Firmy oczekują od potencjalnych pracowników otwartości na zmiany, elastyczności, chęci ciągłego uczenia się. Takie wnioski płyną z opinii przedstawionych w trakcie panelu „Branże i zawody przyszłości – kierunki rozwoju rynku pracy”, który odbył się w ramach warszawskiej konferencji „Twoja kariera – kierunek Polska”.
Konferencji towarzyszyły targi kariery „Go4Poland” skierowane do młodych Polaków studiujących na uczelniach zagranicznych. To część specjalnego programu zachęcającego młodych ludzi do powrotu do kraju. „W 2015 roku jasno zdefiniowaliśmy, że jednym z priorytetów polityki polonijnej musi być zachęcanie do powrotów, informowanie o tym, że Polska jest coraz atrakcyjniejszym krajem, w którym można robić karierę. I ministerstwo zachęca Polaków do powrotu, m.in. tych zamieszkujących Wyspy Brytyjskie, żeby zdobyte tam kompetencje wykorzystywali na gruncie polskim” – mówił w trakcie otwarcia konferencji Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
„Dzisiaj polski rynek pracy jest bardzo atrakcyjny dla ludzi, którzy chcą pracować, zdobywać nowe umiejętności i kwalifikacje. Tym bardziej cieszy nas inicjatywa programu ‘Go4Poland – Wybierz Polskę’, której PKN Orlen jest partnerem strategicznym. Zachęcamy młodych ludzi, aby wybierali Polskę, z nią wiązali przyszłość i tu rozwijali się zawodowo” – mówiła w kolejnym z wystąpień Wioletta Kandziak, dyrektor wykonawczy ds. kadr w PKN Orlen
W trakcie panelu o zawodach przyszłości padło stwierdzenie, że w związku z rozwojem technologii za kilka, kilkanaście lat ludzie będą pracować w zawodach, które dzisiaj nie istnieją. Jednak zmiany idą w określonych warunkach – sztuczna inteligencja, automatyka. „W związku z tym będziemy w najbliższym czasie stawiali na umiejętności analityczne. Poza tym będziemy potrzebować specjalistów z branży tworzywowej, materiałowej” – mówił Grzegorz Kądzielawski, wiceprezes zarządu z Grupy Azoty.
Przeczytaj także:
Michał Bryszewski z firmy JLL (nieruchomości) zwrócił uwagę, że dziś ponad połowa Polaków pracuje w zawodach, w których się nie kształcili. „Kiedy kilka lat temu zaczęliśmy budowę naszego hubu analitycznego, odpowiedzialnego za Europę, Bliski Wschód i Afrykę, nie szukaliśmy ludzi z branży nieruchomości. Chcieliśmy zbudować kompetencje wśród osób bardzo różnych. Zatrudnialiśmy ekonomistów, specjalistów od marketingu” – mówił Bryszewski. Zwrócił jednocześnie uwagę, że najważniejsze u pracownika są tzw. kompetencje miękkie. „Najważniejsza jest samodzielna umiejętność rozwiązywania problemów. To miernik sukcesu dla danej osoby. Ponadto umiejętność komunikacji, wywierania wpływu, ale też szukania kompromisu. Plus wewnętrzna motywacja, pozytywne nastawienie do tego co się robi” – podsumował.
Podobne cechy wymieniał również Przemysław Stalica, dyrektor Pionu Zasobów Ludzkich Banku Pekao S.A. „Networking, umiejętność budowania relacji społecznych w świecie przyszłości będzie kluczowy. Tego nie zastąpi żadna sztuczna inteligencja, robotyzacja czy automatyzacja. To zawsze będzie kompetencja człowieka” – mówił Stalica.
Idealny kandydat do pracy powinien więc łączyć dobre wykształcenie z kompetencjami miękkimi. „Jesteśmy liderem w branży Oil & Gas, mamy trzy podstawowe filary: energetyczny, petrochemiczny i rafineryjny. I tutaj nieustannie poszukujemy specjalistów zarówno z branży technicznych, ale także ludzi którzy będą mieli umiejętność budowania systemów wspierających, w tym systemów IT. Poszukujemy jednak przede wszystkim osób, które są otwarte na zmianę, na konieczność ciągłego uczenia się i rozwoju, którzy są elastyczni i gotowi poznawać nowe rzeczy” – podsumowała Kandziak.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP