Ok. 1,37 mln Polaków w wieku emerytalnym jest aktywnych zawodowo – wynika z danych Głównego Urzędu Statycznego. Do pracy motywuje ich m.in. wolny czas do zagospodarowania czy chęć powiększenia domowego budżetu. Eksperci Personnel Service wskazują, w jakich branżach osoby po 60. roku życia mogą znaleźć pracę, na jakie zarobki mogą liczyć i na co powinni uważać, by nie stracić części renty lub emerytury.
Aktywni zawodowo
Z danych GUS wynika, że w III kwartale 2019 roku było w Polsce ok. 16,6 mln osób aktywnych zawodowo. Wśród tej grupy 8,3% to osoby w wieku emerytalnym, czyli kobiety po 60. roku życia i mężczyźni po 65. roku życia. To o 0,1 pp. więcej niż w analogicznym okresie 2018 roku. Zgodnie z Ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dn. 17 grudnia 1998 roku, osoby, które podejmują aktywność zawodową w wieku emerytalnym, nie muszą się obawiać o zmniejszenie przysługującej im renty i emerytury. To oznacza, że niezależnie od dodatkowych dochodów, otrzymują także 100% przysługujących świadczeń emerytalnych lub rentowych.
Stróż nocny, kasjer czy „złota rączka” – kto zarobi najwięcej?
Osoby starsze mogą znaleźć pracę w dowolnej branży i na dowolnym stanowisku. Z danych Personnel Service wynika jednak, że istnieje pula zawodów szczególnie popularnych wśród tej grupy wiekowej. To m.in. kasjer, stróż nocny, kierowca (przewóz osób) czy sprzedawca. Zgodnie z danymi, na największe zarobki może liczyć „złota rączka”, czyli osoba podejmująca się mniejszych i większych napraw lub prac remontowych. W tym zawodzie można liczyć na zarobki od 20 do 35 złotych netto za godzinę. Warto jednak pamiętać, że wykonywanie takiej pracy wiąże się z założeniem działalności gospodarczej.
– Seniorzy chętnie opiekują się też dziećmi lub oferują przejazdy osób, z wykorzystaniem takich aplikacji jak Uber czy Bolt. Mogą w ten sposób zarobić do 25 złotych netto za godzinę. Słabsze zarobki przypadają stróżom nocnym i sprzątaczkom w biurowcach. Wtedy wynagrodzenie oscyluje wokół minimalnej i waha się od 12,8 do 14 zł netto – zaznacza Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy.
Uwaga na dorabianie przed wiekiem emerytalnym
Osoby, które pobierają emerytury lub renty przed wkroczeniem w wiek emerytalny muszą uważać, aby nie stracić całości lub części świadczenia. Ustawa wyznacza określone limity zarobków, które są wyznaczane kwartalnie na podstawie przeciętnego wynagrodzenia, zgodnie z danymi GUS z kwartału poprzedzającego. Od 1 grudnia 2019 roku do 29 lutego 2020 roku limity wynoszą:
- 3452,20 zł brutto (70% przeciętnego wynagrodzenia za II kwartał 2019 r.) – limit, którego przekroczenie wiąże się z obniżeniem świadczenia.
- 6411,10 zł brutto (130% przeciętnego wynagrodzenia za II kwartał 2019 r.) – limit, którego przekroczenie wiąże się z zawieszeniem świadczenia.
Ponadto, przy okazji waloryzacji renty i emerytury, ZUS ustala tzw. kwotę maksymalnego zmniejszenia – jest to maksymalna kwota, o jaką może zostać obniżona renta lub emerytura w przypadku przekroczenia przez seniora wspomnianego limitu 70%. Chęć kontynuowania pracy w przypadku pobierania „wcześniejszej” emerytury trzeba każdorazowo zgłosić w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wraz z prognozą dochodów.