Panująca od początku tygodnia niepewność na rynku złotego związana była przede wszystkim z napięciami na Ukrainie i oczekiwanym efektem negocjacji w sprawie ich złagodzenia. W przekroju tygodnia stabilność w okolicach 4 PLN odnalazł jedynie frank szwajcarski, potwierdzając tym samym powrót do zmienności obserwowanej przed 15 stycznia. Zdecydowana przewaga strony popytowej widoczna była na parze USD/PLN, windując kurs z okolic 3,63 na 3,71. Nieco bardziej złoty opierał się w stosunku do euro, tracąc od poniedziałku 5 figur. Informacja o osiągniętym przed kilkoma godzinami porozumieniu w Mińsku znacznie tę sytuacje odmieniła.
Porozumienie osiągnięte przez przywódców Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji po kilkunastogodzinnych negocjacjach zwiastuje złagodzenie nastrojów panujących na wschodzie Ukrainy. Spośród osiągniętych konkretów podkreślić należy zawieszenie ognia od 15 lutego wraz z wycofaniem ciężkiej artylerii. Władimir Putin zaznaczył konieczność podjęcia reform konstytucyjnych w celu respektowania praw obywateli na wschodzie kraju. Ze strony przywódców Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej napłynęła natomiast informacja o podpisaniu porozumienia uzgodnionego przez przywódców. Planowane są kolejne spotkania w celu oceny realizacji przyjętych postanowień.
Na rynku złotego, podobnie jak na największych europejskich parkietach, momentalnie zauważalne było zmniejszenie awersji do ryzyka. Na USD/PLN handel powrócił do poziomów poniżej 3,70. Celem technicznym w tej sytuacji stają się okolice 3,62. Złoty umacnia się także w stosunku do euro. Odwrót od 4,20 z technicznego punktu widzenia oznaczać może dążenie do poziomu 4,145 z końca poprzedniego tygodnia i grudnia 2014. Mniej zapłacimy za franka, który wyraźnie poszukuje nowego poziomu równowagi w okolicach 3,95.