Cyfrowe waluty – co można za nie kupić? Waluty cyfrowe zyskują coraz większą popularność i to nie tylko jako produkt inwestycyjny, ale również… środek płatniczy. Duża popularność przekłada się na rozwój kolejnych altcoinów. Ponadto na coraz szerszą dostępność możliwości dokonywania transakcji za ich pomocą.
Zainteresowanie kryptowalutami jako formami płatności nie jest niczym nowym. Jednak historia samej waluty Bitcoin, uznawanej za jedną z pierwszych alternatywnych form płatności, jest relatywnie długa i sięga 2008 roku.
Najdroższa pizza za… 2,5 miliarda
Pierwszą transakcją za pośrednictwem bictoinów był zakup, dokonany przez programistę, Laszlo Hanyecza, który zapłacił nimi za… pizzę w amerykańskiej sieci Papa John’s. Zapłacił za nią 10 tysięcy BTC, co współcześnie odpowiada wartości około 2,5 miliarda złotych! Z czasem cyfrowa waluta zyskała jeszcze większą popularnosć. W 2011 roku przekroczyła wartość jednego dolara, a zainteresowały się nią również m.in. portal Reddit, który zaczął przyjmować płatności bitcoinami za Gold Membership, czyli tzw. członkostwo premium dla użytkowników. W 2014 roku fundacja WikiMedia, stojąca za wirtualną encyklopedią Wikipedia, udostępniła możliwość dokonywania wpłat na działalność fundacji za pomocą BTC. Ponadto w tym samym roku opcję płatności za bilety za pomocą kryptowaluty zapowiedział operator lotniczy Air Baltic. Wkrótce potem na BTC otworzyła się linia lotnicza Air Baltic. A rok później otwarcie się na płatności BTC zapowiedział polski operator – Polskie Linie Lotnicze LOT. Dziś płatności kryptowalutami w USA akceptują m.in. PayPal, Microsoft, Starbucks, Burger King.
Mapa zainteresowania
W ciągu tych kilku lat stało się jasne, że kryptowaluty nie są już niszową ciekawostką, a realną alternatywą dla tradycyjnych środków płatniczych. Co zostało dostrzeżone przez rynek – zarówno przez przedsiębiorstwa, jak i klientów. W blisko 28 tysięcy punktach na świecie (obejmujących zarówno handel, jak i usługi) przyjmuje się płatność za pomocą kryptowalut. Tak wynika z serwisu CoinMap.org, monitorującego zainteresowanie płatnościami za pomocą cyfrowych walut. Niewykluczone jednak, że to liczba niedoszacowana. Coraz bardziej powszechnym narzędziem są specjalne bramki płatnicze. Umożliwiają one opłacenie zakupów właśnie za pośrednictwem walut takich, jak Bitcoin, Ethereum czy PlatonCoin.
Licytacje i sklep Platon Life
W popularyzację kryptowalut jako środków płatniczych angażuje się międzynarodowy holding fintechowy Platon Life, z którego usług od września mogą skorzystać użytkownicy w Polsce. W katalogu Platon Life znajdują się platformy Platon Auction. Za jej pośrednictwem można wylicytować unikatowe, kolekcjonerskie przedmioty w atrakcyjnych cenach. Ponadto Platon Store, na którym można kupić bony i kupony w sklepach Amazon, Zalando i Google Play oraz karty podarunkowe Spotify, Netflix i PlayStation Plus. Przedmiotem aukcji na Platon Auction są lub były już: konsola PlayStation 5, zaprojektowane przez Kanye Westa buty Adidas Yeezy Slide, zegarek Hublot Big Bang Sang Bleu, okulary czy torebka Louis Vitton, a nawet… rzadkie modele resoraków Matchbox.
Zarówno w przypadku Platon Auction, jak i Platon Store, środkiem płatniczym jest PLTC, czyli kryptowaluta wprowadzona na rynek przez amerykański fintech. Skorzystanie z obu usług wymaga rejestracji i weryfikacji konta, która umożliwia utworzenie cyfrowego portfela. Można w nim przechowywać 8 rodzajów kryptowalut – PLTC, BTC, ETH, BCH, XLM, USDT, UNI oraz LINK.
Źródło: Plan Auction