Projekt ustawy dotyczący wad z tytułu rękojmi zamiast wzmocnić pozycję konsumentów, czego chcieliby jego autorzy, może pogorszyć ich sytuację, ponieważ przedsiębiorcy będą starali się unikać wymiany towaru, dokonując w pierwszej kolejności napraw – uważa Konfederacja Lewiatan.
Projekt ustawy dotyczy zmiany uregulowań dotyczących wad z tytułu rękojmi, w szczególności odnoszących się do terminów odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi.
– Brakuje w nim kompleksowego uregulowania zmiany niektórych przepisów dotyczących rękojmi, które pozwoliłyby przedsiębiorcy zakończyć na pewnym etapie proces wielokrotnego wymieniania towaru. Chodzi np. o umożliwienie odstąpienia od umowy i zwrotu konsumentowi wpłaconej należności – przekonuje dr Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Można wyobrazić sobie sytuację, w której rzecz o nietypowych właściwościach (wykazująca pewną wadliwość po krótkim czasie np. 5 miesięcy) jest wymieniana przez konsumenta cyklicznie, gdyż jest on zainteresowany krótkotrwałym jej użytkowaniem i ponowną wymianą.
Konieczne jest również doprecyzowanie, w jaki sposób na wydłużenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi ma wpływ wymiana rzeczy na wolną od wad przez gwaranta (w ramach gwarancji). Możliwe jest bowiem, że gwarant realizuje zupełnie odmienną (bardziej liberalną) politykę konsumencką aniżeli sprzedawca, a co za tym idzie sprzedawca nie powinien ponosić odpowiedzialności związanej z ewentualną wymianą towaru przez gwaranta. Już choćby z tego względu przepis wymaga doprecyzowania.
Przedsiębiorcy będą starali się unikać wymiany towaru, dokonując w pierwszej kolejności napraw. Konsument ma prawo żądania innego niż zaproponowany przez sprzedawcę sposobu usunięcia wady, ale sprzedawca będzie podnosił, że doprowadzenie rzeczy do zgodności z umową w sposób wybrany przez kupującego jest niemożliwe albo wymagałoby nadmiernych kosztów.
Konfederacja Lewiatan widzi ryzyko, iż uprawnienie przyznane konsumentom będzie prowadziło do nadużyć. W konsekwencji może zostać zachwiana zasada pewności obrotu gospodarczego, która w prawie odgrywa doniosłą rolę w obrocie profesjonalnym, z uwagi właśnie na wzmocnienie ochrony konsumentów kosztem pewności obrotu w sferze stosunków konsumenckich.
Projektujący wskazują, iż z punktu widzenia podmiotów gospodarczych – producentów towarów nabywanych przez konsumentów, ustawa może mieć niewielki ujemny wpływ na ich przychody lub koszty, w sytuacji gdy byliby oni zobowiązani do kilkukrotnych wymian towaru na wolny od wad na żądanie tego samego konsumenta.
– W naszej opinii takie stanowisko jest uzasadnione, jednakże wyłącznie w stosunku do dużych przedsiębiorców. W odniesieniu zaś do mikro oraz małych i średnich zmiana może mieć poważne ujemne skutki. Będzie bowiem powodować zachwianie pewności obrotu po stronie takich przedsiębiorców – dodaje Aleksandra Musielak.