Gospodarka 4.0 oparta na nowoczesnych technologiach takich jak chmura obliczeniowa, big data czy internet rzeczy zakłada wykorzystanie sieci 5G. Dzięki jej rozwojowi powstaną nowe miejsca pracy w zawodach, które jeszcze nie istnieją.
Szybki rozwój technologii związanych z przesyłem danych przyczynił się do powstania całkiem nowych gałęzi gospodarki opartych na wykorzystywaniu sztucznej inteligencji, obliczeń w chmurze, czy bezpośredniej komunikacji między inteligentnymi przedmiotami codziennego użytku. Ta cyfryzacja i robotyzacja nosi nazwę gospodarki 4.0. O tym co jest potrzebne by Polska i jej obywatele byli w stanie funkcjonować w jej realiach, traktuje nowy raport „Krótka opowieść o społeczeństwie 5.0, czyli jak żyć i funkcjonować w dobie gospodarki 4.0 i sieci 5G”.
Dokument został przygotowany przez Krajową Izbę Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji oraz Fundację Digital Poland. Jego twórcom zależało by był przystępny i łatwy do zrozumienia dla każdego. „Byliśmy pewni, że nie chcemy przygotowywać żadnego raportu, a komunikat dla normalnego człowieka, o tym co się dzieje i co, z dużym prawdopodobieństwem w najbliższej przyszłości, będzie się działo. Za 30, 50 lat” – mówi dr inż. Jarosław Tworóg, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.
Koncepcja ta spotkała się z uznaniem przedstawicieli polskiego rządu: „jeśli chcemy komunikować zmiany dotyczące nowoczesnej gospodarki cyfrowej, musimy korzystać z języka niedostępnego dla ekspertów, ale dostępnego i zrozumiałego dla przeciętnego obywatela, który z technologią na poziomie eksperckim ma niewiele wspólnego. Opowiadanie o cyfryzacji na poziomie eksperckim powoduje bardzo duże niezrozumienie, a niezrozumienie i brak wiedzy dają z kolei niechęć i obawy, które w tym obszarze są zbędne” – mówi Wanda Buk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Przeczytaj także:
Twórcy raportu chcieli w nim zawrzeć trzy główne komunikaty. Po pierwsze, że należy kontynuować szybki rozwój gospodarczy. Podstawą tego procesu są sieci przesyłu danych piątej generacji. Po drugie, sieci te mogą powstać tylko wtedy, kiedy będą potrzebne ludziom. Ludzie będą ich używać, kiedy będą umieli to robić. Należy więc uruchomić system powszechnego kształcenia ustawicznego. „Chodzi o to, by każdy obywatel miał czas i możliwości nieustannie pogłębiać swoją wiedzę” – mówi dr inż. Tworóg.
Po trzecie, należy przestać się bać, że na skutek rozwoju nowoczesnych technologii oraz sztucznej inteligencji zawody, które dziś wykonujemy znikną. Bo na ich miejsce powstaną nowe, których jeszcze dziś nie ma. „W krajach, w których najbardziej rozwija się automatyzacja, jest najmniejszy problem z miejscami pracy. W przyszłości pojawią się nowe miejsca pracy, np. w dziedzinach rozrywki, uczenia się, czy opieki medyczne” – podsumowuje dr inż. Tworóg.
Powszechne zastosowanie sieci 5G jest nieuniknione. „Sieć piątej generacji przyspieszy przesyłanie danych, będziemy jeszcze intensywniej korzystali z internetu i wszystkich jego dobrodziejstw. Ma ona zerowe opóźnienie, co sprawi, że można będzie sterować samochodami autonomicznymi. Wyobraźmy sobie autobusy komunikacji miejskiej bez kierowców czy pociągi bez maszynistów. To spowoduje, że będą powstawały nowe inicjatywy biznesowe. Osobiście mi zależy, żeby rodziły się one w Polsce” – mówi Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji Huawei Polska.
Zmiany technologiczne są coraz szybsze, nie da się tego przeoczyć. „Każda zmiana – co jest zapisane w psychologii człowieka – budzi pewne obawy. Ale tak, jak kiedyś nie mieliśmy samochodów, nie mieliśmy pociągów dużych prędkości, czy samolotów – teraz to wszystko jest. I tak samo będzie z 5G, teraz go nie ma, przyjdzie, nawet tego nie zauważymy i wprowadzi w naszym życiu ogromną rewolucję” – mówi Horodyński.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP