Zima nie rozpieszcza kierowców. Z danych firmy Starter wynika, że zimą najczęściej zawodzi akumulator (25 proc.) i silnik (20 proc.). Na zimowe usterki podatne są też koła (10 proc.), napęd i skrzynia biegów (7 proc.), elektryka, układ paliwowy, alternator. Jak przygotować samochód przed zimowym wypadem na narty? Jak oszczędzać akumulator? Jak uniknąć problemów z przymarzniętymi wycieraczkami? Wreszcie, dlaczego podczas zimowego wyjazdu lepiej mieć przy sobie łopatę i jakie ubezpieczenie wybrać, by uniknąć kłopotów?
Profilaktyka to podstawa. Przed wyjazdem na narty warto wykonać przegląd samochodu i sprawdzić funkcjonowanie podstawowych układów, a w szczególności układu hamulcowego, elektrycznego wraz ze stanem akumulatora. – Z danych Mondial Assistance wynika, że jedną z najczęstszych awarii, do których wzywana jest pomoc drogowa to nierównomierna praca silnika, problemy z jego uruchomieniem, przebita opona i rozładowany akumulator – mówi Marek Dmytryk, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU SA. Zanim ruszymy w drogę powinniśmy sprawdzić poziom płynów eksploatacyjnych: hamulcowego, chłodniczego oraz oleju silnikowego. Pamiętajmy o sprawnych wycieraczkach i zimowym płynie do spryskiwaczy.
Opony i koło zapasowe
Kolejnym punktem na naszej liście powinny być opony. Pamiętajmy, by wymienić je na zimowe, jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy. Stan bieżnika i ciśnienie w oponach ma wpływ nie tylko na bezpieczeństwo jazdy, ale również na zużycie paliwa. Gdy wybieramy się w dłuższą podróż, skontrolujmy stan koła zapasowego i to jeszcze przed wyjazdem. Każdy kierowca powinien mieć też przy sobie podnośnik i inne narzędzia potrzebne do wymiany opony. W razie potrzeby może liczyć na pomoc ubezpieczyciela. – Wśród wielu niespodziewanych zdarzeń, które mogą spotkać na drodze kierowców jest również sytuacja, w której opona ulega uszkodzeniu. Zdajemy sobie sprawę, że wymiana opony może być stresująca, zwłaszcza w zimowych warunkach. W ramach ubezpieczenia Auto Assistance Opony w Gothaer zorganizujemy i pokryjemy koszty wymiany koła, holowania pojazdu do najbliższego warsztatu, jeżeli wymiana opony na miejscu nie jest możliwa lub naprawy uszkodzonego ogumienia – mówi Marek Dmytryk, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU SA.
Apteczka, gaśnica, trójkąt ostrzegawczy
W podróż należy zabrać przede wszystkim dobrze wyposażoną apteczkę, w której znajdą się m.in. bandaże, opaska elastyczna, sterylne kompresy gazowe, środek dezynfekujący, rękawiczki, koc z folii termoizolacyjnej. Jeżeli jedziemy za granicę to pamiętajmy, że w niektórych krajach wymagane jest posiadanie więcej niż jednej kamizelki odblaskowej i to znajdującej się w kabinie kierowcy, a nie w bagażniku. Nie może zabraknąć również trójkąta ostrzegawczego oraz gaśnicy z aktualnym terminem ważności. Czeska policja może sprawdzić czy posiadamy komplet zapasowych bezpieczników. W Niemczech oprócz apteczki wymagane są gumowe rękawiczki. Zabierzmy też komplet zapasowych żarówek.
Ubezpieczenie OC, AC, Assistance
Przed podróżą warto sprawdzić, w których państwach działa nasze ubezpieczenie OC. Polisa wystawiona przez polskiego ubezpieczyciela jest ważna w krajach Unii Europejskiej. Jeśli będziemy podróżować np. przez Albanię, Czarnogórę, Rosję, czy Ukrainę musimy pamiętać o zabraniu tzw. Zielonej Karty. – Przed wyjazdem sprawdźmy ważność naszych umów ubezpieczenia. Jeśli nie opłacimy ubezpieczenia w terminie możemy być narażeni na dodatkowe koszty, w tym pokrycie wyrządzonych przez nas szkód – podkreśla Marek Dmytryk z Gothaer. Autocasco nie jest obowiązkowe, ale warto rozważyć zawarcie takiego ubezpieczenia. Decydując się na ubezpieczenie AC, ważnym jest, by dobrze zweryfikować jego zakres i sprawdzić czy nasze AC obejmuje swoim zakresem tylko obszar Polski, czy również Europy. – Nie każda osoba, która wykupuje AC korzysta z opcji dodatkowej ochrony w przypadku zaistnienia kradzieży. Warto sprawdzić przed wyjazdem jaki mamy zakres posiadanego ubezpieczenia autocasco. Jeśli za granicą będziemy parkować samochód poza miejscami strzeżonymi, warto rozważyć tę ewentualność i zmodyfikować zakres posiadanej ochrony o dodatkowe opcje – mówi Marek Dmytryk. A dla kogo Assistance? Dla wszystkich osób, które chcą mieć dodatkową ochronę w przypadku sytuacji awaryjnych. Mowa oczywiście o pomocy mechanika, holowaniu pojazdu, samochodzie zastępczym etc.
Ubezpieczenie, które ma w swoim zakresie także holowanie pojazdu może okazać się ratunkiem dla naszego portfela. Koszt przywiezienia na lawecie samochodu zza granicy może wynosić kilka tysięcy złotych. Jest on oczywiście uzależniony od trasy holowania, terminu – czy jest to dzień powszedni czy święto, opłat związanych z korzystaniem z dróg, np. autostrad oraz masy holowanego pojazdu.
Zimowe triki każdego kierowcy
Zimą warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Zacznijmy od akumulatora. Gdy wsiadamy do auta i uruchamiamy samochód nie włączajmy od razu dmuchawy, świateł czy radia. Dzięki temu cała moc skoncentruje się na wprawieniu silnika w ruch. Jeśli pokonujemy krótki dystans zrezygnujmy ze słuchania muzyki, czy podgrzewania fotela. Zwiększymy szansę na to, że akumulator naładuje się podczas jazdy w takim stopniu, że po kolejnej mroźnej nocy uruchomimy auto bez problemu. Pamiętajmy o tym, by tankować paliwo dobrej jakości i ze sprawdzonych źródeł. Przymarznięte wycieraczki odklejajmy od szyby ręcznie. Jadąc w góry, gdzie warunki drogowe są trudne, a opady śniegu bardzo duże, zabierzmy ze sobą łopatę. Gdy zastaniemy auto w głębokim śniegu, odgarnijmy go najpierw łopatą, zamiast wyjeżdżać na siłę i eksploatować sprzęgło. I na sam koniec, jadąc w góry warto pomyśleć o łańcuchach śniegowych. Na niektórych odcinkach dróg istnieje obowiązek poruszania się samochodami wyposażonymi w takie łańcuchy.
Uwaga na poślizg
Zimowe warunki na drogach wymagają podwójnej czujności. Eksperci ostrzegają, że najczęściej poślizgi zdarzają się na terenie pagórkowatym, na mostach, wiaduktach, przy wyjeździe z lasu lub tunelu. Wielu z nich ostrzega również przez tzw. „czarnym lodem”, czyli tworzącą się na asfalcie cienką, przeźroczystą warstwą lodu. Co robić w razie poślizgu? Jeśli nasz samochód jest wyposażony w ABS, zadziała mocne i zdecydowane naciśnięcie hamulca. Jeśli nie – hamowanie pulsacyjne. Najważniejsze jednak to utrzymywać bezpieczną prędkość, zachowywać odpowiednią odległość między samochodami, nie wyprzedzać na nieodśnieżonych drogach, a poza tym… cieszyć się słońcem i feriami!
Źródło: Grupa Gothaer