Zgodnie z przyjętymi przepisami już od 2025 r. część firm będzie zobowiązanych do składania raportów niefinansowych za 2024 r. i kolejne lata. Obecnie jedynie 33% polskich przedsiębiorstw publikuje informacje o poziomie swojego zrównoważonego rozwoju – wynika z najnowszego raportu przeprowadzonego przez CRIF Polska we współpracy z Fundacją Poland Business Run oraz Polskim Stowarzyszeniem Liderów ESG.
Mimo, że o tematach związanych ze zrównoważonym rozwojem mówi się od dawna, to jak pokazują dane – wciąż zbyt wiele firm nie orientuje się, czy będą zobowiązane do przygotowania takiego zestawienia, czym w ogóle są raporty ESG i jakie należy podjąć działania, by odpowiednio je przygotować. A warto pomyśleć o tym z wyprzedzeniem, bo zignorowanie tematu może skutkować utratą kontraktów, klientów i mniejszą szansą na nowe potencjalne współprace.
W którym miejscu na osi ESG jesteśmy?
Jak wynika z raportu „Bariery związane z wdrażaniem ESG w polskich przedsiębiorstwach” stworzonego przez CRIF, ponad 7 na 10 firm ma w swoich strukturach osobę lub dział odpowiedzialny za zbieranie i analizowanie danych niefinansowych. Jednocześnie takie informacje publikuje jedynie 33% biznesów.
Jakie mogą być przyczyny tak małej liczby raportujących firm? Być może jest to efekt nie gromadzenia danych pozafinansowych, brak presji z zewnątrz czy poczucia braku jednoznacznych standardów raportowania. Co ważne – wiele firm nie decyduje się na taką transparentność z obawy o straty wizerunkowe.
Z badania, które przeprowadził CRIF wynika, że nawet dla 32% przedsiębiorstw procesy związane z gromadzeniem i certyfikacją danych ESG wydają się zbyt pracochłonne. To właśnie ten powód wskazują jako jeden z najważniejszych względem swojej decyzji o niepodejmowaniu próby raportowania. Wśród innych pretekstów znalazły się także mała wiedza na temat ESG i korzyści dla swojego biznesu (23%), brak danych (20%), konieczność powtarzania audytu i certyfikatu co rok (20%), brak znajomości narzędzi do gromadzenia danych i certyfikacji (20%).
– Przeszkód zawsze na początku wydaje się wiele. Zwłaszcza jeśli też wcześniej działania w obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu były marginalne. Niemniej zgodnie z nadchodzącymi zmianami – również małe przedsiębiorstwa, pełniące rolę dostawcy komponentów/półproduktów/usług dla dużych firm, będą obligowane do podjęcia działań o charakterze zrównoważonym oraz raportowania ESG – mówi Piotr Badura, wiceprezes CRIF Polska. – Gdy przepisy dotyczące RODO były wprowadzane też ich implementacja, dostosowanie się do nowych standardów wydawało się skomplikowane, dla wielu podmiotów wręcz niemożliwe. Jednak z czasem oswoiliśmy się z tymi zapisami, wdrożyliśmy odpowiednie polityki i obecnie dużo łatwiej poruszamy się w obrębie tych przepisów. Z kwestią ESG będą analogiczne – jestem o tym przekonany – dodaje.
ESG to proces – jak go wprowadzić?
Aby wejść w nowe standardy lekkim krokiem, powinniśmy możliwie jak najszybciej podjąć odpowiednie działania, które pozwolą uczynić działania ESG procesem w naszej firmie. Takie podejście znacznie uprości wdrożenie, zbieranie danych i raportowanie. Aby tego dokonać, należy odpowiedzieć sobie na trzy podstawowe pytania:
- Jaka jest potrzeba biznesowa związana z ESG w mojej działalności?
- Czy i gdzie w mojej firmie gromadzone/przetwarzane/generowane są dane niefinansowe potrzebne do własnej oceny ESG?
- Jakie narzędzie do wsparcia raportowania wybrać?
Fundamentem niemal każdego działania jest zrozumienie jego sensu, istotności.
Według badania CRIF, 45% polskich przedsiębiorstw prowadzi obecnie działania CSR, które wpływają bezpośrednio na poziom zrównoważonego rozwoju. Nawet 24% nie wie, czy takie aktywności podejmuje. W kwestiach środowiskowych jest znacznie lepiej, bo choćby najprostszą z aktywności tj. segregację śmieci prowadzi blisko 80% firm. Niemniej wciąż wszystkie aspekty ESG są tymi, wśród których łatwo wybić się przed innymi firmami i osiągnąć przewagę konkurencyjną.
– Z naszych badań wynika, że już połowa firm dobierając partnerów do współpracy, zwraca uwagę na kwestię zrównoważonego rozwoju. Dla 45% najważniejsze są oczywiście kwestie środowiskowe, ale wielu też chce znać holistyczne zrównoważenie w każdym z trzech obszarów. Te dane zdecydowanie potwierdzają, że warto silnie uwzględnić ESG w strategii swojego biznesu – podkreśla P.Badura.
Dane i narzędzia
Aby ESG stawało się procesem w firmie, konieczne jest podejmowanie działań, które będą od razu mierzalne, a dane te będą zbierane, analizowane. Takie podejście też znacznie usprawni proces tworzenia raportu o zrównoważonym rozwoju. Świadomość emisji dwutlenku węgla i innych gazów do środowiska, wiedza na temat zużywanych surowców, proces ich pozyskiwania, ich wpływ środowiskowy czy informacja o ilości produkowanych odpadów, zużywanej wodzie, energii i innych zasobach jest bezcenna. Pozwala z pełną odpowiedzialnością i świadomością wdrażać mechanizmy optymalizacyjne, czy rozwiązania przyczyniające się środowisku, społeczeństwu i pracownikom.
To też etap na stworzenie działu lub stanowiska osób odpowiedzialnych za ESG i organizacji pracy w tym zakresie. A także czas na wybór odpowiednich narzędzi. Warto dobrze rozeznać się na rynku, przeprowadzić właściwą selekcję, by wybrać narzędzia, które doskonale wpiszą się w potrzeby tego konkretnego biznesu, a nie bazować na najpopularniejszych rozwiązaniach, do których trzeba się dostosowywać.
– To nie podlega wątpliwości – temat ESG nie ominie żadnego biznesu. Niezależnie od tego czy jesteśmy producentem odzieży, opon czy ubezpieczycielem – kwestie związane ze zrównoważonym rozwojem powinny być dla nas obecnie jednym z naczelnych tematów. Im wcześniej podejmiemy kroki ku dostosowaniu się do nowych przepisów, tym łatwiej będzie nam odnaleźć się w świecie, kiedy będą one w pełni obowiązujące i wymagane przez naszych partnerów biznesowych – podsumowuje P. Badura.