W wydanym kilka dni temu wyroku Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że w sytuacji gdy samochód służbowy jest wykorzystywany przez pracownika do celów prywatnych, ryczałt z tytułu użytkowania samochodu obejmuje również wszelkie koszty niezbędne do prawidłowego działania pojazdu, w tym pokrywane przez pracodawcę koszty napraw, przeglądów oraz paliwa. Jest to drugi wyrok NSA w tym przedmiocie. Potwierdza on linię orzeczniczą prezentowaną do tej pory przez Sądy Wojewódzkie.
Ryczałt od użytkowania samochodu służbowego
Od 2015 roku w przypadku udostępnienia pracownikom samochodu służbowego do użytku prywatnego pracodawca jako płatnik jest zobowiązany doliczyć miesięcznie pracownikowi przychód, którego wysokość zależy od pojemości silnika użytkowanego pojazdu.
W sytuacji gdy użytkowanie ma charakter częściowo odpłatny, jako przychód uznaje się różnicę pomiędzy kwotą ryczałtu wskazanego w ustawie, a kwotą którą pracownik płaci za prywatne wykorzystanie pojazdu.
Spór o to co mieści się w ryczałcie?
Obowiązujące przepisy nie wskazują jakie świadczenia związane z wykorzystaniem służbowego samochodu mieszczą się w ryczałcie za nieodpłatne korzystanie z samochodu służbowego. Nie precyzują również do jakich nakładów jest zobowiązany pracodawca, jako właściciel, bądź użytkownik pojazdu, a do jakich pracownik.
Fiskus przez długi czas uznawał, że ryczałt dotyczy jedynie samego korzystania z pojazdu, natomiast nakłady na samochód użytkowany przez pracownika, takie jak paliwo stanowią dodatkowe przychody pracownika w kwocie ich wartości rynkowej.
Argumentem który najczęściej był podnoszony przez fiskusa był fakt, że koszty związane z zapewnionym pracownikom paliwem mogą przekroczyć wartość zryczałtowanego przychodu pracownika.
Dotychczas wojewódzkie sądy administracyjne potwierdzały stanowisko, zgodnie z którym ryczałt obejmuje zarówno przychód wynikający z samego faktu nieodpłatnego korzystania z samochodu pracodawcy, jak również wszelkie związane z tym koszty eksploatacyjne. Fiskus zaskarżył jednak pozytywne dla podatników wyroki do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
NSA rozstrzygnął wątpliwości
We wrześniu bieżącego roku Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrując skargę kasacyjną Ministra Finansów, przyznał ponownie rację podatnikowi. W uzasadnieniu sąd wskazał, że do zryczałtowanego przychodu pracodawca nie ma obowiązku doliczania pracownikom wartości jakichkolwiek innych świadczeń, a w szczególności związanych z zakupem przez pracodawcę materiałów eksploatacyjnych, takich jak paliwo. Jak wskazał bowiem NSA, przyjęcie odmiennego stanowiska byłoby bowiem sprzeczne z istotą ryczałtu, celem jego wprowadzenia oraz komplikowałoby prowadzoną ewidencję. Podobne stanowisko NSA zajął już w lipcu tego roku, co jednak nie wypłynęło na zmianę podejścia organów podatkowych.
Co to oznacza dla płatników?
Fakt, że Naczelny Sąd Administracyjny przyjął stanowisko korzystne dla podatników stanowisko, powoduje coraz większe ugruntowanie korzystnej dla podatników linii orzeczniczej.
Przyjmując tę koncepcję pracodawca, jako płatnik, w przypadku przekazania pracownikowi samochodu służbowego do prywatnego użytku oraz finansowania kosztów paliwa, może ująć kwotę ryczałtu jako przychód i nie musi prowadzić uciążliwych ewidencji związanych ze zużyciem paliwa.
Wyrok ten stanowi bardzo istotny argument w potencjalnych sporach z fiskusem i w razie sporu przed sądem istnieje wysokie prawdopodobieństwo przyjęcia podobnego rozstrzygnięcia sporu przez sąd. Możliwe również, że fiskus zrewiduje swoje stanowisko w tym zakresie i uzna argumentów podatników i sądów.