Czy będzie możliwa zmiana formy opodatkowania za 2022 rok? Rząd dość niespodziewanie zdecydował się na ogłoszenie daleko idących zmian w podatkach: obniżeniu stawki PIT do 12% dla pierwszego progu skali podatkowej i likwidacji ulgi dla klasy średniej. Zmienią się również zasady dotyczące rozliczenia składki zdrowotnej przez podatników na liniówce, ryczałcie i karcie podatkowej. Stanie się to jednak już w trakcie roku podatkowego, a więc po terminie, kiedy przedsiębiorcy mogli wybrać formę opodatkowania na 2022 rok. Czy będą mieli szansę, aby raz jeszcze zmienić sposób rozliczania się z fiskusem na najbardziej dla siebie korzystny?
25 marca uczestniczyłem w spotkaniu konsultacyjnym z udziałem wiceministra finansów Artura Sobonia. Przedstawiciele rządu zaprosili do rozmów reprezentantów różnych środowisk: przedsiębiorców, księgowych czy doradców podatkowych. Mieliśmy okazję przedstawić swoje wątpliwości dotyczące nowych przepisów ustawy. Ministerstwo zaproponowało z kolei opracowanie roboczego dokumentu, w którym zostaną zebrane wszystkie wątki i sugestie do omówienia po zakończeniu konsultacji.
Jednym z tematów na piątkowym spotkaniu była możliwość zmiany formy opodatkowania dla przedsiębiorców w związku ze zmianami na skali podatkowej. Wedle zapowiedzi stawka PIT na pierwszym progu podatkowym zostanie obniżona do 12%. Składka zdrowotna pozostanie bez zmian i nadal będzie wynosić 9%, jednak będzie ona rekompensowana przez niższy podatek. Z moich wyliczeń wynika, że w przypadku skali podatkowej i liniówki dopiero przy dochodzie na poziomie 171 tys zł. zaoszczędzimy więcej wybierając tę drugą formę. W poprzednim roku progiem dającym korzyść z przejścia na liniówkę było 100 tys. zł. Proponowane zmiany sprawiają też, że skala podatkowa będzie korzystniejsza niż w roku 2021 dla tych, którzy uzyskują roczny dochód do kwoty 171 200 zł.
Podatnicy mogliby wybrać inaczej, gdyby znali nowe przepisy
Opisywane zmiany wejdą w życie1 lipca 2022 r. z mocą wsteczną od 1 stycznia. Ich działanie odczujemy dopiero w pełni podczas rozliczenia za rok 2022. Tymczasem większość podatników w lutym tego roku dokonała zmiany formy opodatkowania, bazując na zasadach Polskiego Ładu obowiązujących od 1 stycznia. Dziś, już w trakcie trwania roku podatkowego, mając wiedzę o nowych, korzystnych dla skali przepisach, nie mogą dokonać tej zmiany ponownie.
Należy więc zadać pytanie, czy w związku z tak istotnymi reformami nie powinno się umożliwić podatnikom ponownej możliwości zmiany formy opodatkowania, jeśli okazało się, że ich wybór z lutego okazał się niekorzystny? Będąc na spotkaniu z Ministerstwem Finansów zadałem właśnie takie pytanie. Być może wielu podatników podjęłoby inną decyzję, gdyby wiedzieli, na jakich zasadach będą rozliczać się z końcem roku.
Czy ponowna zmiana opodatkowania będzie możliwa?
Przepisy mają zadziałać wstecz, ale czy zadziała również zasada, że prawo w trakcie roku nie powinno się zmieniać na niekorzyść podatnika? Wszak podatnicy na zmianach z 1 lipca skorzystają względem Polskiego Ładu, jednak być może dokonaliby innego wyboru. Wiceminister Soboń poinformował mnie, że ze względów formalnych przywrócenie możliwości zmiany formy opodatkowania czy też wydłużenie go byłoby problematyczne. Z tym należy się oczywiście zgodzić – mogłoby to przysporzyć problemów urzędom i samym podatnikom.
Wiceminister wskazał również, że taka możliwość mogłaby pojawić się na zakończenie roku. W praktyce oznacza to, że podatnicy przy składaniu deklaracji PIT, mieliby jeszcze raz szansę, żeby określić wybraną formę opodatkowania. Taką chęć wyrażałoby się na formularzu PIT. Natomiast już od lipca podatnicy mogliby płacić zaliczkę na podatek według nowej formy, co później wykazaliby w zeznaniu rocznym. W mojej opinii jest to dobry pomysł.
Oczekiwany i korzystny precedens
Trzeba jednak pamiętać, że byłby to precedens w historii kształtowania się prawa podatkowego w Polsce. Pomysł jak najbardziej należy pochwalić, zobaczymy jednak, jaka będzie jego realizacja. Dużo może się jeszcze wydarzyć w trakcie procedowania ustawy przez Sejm i Senat.
Autor: Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt