Wspólnej Europie potrzeba nowej wizji, potrzeba silniejszej wiary i entuzjazmu dla europejskiego projektu, potrzeba świeższego spojrzenia na sposób działania, potrzeba solidarności, potrzeba odwagi podejmowania trudnych decyzji. Dlatego wybór Donalda Tuska na prezydenta UE jest tak ważny – wybrano bowiem polityka, który jest człowiekiem Solidarności, który jest premierem jednego z najbardziej euroentuzjastycznych krajów, który w silnej Unii widzi gwarancję politycznej stabilności i gospodarczego rozwoju, a nie tylko źródło dodatkowego finansowania. Ważną kompetencją premiera Tuska jest jego świadomość historyczna i osobiste doświadczenie walki o wolną Polskę i przekonanie, że dla przyszłości Europy nie ma innej drogi niż silna Unia. Po głębokim kryzysie gospodarczym, z którego konsekwencjami Europa ciągle się zmaga, stanęliśmy wobec zupełnie nowych wyzwań politycznych – i europejskich, i globalnych: obrona integralności terytorialnej Ukrainy, nowa polityka Rosji, konflikty w Syrii i Libii, powstanie republiki islamskiej to tylko niektóre z nich. Jeśli dodać do tego trwające negocjacje UE ze Stanami Zjednoczonymi dotyczące wspólnej strefy handlu i inwestycji (tzw. TTIP) oraz konieczność ułożenia relacji wewnątrz samej Unii, by stała się sprawniejsza i konkurencyjna – widać jak trudne zadanie staje przed Donaldem Tuskiem.
Z punktu widzenia Lewiatana ważne są wskazane przez premiera priorytety jego kadencji na stanowisku przewodniczącego Rady, która rozpocznie się 1 grudnia 2014 r.: walka z kryzysem gospodarczym wymieniona na pierwszym miejscu, połączona z dyscypliną fiskalną, spójna polityka zagraniczna i zdolność do zabierania jednego głosu w sprawach dotyczących najważniejszych wydarzeń na świecie. Kluczowe z punktu widzenia Polski są również odpowiedzialność i zdecydowanie w polityce sąsiedztwa – w tym wzmocnienie Partnerstwa Wschodniego. Ważne, aby Europa nie podzieliła się na strefy różnych prędkości, z osobnymi budżetami i ciałami decyzyjnymi. Z kolei polityka klimatyczna nie może ograniczać konkurencyjności gospodarki i przemysłu europejskiego, a bezpieczeństwo energetyczne powinno być gwarantowane większą solidarnością członków UE.
Dla polskich przedsiębiorców istotna jest deklaracja o zmierzaniu Polski do strefy euro. Dla partnerów z innych krajów godne podkreślenia jest to, że Donald Tusk widzi konieczność reformowania Unii tak, aby kraje, które obecnie szukają swojej roli w zmieniającej się UE, ją odnalazły. Dotyczy to przede wszystkim Wielkiej Brytanii.
Nowa rola premiera Donalda Tuska nie będzie łatwa dla Polski. W wielu kwestiach nasze stanowisko było odmienne od stanowisk innych członków UE. Jako premier, Donald Tusk mógł mocno je prezentować, jako przewodniczący Rady, musi się liczyć ze stanowiskiem ogółu. Kluczowe teraz jest też pytanie, kto będzie wspierał Donalda Tuska w Brukseli, by brukselska biurokracja nie sparaliżowała jego inicjatyw.
Jeszcze późną zimą br., zarówno premier Donald Tusk, jak i Jean Claude Juncker otrzymali zaproszenia na Europejskie Forum Nowych Idei w Sopocie (1-3.10.2014). Liczę, że mimo swoich nowych ról zaszczycą Forum swoją obecnością. To będzie dobra okazja do wysłuchania postulatów biznesu europejskiego na najbliższy czas i kontaktu z jego przedstawicielami.
Autor: Dr Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan