Od rana drożeje dolar amerykański, co jest bezpośrednio związane z jutrzejszą decyzją Fed w sprawie podwyżki stóp procentowych. Zgodnie z planem Fed stopa procentowa będzie pod koniec roku na poziomie 1,5%.
Uwagę inwestorów skupiają nie tylko jutrzejsze wydarzenia za oceanem, ale także wybory w Holandii, jest wysoce prawdopodobne, iż eurosceptycy zdobędą większość niderlandzkim parlamencie. Holenderska decyzja może stanowić swoiste preludium do wyborów we Francji. Nawet jeśli Marie Le Pen nie obejmie władzy w Paryżu, a wszystko na to wskazuje, iż tak się nie stanie, to scenariusz urzędowania w Hadze rządu z premierem Wildersem na czele oznaczać będzie kłopoty dla jednolitego europejskiego rynku, a może nawet jego powolny koniec.
Dziś także inwestorzy są świadkami wywierania silnej presji na parę walutową GBP/USD, albowiem parlamentarne perypetie dotyczące Brexitu, zostały urozmaicone szkocką deklaracją o kolejnym referendum niepodległościowym.
Uwagę inwestorów od piątku skupia także rynek kryptowalut. Temat jest dosyć gorący po ostatnich decyzjach na Wall Street. Pomimo nieudzielenia zgody amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) na uruchomienie pierwszego bitcoinowego funduszu inwestycyjnego – cena krytpowaluty pozostaje stabilna. Społeczność fintech-owa jasno odcina się od klimatu panującego na Wall Street. Świadczy o tym chociażby wczorajszy wzrost kolejnej kryptowaluty – Ethereum, która odnotowała rekordowy poziom 30 dolarów amerykańskich – jeszcze w lutym jej wartość wynosiła raptem 10 dolarów.
Komentarz rynkowy M