowe są dobrym rozwiązaniem dla przemysłu, ale nie dla konsumenta i środowiska. Kilkadziesiąt lat temu butelki po napojach oddawało się do sklepu, otrzymując zwrot kaucji. Obecnie praktyka stosowana przez przemysł polega na zwiększaniu produkcji opakowań jednorazowych na rzecz obniżenia kosztów logistyki zbiórki, transportu i czyszczenia opakowań wielokrotnego użytku. W Polsce 40 proc. opakowań po napojach trafia do selektywnej zbiórki i późniejszego zagospodarowania. Dla porównania, w krajach takich jak Niemcy czy Litwa, gdzie opakowania po napojach są obłożone kaucją, poziom selektywnej zbiórki sięga nawet 90 proc.
Odpowiedzialni społecznie polscy przedsiębiorcy płyną razem z ekologicznym nurtem. Popierają rozwiązania stosowane przez inne kraje, które wprowadziły już system kaucyjny.
-„Sporo eksportujemy do Niemiec, opakowania, które trafiają na tamtejszy rynek, są przygotowane zgodnie z wymogami regulatora. Kaucja jest wliczona w cenę zakupu, konsumenci zwracają opakowanie do recyklomatu, dostają zwrot pieniędzy. W Niemczech jest potężny system recyklingu, te urządzenia stoją wszędzie – w supermarketach, sklepach – mówi Tomasz Kułakowski.
– „Popieramy rozwiązania, które mają pozytywny wpływ na środowisko i prowadzą do zmniejszenia ilości odpadów. Uważamy, że wszędzie tam, gdzie można kupić napój, powinna być możliwość zwrotu. Zgodnie z zasadą: nieważne, od kogo kupujesz produkt, ważne, że możesz wszędzie zwrócić opakowanie. Kryteria muszą być jednak jasne i obowiązywać każdego, nie tylko producentów napojów, ale przede wszystkim konsumentów. Największym wyzwaniem będzie wprowadzenie systemu w sklepach wiejskich” – dodaje.