Kiedy skala prowadzonej przez nas jednoosobowej działalności gospodarczej rośnie, obok pęczniejącego grona klientów czy większych zamówień pojawiają się też i coraz większe zobowiązania. W takim momencie warto rozważyć przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę z o.o. i tym samym m.in. ograniczyć odpowiedzialność za zobowiązania naszym osobistym majątkiem.

Zmiana formy prawnej to ciekawa propozycja dla dużej jednoosobowej firmy i przedsiębiorcy rozważającego prowadzenie działalności we współpracy z innymi osobami. Plusy metamorfozy związane są przede wszystkim z ograniczeniem odpowiedzialności za zobowiązania przedsiębiorcy. W przypadku spółki z o.o. bowiem za jej długi odpowiada sama spółka (jako odrębny podmiot prawa), a nie jej wspólnicy. Dopiero przy bezskutecznej egzekucji długu z majątku spółki za jej zobowiązania odpowiedzą członkowie zarządu, a takimi może być ktoś z poza grona wspólników.

Transformacja jednoosobowej działalności gospodarczej Kowalskiego będącego osobą fizyczną w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością może się odbyć na trzy sposoby – poprzez stworzenie zupełnie nowej spółki, która sukcesywnie będzie przejmować działalność, aport przedsiębiorstwa do spółki lub przekształcenie w spółkę zgodnie z art. 551 § 5 Kodeksu spółek handlowych.

Świadomość wielu warstw procesu przeobrażenia biznesu

Zmiana nie jest jednak banalna, kosztuje i nie jest załatwiana od ręki – może trwać kilka miesięcy, gdyż jej tempo dyktuje m.in. sąd rejestrowy, biegły rewident czy wreszcie sam przedsiębiorca. Poza tym, w zależności od tego, którą z jej ścieżek obierze przedsiębiorca, każda z nich niesie inne konsekwencje na gruncie sukcesji praw i obowiązków, podatków (VAT i podatku dochodowego), zawartych umów z kontrahentami, podwykonawcami, a nawet stosunków służbowych łączących przedsiębiorcę z własnymi pracownikami.

Warto wykazać sporo ostrożności, ale i znajomości każdego z trzech mechanizmów przeistoczenia działalności gospodarczej w osobę prawną, być może również skorzystać z porad doświadczonych w tym temacie osób. Generalnie, na pierwszy rzut oka wielu przedsiębiorców za najbardziej złożoną transformację uważa przekształcenie. Równocześnie jednak, wydaje się ona być wyborem dającym najkorzystniejszy efekt końcowy.

Plusy kodeksowego przekształcenia

Przy przekształceniu na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych spółka z o.o. powstaje jako nowy podmiot prawa, natomiast przysługują jej wszystkie prawa i obowiązki przekształconego przedsiębiorcy. Wyjątkowo zaś nie nastąpi tu pełna sukcesja praw i ulg podatkowych, co wynika z faktu, że przedsiębiorca jako osoba fizyczna podlega pod PIT, a spółka z o.o. jako osoba prawna pod CIT. Różowo nie będzie w przypadku założenia nowej spółki z o.o. (druga opcja transformacji). A jeśli chodzi o podatki, nie można tu w ogóle mówić o jakiejkolwiek kontynuacji.

W kwestii posiadanych przez przekształcanego przedsiębiorcę koncesji, zezwoleń i ulg przekształcenie gwarantuje ich automatyczne przejście na przekształconą spółkę. Zazwyczaj podobnie jest przy aporcie jednoosobowej firmy do spółki (trzecia opcja transformacji). Z kolei w wyniku podpisania umowy nowej spółki konieczne będzie ponowne przejście przez procedury przyznawania takich koncesji czy zezwoleń, czyli w skrócie bieganie po urzędach i instytucjach oraz dodatkowo ponoszenie drugi raz tych samych kosztów.

Przekształcona spółka nie musi znowu podpisywać umów z kontrahentami, jakie zawarł właściciel przekształcanej działalności. W przypadku aportu przekształcany przedsiębiorca może potrzebować zgody kontrahentów na przeniesienie praw z umowy oraz musi ją uzyskać, jeśli chodzi o przeniesienie obowiązków wynikających z umowy. Opcja ze stworzeniem od podstaw nowej spółki blokuje możliwość automatycznego przeniesienia jakichkolwiek praw i obowiązków wyszczególnionych w zawartych umowach. Tutaj trzeba by było je rozwiązać jako firma jednoosobowa i zawrzeć jako spółka kapitałowa.

Formalnego przekształcenia nie odczują pracownicy, gdyż w chwili przekształcenia stają się oni pracownikami spółki z o.o. bez potrzeby zawiadamiania ich o transformacji. Przy aporcie poinformowanie jest już konieczne, a pracownik ma swego rodzaju zabezpieczenie przed konsekwencjami zmiany w postaci możliwości rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia. Z kolei zupełnie niekorzystnym dla pracowników może być stopniowe przejmowanie przez nowo stworzoną spółkę działalności jednoosobowej – uprawnienia pracownicze zależą od stażu pracy, a nowa spółka to zupełnie nowy pracodawca.

 

Katarzyna Miazek, Tax Care