Klimatyzacja i własny basen, to najprostsze, ale i najdroższe sposoby na radzenie sobie z uciążliwym upałem. O przyjemny klimat w mieszkaniu można jednak zadbać na wiele sposobów. Osiem z nich przedstawia Lion’s Bank.
Nad Polskę nadciągnęły rekordowe w tym roku upały. IMGW-PIB ostrzega przed upałem we wszystkich województwach, przy czym na terenie: podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i śląskiego wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego stopnia.
1. Zmień w mieszkaniu klimat
Tym bardziej cieszyć się mogą ci mieszkańcy wspomnianych województw, którzy mogą korzystać z uroków klimatyzacji. W skali całego kraju takich szczęśliwców jest jednak niewielu. Jak bowiem wynika z szacunków Lion’s Bank opartych o najnowsze dane GUS, w Polsce jedynie 48 tysięcy rodzin ma w mieszkaniach lub domach klimatyzację.
Powodów małej popularności takiego rozwiązania można upatrywać w kosztach związanych z taką modernizacją. Zakup i montaż niezbędnych urządzeń dobrej jakości w 50-metrowym mieszkaniu kosztuje około 6-10 tys. zł. Do tego dochodzi koszt energii elektrycznej. W ciągu przeciętnego lipcowego dnia, należy liczyć się z kosztem obniżenia temperatury powietrza z 30°C do 22°C rzędu 5,3 zł, gdy lokal ma okna od strony południowej i 3,7 zł od północnej. Nie można oczywiście zapomnieć też o kosztach serwisu zamontowanych urządzeń. Raz do roku oznacza to przeważnie koszt od 150 do 250 zł. Na koniec warto wspomnieć też o problemach natury administracyjnej. Co prawda na założenie klimatyzacji nie trzeba mieć pozwolenia na budowę, ale niezbędna może się okazać zgoda konserwatora zabytków lub przynajmniej spółdzielni czy wspólnoty, gdy część instalacji ma zostać zamontowana na elewacji budynku.
Założenia przyjęte do oszacowania kosztu klimatyzacji:
• mieszkanie o powierzchni 50 m kw. posiada tylko jedną ścianę wystawioną na bezpośrednie działanie promieni słonecznych (pow. okien 8,4 m kw., pow. ścian 11 m kw.),
• okna nie mają zasłon, żaluzji, rolet itp.
• temperatura maksymalna zewnętrzna to 30°C, w mieszkaniu natomiast 22°C,
• mieszkanie nie leży na parterze ani na ostatnim piętrze,
• współczynnik przenikania ciepła dla ściany nie przekracza 0,3 W/m2K, a dla okna to 1,6 W/m2K,
• średnie zyski ciepła ze źródeł wewnętrznych to 1000W/h, z wentylacji 810W/h,
• klasa energetyczna klimatyzatora – A (zużywa 1 wat energii elektrycznej, aby zneutralizować 3,2 watów ciepła),
• koszt energii elektrycznej – 0,57gr/kWh.
2. W upał pomaga basen
Innym rozwiązaniem, które może przynieść ukojenie latem, jest własny basen. Nikogo nie powinno dziwić, że rozłożenie dmuchanego basenu w ogródku nie wymaga szczególnych pozwoleń, ale też zbudowanie basenu z prawdziwego zdarzenia nie musi go wcale wymagać. Chęć wybudowania basenu o powierzchni do 30 m kw. wystarczy bowiem jedynie zgłosić do starostwa powiatowego. Jeśli to nie wniesie sprzeciwu prosząc o uzupełnienie dokumentacji przez 30 dni od zgłoszenia, można przystąpić do inwestycji. Ile może ona kosztować? Minimalny koszt to kilka – kilkanaście tysięcy złotych w zależności od wielkości basenu. Jeśli ktoś rozważałby natomiast wkopanie w ziemię prefabrykowanego wysokiej jakości basenu o powierzchni 8,2 m x 3,2 m i głębokości 1,5 m wraz z zestawem filtracyjnym, oświetleniem, pompą ciepła, drewnianą obudową wokół basenu i folią do przykrycia basenu, musiałby się liczyć z kosztem rzędu 40-50 tys. zł (cena wraz z montażem).
3. Wpraw powietrze w ruch
Bardziej powszechnym sposobem na ukojenie w trakcie upałów są wiatraki. Rozwiązań jest tu wiele – od niewielkich wiatraczków, które zasilać można z gniazda USB w komputerze, poprzez urządzenia stojące, aż wiatraki sufitowe. Zasada ich działania jest banalnie prosta. Mają one wprawiać w ruch powietrze, które opływając ludzkie ciało pobudzają parowanie i przynoszą ochłodę. Podstawowym plusem jest cena. Stojący wiatrak to wydatek rzędu od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Gdyby ktoś wolał zamontować sobie wiatrak sufitowy wyda więcej – od niecałych 400 zł do ponad tysiąca.
4. Nie wpuszczaj słońca
Skutecznym sposobem walki z upałem jest izolowanie się od niego. Nieocenionym sprzymierzeńcem w tej walce są zewnętrzne rolety okienne. Latem mogą one chronić domowników nie tylko przed wzrokiem sąsiadów i zakusami złodziei, ale też przed słońcem. Czemu jest to takie ważne? Latem najwięcej ciepła dostaje się do mieszkania właśnie przez okna. Nawet kilkanaście razy mniej dostaje się go przez dach czy ściany. Mniej skuteczne są wszelkie bariery montowane wewnątrz mieszkania – żaluzje lub rolety. Efektywniejsze mogą się okazać te ze specjalną powłoką, która odbija przynajmniej część promieni słonecznych.
Choć okna są barierą, przez którą do mieszkania łatwo dostaje się ciepło, ale przez nagrzane ściany i sufit dostaje się ono jeszcze długo po zachodzie słońca. Szczególnie dotkliwie dowiaduje się o tym co roku wielu właścicieli mieszkań położonych na najwyższych piętrach budynku. Ilość ciepła jaka trafia do pięćdziesięciometrowego mieszkania w ciągu doby przez dach jest bowiem większa od tej jaką wyprodukuje włączona kuchenka mikrofalowa przez 10 godzin lub włączony komputer przez około 2 – 3 dni.
5. Nie lubisz upałów? Unikaj najwyższych pięter
Na takie niedogodności powinny więc zwrócić szczególną uwagę nabywcy przy wyborze przyszłego mieszkania. Pamiętać przy tym należy, że położenie w budynku jest jak miecz obosieczny. Z jednej bowiem strony mieszkając na najwyższym piętrze można odczuwać szczególnie niedogodności latem, ale zimą lub jesienią takie położenie lokalu może spowodować, że użytkownik mniej wyda na nośniki energii (więcej światła, mniejsze koszty ogrzewania).
6… i wyłącz zbędne sprzęty
Pozostając w temacie energii, w szczycie upałów warto zwrócić szczególną uwagę czy w najcieplejszych momentach dnia nie można ograniczyć wykorzystania urządzeń elektrycznych. Najwięcej ciepła wytwarzają: piekarnik, kuchenka, telewizor, oświetlenie czy mikrofalówka. Czemu oszczędne używanie urządzeń elektrycznych w takcie upałów jest takie ważne? Przeciętnie można przyjąć, że włączenie wszystkich podstawowych urządzeń elektrycznych na godzinę spowoduje wytworzenie takiej ilości ciepła, jaka dostanie się w południe w ciągu 45 minut przez okna 50-metrowego lokalu, usytuowanego od strony południowej.
7. Zamień żarówkę na świetlówkę
Ważnym źródłem ciepła mogą być też żarówki – szczególnie te tradycyjne. Ograniczenie ich wykorzystania także może przynieść niewielką ulgę w trakcie upałów. Takiego problemu latem nie mają użytkownicy energooszczędnych świetlówek, które wytwarzają mało ciepła. Podobnie jest w przypadku oświetlenia typu LED. Tego typu źródła światła nie tylko prawie nie produkują ciepła, ale zużywają też znacznie mniej energii elektrycznej niż świetlówki. Także w tym miejscu trzeba jednak wspomnieć, że ten kij ma dwa końce. Wielu orędowników tradycyjnych żarówek zwraca bowiem uwagę na to, że tradycyjne żarówki są zdrowsze dla oczu, a ponadto ciepło przez nie wytwarzane ogranicza zapotrzebowanie na ogrzewanie latem.
8. Powietrze powinno być nie tylko chłodne, ale też świeże
W pogoni za uniknięciem upału należy jednak pamiętać o tym, że dla komfortu w mieszkaniu niezbędna jest nie tylko umiarkowana temperatura, ale też świeże powietrze. Wymiana powietrza jest jednym ze źródeł ciepła, na które niestety mamy najmniejszy wpływ. Pomimo upału niezbędne jest bowiem pozostawienie uchylonego lub przynajmniej rozszczelnionego okna. Nawet jednak tu jest pole do racjonalizacji. O ile to możliwe warto uchylać okna, które w danym momencie nie są narażone na działanie promieni słonecznych. Ponadto o ile w mieszkaniu nie działa klimatyzacja, a na zewnątrz nie rozpęta się burza warto też otworzyć okna na noc, kiedy temperatura spada poniżej tej, która panuje w mieszkaniu.
Bartosz Turek, Lion’s Bank