Dlaczego nie radzimy sobie z oceną i krytyką w życiu zawodowym?
Wstyd, najprościej ujmując, to lęk przed byciem ocenianym, skrytykowanym, a w konsekwencji odrzuconym z grupy, firmy, rodziny czy relacji. Dla wielu z nas to lęk przed tym, że jesteśmy niewystarczająco dobrzy, kreatywni, inteligentni czy chociażby niewystarczająco szczupli. To lęk przed tym, że okażemy się być nie tacy, jakimi chcą nas widzieć inni albo jakimi chcemy być widziani. Swoje żniwo wstyd zbiera w życiu prywatnym, lecz także w biznesie.
Wstyd – lęk przed tym, jak zostaniemy odebrani – staje się częstą przyczyną hamującą rozwój indywidualny czy zespołowy i wpływa na sposób funkcjonowania w biznesie.
W biznesie przyjęło się założenie, że nie ma tu miejsca na wstyd, bowiem jest on jednoznacznie kojarzony z odwagą, ryzykiem, sukcesem. „Prawdziwy” menedżer nie wie, co to wstyd, a jeśli wie, wkłada wiele pracy w to, aby się go pozbyć. Dlaczego?
Wstyd niszczy wiele. W jego zasięgu ginie kreatywność, innowacyjność, otwarta komunikacja, szczerość, zaufanie, zaangażowanie. Pracownicy mają powody, dla których mniej się angażują, nie podejmują trudnych rozmów czy nie potrafią pracować w dynamicznie zmieniającym się środowisku. Jakie to powody? Niezależnie od szczebla, branży, stanowiska czy stażu pracy, każdy boi się oceny i krytyki, dlatego wielu woli działać w pewnych bezpiecznych ramach, aby nie popełniać błędów, nie być narażonym na krytykę zewnętrzną i wewnętrzną. Słowem, wstyd zabija wszystko to, co z taką starannością jest pielęgnowane w ramach programów rozwojowych i to, na czym najbardziej firmom zależy.