Cele właścicieli firm nie ograniczają się jedynie do utrzymania przy życiu ich biznesu, ale wzmacniania własnej pozycji na rynku. To z kolei wymaga od nich dysponowania znacznymi funduszami. Tymczasem okazuje się, że aż 43% mikroprzedsiębiorstw boryka się z ponad 60-dniowymi opóźnieniami płatności za towary i usługi[1]. Brak płynności finansowej firmy może być znaczącym hamulcem biznesu. Ekspert Expandera radzi, jak temu zapobiegać.
Recepta na zatory płatnicze
W sytuacji, gdy przedsiębiorstwo nie dysponuje wystarczającym kapitałem własnym, ma możliwość skorzystania z finansowania zewnętrznego. Banki posiadają bogate oferty kredytowania inwestorów, jednak zanim podejmą decyzję o udzieleniu wsparcia, przeprowadzają dogłębny proces weryfikacji wiarygodności firmy. – Sytuacja klienta biznesowego jest poddawana szczegółowej analizie przez instytucje finansowe. Przede wszystkim zwraca się uwagę na staż przedsiębiorstwa – mówi Monika Mojzesowicz, ekspert Expander Advisors. – Najkorzystniej dla potencjalnego kredytobiorcy, gdy jego biznes już na dobre zagościł na rynku. Oznacza to, że zdążył już wypracować sobie pozycję i jest odporniejszy na zachwiania rynkowe niż firmy, które są dopiero na początku swojej biznesowej drogi. Ważna jest branża, w jakiej funkcjonuje przedsiębiorstwo. Decyzja banku o przyznaniu wsparcia zależy także od pozytywnej historii kredytowej. Istnieją pewne praktyki, ułatwiające inwestorom jej zbudowanie, m.in. warto aktywnie korzystać z rachunku firmowego – dodaje Monika Mojzesowicz.
Dopasuj produkt do potrzeb biznesu
Porównując oferty bankowe, inwestor powinien wziąć pod uwagę kilka parametrów produktów finansowych, np. koszt zobowiązania, jego wielkość oraz czas spłaty zadłużenia. Od celu, na jaki planuje przeznaczyć uzyskane wsparcie, zależy też wybór źródła dofinansowania. Inne rozwiązania będą dedykowane przedsiębiorcom, którzy chcą utrzymać płynność finansową, a inne dla zamierzających opłacić duże inwestycje. – Z myślą o inwestorach, których problemem są opóźnienia w płatnościach, banki oferują możliwość kredytów w rachunku bieżącym. W firmowym koncie otwiera się linię kredytową, ustalając górny limit wypłat. Środki są do stałej dyspozycji firmy, a oprocentowanie naliczane jest tylko za wykorzystaną kwotę kredytu. Co więcej, przy odpowiednim korzystaniu z tego produktu, opłaty związane z użytkowaniem mogą być ograniczone do minimum – wyjaśnia Monika Mojzesowicz. – Z kolei, gdy pożyczone środki planujemy przeznaczyć na realizację większych planów rozwojowych, które przyczynią się do pomnożenia majątku firmy, warto skorzystać z oferty kredytu inwestycyjnego. Dzięki takim środkom możemy sfinansować zakup maszyn czy budowę nieruchomości.
Redukcja kosztów stałych dla początkujących
Firmy stosunkowo młode na rynku, ze względu na krótki staż, mogą mieć nieco utrudnioną drogę do zdobycia dofinansowania zewnętrznego. Jednak mogą się przyjrzeć kondycji swoich finansów i ograniczać własne wydatki, np. związane z utrzymywaniem biura. W Polsce coraz popularniejsze staje się korzystanie z przestrzeni coworkingowych. Według danych magazynu Deskmag, w tym modelu pracuje na świecie już pół miliona osób. W Polsce obecnie liczba takich przestrzeni szacowana jest na 150. Z każdej z nich korzysta kilka czy kilkanaście firm. Coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na pracę w modelu coworkingowym, ponieważ jest to dla nich szansa na obniżenie kosztów utrzymania biznesu, ale nie tylko. – Często firmy pracujące w jednej przestrzeni po prostu wymieniają się usługami. Dodatkowo wiele biur coworkingowych i przestrzeni dla start-upów oferuje, oprócz miejsca do pracy, spotkania z mentorami, warsztaty dotyczące m.in. finansowania czy wydarzenia networkingowe. Rozwój takiej infrastruktury jest dużym ułatwieniem dla osób rozwijających swój pomysł na biznes – mówi Marta Bloch, przedstawicielka przestrzeni coworkingowej Idea Hub.
[1] Badania Millward Brown na zlecenie BIG InfoMonitor