W ubiegłym roku podatnicy, składający e-deklaracje PIT w styczniu, otrzymali pieniądze średnio już po 23 dniach. Ci, którzy zwlekali do kwietnia, czekali dwukrotnie dłużej, nawet do 52 dni.
Urzędy skarbowe mają ustawowo 3 miesiące na oddanie obywatelom nadpłaty wykazanej w rocznym rozliczeniu podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Według danych Ministerstwa Finansów, kwota podatku należnego z deklaracji PIT za 2016 rok, wyniosła 62.509 mld złotych. Nadpłata podatku, czyli kwota jaką fiskus zwrócił podatnikom, wyniosła prawie 10 mld złotych. Tyle finalnie środków, trafiło do naszych portfeli w 2017 r. Ile czasu w rzeczywistości potrzebowała administracja skarbowa na zwrot pieniędzy podatnikom?
Im szybciej tym lepiej. Kiedy opłaca się złożyć deklaracje PIT?
Wszystko zależy od terminu i sposobu złożenia deklaracji podatkowej. Wyniki badania przeprowadzonego przez e-file, wyraźnie pokazują, że warto pospieszyć się z rozliczeniem, jeżeli zależy nam na stosunkowo szybkim uzyskaniu zwrotu.
– Styczeń i luty to najlepszy czas na złożenie PITa. Podatnicy, którzy składali deklaracje podatkowe w styczniu, otrzymywali zwrot najszybciej, średnio po 23 dniach. Wraz z kolejnymi miesiącami złożenia deklaracji, przeciętny czas oczekiwania rósł. W lutym wynosił średnio 26 dni, w marcu 41 dni, a Ci, którzy złożyli rozliczenie w kwietniu, czekali nawet 52 dni! – wylicza Donata Basińska z firmy e-file
Numerem 1 w szybkości zwrotów, okazała się najpopularniejsza deklaracja PIT-37, co oznacza, że zwrot podatku najszybciej docierał do rozliczających swój dochód pracowników, zleceniobiorców, emerytów i rencistów. Nieco dłużej czekano na zwrot ze zbywania nieruchomości (PIT-39) czy działalności gospodarczej (PIT-36) – najdłużej natomiast, na zwrot z kapitału rozliczanego w PIT-38.
PITmapa – najszybsze urzędy skarbowe w Polsce. Sprawdź swój urząd!
Najszybciej w Polsce, średnio w ciągu 28 dni, pieniądze ze zwrotu podatku w 2017 r. otrzymali mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. Dobrze z czasem wypłat radziły sobie urzędy skarbowe w województwie opolskim i podkarpackim (średnio 35 i 37 dni). Najdłużej czekali rozliczający się w województwach mazowieckim, pomorskim, dolnośląskim i warmińsko-mazurskim, gdzie czas oczekiwania wynosił powyżej 43 dni.
Liderem szybkości zwrotów, wśród urzędów skarbowych, okazał się US w Ostrowcu Świętokrzyskim – który zwracał pieniądze średnio w ciągu 20 dni. Na drugim miejscu znalazły się placówki w Przeworsku i Grodzisku Mazowieckim (21 dni). Podium -zamknął Pierwszy Urząd Skarbowy w Kielcach (22 dni).
W kategorii dużych miast, najszybciej z zeznaniami podatników poradziły sobie urzędy skarbowe w Bydgoszczy. Tu średni czas oczekiwania na zwrot podatku wynosił 44 dni. Na drugim miejscu, z wynikiem 45 dni na zwrot, znalazły się Poznań oraz Lublin. Zaraz za nimi, uplasowały się Kraków, Łódź i Szczecin (46 dni).