Blisko połowa firm nie ma szybkiego Internetu. Mogłoby się wydawać, że internet w firmie jest usługą powszechną. Jest to nieoceniony potencjał dochodowy dla przedsiębiorstwa. Dostęp do internetu w znacznym stopniu przeistacza tradycyjny biznes w nowoczesną firmę, a sieć staje się strategiczną częścią funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dlatego łatwo założyć, że większość organizacji ma dostęp do internetu i wykorzystuje go na co dzień do prowadzenia działań biznesowych. Jak to wygląda w rzeczywistości? Jakie łącza i prędkości wybierają współczesne firmy?
Średnia prędkość Internetu w Polsce to 144.10 Mb/s – wynika z danych Speedtest.net. Daje nam to 30. miejsce w światowym rankingu. Gdyby chodziło wyłącznie o gospodarstwa domowe, byłby to wynik zadowalający. Jednak, gdy weźmiemy pod uwagę również biznes – sprawy mają się zgoła inaczej. Tylko 42% polskich firm korzysta z przepustowości powyżej 100 Mb/s. To poważna bariera w cyfryzacji. 256.70 Mb/s — tyle wynosi średnia przepustowość Internetu w Monako, który jest liderem zestawienia Speedtest.net. Niewiele wolniejszy transfer oferuje internautom Singapur i Hongkong, które również znalazły się na podium. Choć do liderów dzieli nas sporo, to powodów do wstydu nie mamy. Wypadamy lepiej niż Czesi (84 Mb/s), Słowacy (101 Mb/s) czy Niemcy (126 Mb/s). Niepokoją jednak dane dotyczące przepustowości Internetu w firmach.
Duża bariera w cyfryzacji biznesu
Według danych EY Polska, w czasie pandemii aż 57% polskich firm przyspieszyło transformację cyfrową. Mimo to dalej poważną przeszkodą w rozwoju cyfryzacji jest ograniczony dostęp do szybkiego Internetu. Według GUS-u, choć 98,6% przedsiębiorstw w Polsce ma dostęp do Internetu, to dostęp do łączy o przepustowości 100 Mb/s i więcej posiada jedynie 42,8% firm. Dodatkowo tylko 19% z nich korzysta z łącza szybszego niż 500 Mb/s. Z kolei dostęp do łącza o przepustowości co najmniej 1 Gb/s posiada 9% firm.
Brak dostępu do szybkiej sieci de facto utrudnia cyfryzację. Dostęp do zaawansowanych usług IT wymaga przetwarzania danych w czasie rzeczywistym i dużej przepustowości. Przykładem mogą być takie technologie jak np. sieci SD-WAN, dostęp do chmur obliczeniowych, czy też transmisje danych dla Internetu Rzeczy czy Big Data. Warto zwrócić uwagę, że choć z usług chmurowych korzysta dziś 4-krotnie więcej firm niż w 2014 r., to wciąż znajdujemy się statystycznie poniżej średniej unijnej. Do liderów takich jak kraje skandynawskie dzieli nas przepaść.
Droga do innowacyjności
Jak wynika z danych Eurostatu, jeśli chodzi o poziom adopcji chmury, to w Polsce wynosi on 24%. Natomiast średnia unijna 36%. W badaniach Eurostatu przodują kraje skandynawskie – tam nawet 70% firm korzysta z chmury obliczeniowej. Dobra wiadomość jest taka, że Polska znajduje się w gronie trzech krajów w Europie z największymi prognozowanymi inwestycjami w sieć światłowodową do lokalizacji użytkownika końcowego (FTTP – Fibre to the Premises) – wskazuje raport DLA Piper. Będzie to miało również wpływ na tempo cyfryzacji biznesu.
Co ważne, w ostatnich latach dostęp do infrastruktury światłowodowej w Polsce znacząco się poprawił. Operatorzy inwestowali w rozwój sieci ze środków własnych, ogromnym wsparciem były też fundusze unijne. To sprawia, że dziś jesteśmy znacznie bardziej zaawansowani pod względem infrastruktury światłowodowej niż np. nasi zachodni sąsiedzi.
Według danych UKE, W 2019 roku odnotowano 1,5-procentowy przyrost długości sieci w porównaniu do 2018 r. Na koniec 2019 r. długość sieci optycznej w Polsce wyniosła 379 tys. km. Danych za 2020 r. jeszcze nie podano.
Cena czy jakość?
Co zatem, jeśli nie brak infrastruktury, powoduje, że przedsiębiorcy nie chcą korzystać z szybkiego Internetu? Bynajmniej nie jest to cena. Warto zauważyć, że cena Internetu w Polsce jest jedną z najniższych na świecie. Według raportu Surfshark zajmujemy pod tym względem 4. miejsce na świecie (na 85 badanych państw). Wiele wskazuje na to, że firmy nie korzystają z szybkiego dostępu do sieci, bo… nie mają takiej potrzeby. Z danych GUS-u wynika, że aż 76% firm jest zadowolona ze swojego łącza internetowego. Najwyższy poziom satysfakcji daje się zaobserwować w gronie dużych przedsiębiorstw. Wynosi on 93%, ale i wśród małych firm, najgorzej zinformatyzowanych, jest wysoki (76%).
Jest to pochodna tego, że przedsiębiorcy korzystali dotychczas z mało zaawansowanych usług niewymagających większych przepustowości. Obecnie sytuacja zaczyna się zmieniać, gdyż mamy do czynienia z przyśpieszeniem cyfryzacji wymuszonym m.in. przez następstwa pandemii. Dobra wiadomość jest taka, że nasza infrastruktura jest stosunkowo młoda i nowoczesna, zdolna obsłużyć zwiększone obecnie potrzeby (chociażby dużo częstszą obecnie pracę zdalną), jak również gotowa na przyszłe nowości technologiczne.
Źródło: Grupa 3S