Nowy model Skody, który powstaje na bazie konceptu VisionS to nie tylko sposób na rozszerzenie oferty marki. Czesi wkraczając do segmentu średniej wielkości SUV-ów, chcą się wybrać również na poszukiwania nowych klientów. Specjaliści Skody w Wielkiej Brytanii podkreślają, że na celowniku producenta są osoby, które do tej pory nie myślały o zakupie Skody, a jednocześnie cieszą się wysokim statusem społecznym.
Mocne tendencje wzrostowe na rynku crossoverów są widoczne mniej więcej od dekady. Większość producentów motoryzacyjnych zauważyła potencjał na rynku samochodów uterenowionych już wcześniej. Dlatego zaczęła rozwijać swoją ofertę w tym segmencie. Większość oczywiście nie oznacza wszyscy. Z trendu tego przez długi czas wyłamywała się chociażby Skoda. Czesi mieli całkowicie inną wizję rozwojową.
Sytuacja się jednak zmieniła. Firma z Mlada Boleslav od lat rozbudowuje paletę modelową, mając na uwadze szeroką ofertę aut z napędem 4×4. Chce być producentem pojazdów oferujących wysoką jakość, nowoczesne zdobycze techniki i atrakcyjny design za rozsądną cenę. Nowe modele mają rozszerzyć grupę kupujących, a Czesi coraz częściej patrzą w stronę klientów o zasobniejszych portfelach. W tej perspektywie naturalne stało się wytyczenie kierunku na crossovery. – Nowy SUV pojawi się w naszej ofercie już niebawem – twierdzi prezes czeskiej firmy Bernhard Maier. – Chcemy skupić się przede wszystkim na niebanalnym stylu nowego modelu, który będzie konkurencją dla najlepszych SUV-ów.
Szczególnie optymistyczne dla planowanego SUV-a są wyniki najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie Skody kilka tygodni temu. Okazuje się, że aż 39 procent kierowców firmowych na poziomie dyrektorskim widzi we flotach pojazdy typu SUV. Dla porównania identyczną postawę wyraża tylko 19 procent junior managerów.
W perspektywie mocnego profilowania czeskiego SUV-a pod kątem klienta firmowego oraz osób o zasobniejszych portfelach, wyniki ankiety mogą zwiastować nowej Skodzie sprzedażowy sukces.