W okresie styczeń-listopad 2015 r. polski eksport zwiększył się o 7,4 proc. (w EUR), a import o 3,7 proc. Osiągnęliśmy dodatnie saldo obrotów handlu zagranicznego w wysokości prawie 3,5 mld euro – podał GUS.
Myślimy już o 2016 r. i analizujemy szanse i zagrożenia, jakie w tym roku mogą wystąpić. Warto jednak przyjrzeć się danym dotyczącym eksportu i importu za 11 miesięcy 2015 r., bo trendy które zarysowały się w handlu zagranicznym w 2015 r. będą ważne dla rozwoju eksportu, a tym samym także dla wzrostu polskiej gospodarki w 2016 r.
Eksporterzy cały rok silnie wspierali polską gospodarkę – prawie 15 proc. wzrostu PKB w ciągu 3. kwartałów ubr. wypracował eksport netto. Eksporterzy na tym też korzystali, bowiem ich wyniki finansowe są lepsze niż nie-eksporterów.
Rosyjskie embargo na wiele polskich produktów, w tym na produkty rolno-spożywcze i silne osłabienie gospodarki rosyjskiej przełożyło się na spadek eksportu do Rosji o prawie 30 proc. i zdecydowany spadek udziału eksportu do Rosji w polskim eksporcie ogółem – z 4,3 proc. po 11. miesiącach 2014 r. do 2,9 proc. po 11. miesiącach 2015 r. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na cały polski eksport. Przedsiębiorstwa sprzedające na rosyjski rynek przed embargiem znalazły nowych partnerów handlowych, co świadczy o konkurencyjności polskiej oferty handlowej i skuteczności naszych eksporterów.
Wzmocniliśmy swoją pozycję w krajach UE – już prawie 80 proc. naszego eksportu jest tam lokowane. Fantastycznie zwiększał się też nasz eksport do krajów rozwijających się – w ciągu 11. miesięcy 2015 r. wzrósł on o 12,6 proc., a jego udział w całości eksportu zwiększył się do 9 proc. Nie jest to jeszcze dużo, ale patrząc na aktywności naszych przedsiębiorstw, udział ten będzie stale rósł.
Nasi eksporterzy rosną zatem w siłę nie tylko na znanych i „oswojonych”, ale przecież ciągle trudnych rynkach krajów UE, ale także coraz lepiej radzimy sobie na rynkach krajów rozwijających się. Dzięki temu rośnie w siłę także nasza gospodarka.
Dane dotyczące obrotów handlu zagranicznego w ciągu 11 miesięcy 2015 r. wskazują, że możemy liczyć na nasze firmy-eksporterów także w 2016 r. Tym bardziej, że analizy wskazują na utrzymywanie się w bieżącym roku słabego złotego, co powinno eksporterów wspierać. Wsparcia należy oczekiwać także ze strony Ministerstwa Rozwoju, które to zapowiedziało. Wsparciem będzie także poprawiająca się powoli sytuacja gospodarcza w krajach UE, w tym u naszego głównego partnera handlowego – w Niemczech. Zagrożeniem jest natomiast słabnięcie części gospodarek krajów BRICS, co pośrednio może „uderzyć” w nasz handel zagraniczny
Należy jednak oczekiwać, że eksport wzrośnie w 2016 r. o 6 proc. Słabość złotego będzie natomiast ograniczała import, który może rosnąć w tempie 4,5-5 proc. W efekcie utrzymać się powinien w 2016 r. niewielki dodatni wpływ eksportu netto na wzrost PKB.