88 proc. Polaków choć raz realizowało przelew bankowy online, a 65 proc. korzystało z szybkich płatności internetowych – wynika z najnowszego badania platformy edukacyjnej Kapitalni.org. W związku z Europejskim Dniem Ochrony Danych Osobowych, eksperci Kapitalni.org przypominają 7 zasad, których powinniśmy przestrzegać, aby w sieci odpowiednio chronić nasze dane wrażliwe.
Dostęp do internetu wg danych GUS ma już 80 proc. polskich gospodarstw domowych. Badanie zrealizowane przez Ipsos na zlecenie portalu Kapitalni.org pokazuje, że chętnie wykorzystujemy idące za tym możliwości. Prawie 9 na 10 Polaków chociaż raz w życiu robiło przelew internetowy, a 65 proc. korzystało z szybkich płatności online. Co trzeci badany kupował ubezpieczenie w internecie, a co czwarty – zaciągał pożyczkę. Co zrobić, by korzystając z dobrodziejstw internetu, nie narazić się na niebezpieczeństwa i należycie strzec wrażliwe dane? Z okazji Europejskiego Dnia Ochrony Danych Osobowych, który przypada 28 stycznia, eksperci Kapitalni.org podpowiadają, jak zadbać o swoje bezpieczeństwo w sieci.
- Uważaj, co zamieszczasz w sieci
Jak wynika z raportu We Are Social, w Polsce liczba aktywnych użytkowników social mediów wynosi 14 mln. Wielu skrzętnie korzysta z możliwości, jakie dają takie serwisy, jednak często zapomina o tym, jak ważny jest dobór publikowanych w nich treści.
– Social media to nie tylko źródło informacji dla naszych znajomych czy potencjalnych pracodawców, ale także przestępców czyhających na nasze dane. Dlatego nie powinniśmy umieszczać na swoich profilach informacji, które mogą narazić nas na straty finansowe, czy utratę dobrego imienia – mówi Tomasz Jaroszek, ekspert portalu Kapitalni.org.
O jakie informacje chodzi? Przykładowo, zdjęcie dowodu, prawa jazdy czy karty kredytowej. Przestępcy mogą wykorzystać widniejące na fotografii dane, aby zrobić na nasze konto np. zakupy lub do wyłudzenia kredytu. Aby chronić się przed takimi sytuacjami, zawsze możemy odpowiednio skonfigurować ustawienia prywatności naszego konta, dzięki czemu osoby z zewnątrz nie będą miały do nich dostępu. Jednak przede wszystkim zanim opublikujemy daną informację w internecie, najpierw warto się dobrze zastanowić się, czy jest to niezbędne.
- Antywirus to podstawa
Nasz komputer to najczęstszy cel internetowych przestępców. Jak wynika z danych Kaspersky Lab, w III kwartale 2016 r. rozwiązania firmy wykryły i odparły ponad 171 mln ataków przy użyciu szkodliwego oprogramowania, przeprowadzonych z zasobów online zlokalizowanych na całym świecie. Mając na uwadze te dane, należy pamiętać o bieżącym aktualizowaniu systemu operacyjnego i wszystkich zainstalowanych programów, a zwłaszcza o korzystaniu z antywirusa, który ochroni nas przed potencjalnymi zagrożeniami.
- Chroń swoją przeglądarkę
Codziennie za pomocą przeglądarki odwiedzamy wiele stron internetowych. Jest to podstawowe narzędzie, za pomocą którego korzystamy z sieci. Dlatego powinniśmy szczególnie dbać o jego bezpieczeństwo. Możemy to zrobić, instalując wtyczkę usuwającą reklamy. To właśnie poprzez reklamy włamywacze często próbują dostać się do naszego komputera, w celu kradzieży danych. Zalecane jest również wyłączenie tych wtyczek, z których nie korzystamy.
- Uważaj na maile
Pomyśl, zanim otworzysz załącznik lub klikniesz w linka. Poczta elektroniczna to jeden z najczęstszych sposobów dystrybucji złośliwego oprogramowania. Dlatego warto przyglądać się krytycznie każdej wiadomości e-mail, zwłaszcza tej zawierającej załącznik lub link. Może bowiem pochodzić od przestępców, którzy podszywając się pod zaufanego nadawcę, chcą przechwycić nasze dane osobiste.
- Używaj różnych i „silnych” haseł
Polacy niestety nadal nie przykładają należytej wagi do ochrony swoich danych, korzystając z prostych do złamania haseł. Jak wynika z analiz firmy Keeper Security, w 2016 r. najpopularniejszym hasłem, którym posługiwali się internauci, był ciąg cyfr „123456”, natomiast na drugim miejscu znalazła się jego rozszerzona wersja – „123456789”. Korzystając z prostych do złamania haseł, narażamy się na utratę naszych danych.
– Hasło do konta bankowego, poczty czy też profili w serwisach społecznościowych powinno należycie chronić nas przed atakami cyberprzestępców. Dlatego warto zadbać, aby było odpowiednio silne. Dobrze, aby zawierało duże i małe litery oraz cyfry i znaki specjalne. Nie należy ustawiać tego samego hasła na wszystkich stronach, z których korzystamy, ponieważ w przypadku ich kradzieży – przestępcy będą mieli łatwy dostęp nie tylko do naszej poczty, ale też bankowości – przestrzega Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org.
- Miej na oku telefon
Pilnuj swojego telefonu, przecież znajduje się na nim mnóstwo informacji na Twój temat. Dlatego dostęp do naszego smartfona powinniśmy zabezpieczyć przed niepowołanymi osobami, ustawiając silne hasło. Dodatkowo, należy instalować tylko aplikacje z zaufanych źródeł, np. sklepów producenta systemu operacyjnego.
- Dbaj o swoje dane
Podstawową rzeczą, na którą należy zwracać uwagę, jest ochrona i dbanie o nasze dane, nie tylko w internecie, ale także codziennym życiu, ponieważ możliwości pozyskania ich przez nieuprawnione osoby jest wiele. – Zdarzają się sytuacje, w których tak naprawdę sami podsuwamy je złodziejom, m.in. wyrzucając na śmietnik niezniszczone dokumenty lub nośniki danych – pendrivy, płyty CD, czy też logując się do naszego konta bankowego w miejscu publicznym. Podczas korzystania z internetu również pozostawiamy nasze dane w wielu miejscach, np. subskrybując portal czy wypełniając ankiety. Dlatego zawsze należy zachować ostrożność i czujność jeśli chodzi o udostępnianie danych wrażliwych – zauważa Tomasz Jaroszek.
Nie powinniśmy też okazywać dowodu instytucjom i osobom, które nie mają do tego prawa. Warto pamiętać, że dokumentu tożsamości może od nas wymagać jedynie: policja, pracownicy inspekcji handlowej i ZUS-u w ramach kontroli, pracownicy kontroli skarbowej w ramach kontroli skarbowej, funkcjonariusze Straży Granicznej, BOR-u i Służby Więziennej, pracownicy ochrony osób i mienia, sprzedawcy alkoholu, strażnicy leśni, osoby działające w imieniu zarządcy drogi oraz pracownicy hoteli.
Źródło: Kapitalni.org